jak dac do zrozumienia na rozmowie kwal ze nie chce pracowac przez tel

otrzymalam propozycje pracy w firmie obslugujacej glownie klientow lotnisk wiem, ze sa tam grupy pracujace przez tel, tel+ mail i wylacznie mail rekruterka powiedziala ze wysyla moje zgloszenie na grupe mail+ tel problem jest taki, z eja kiedys pracowalam rok na infolinii i ucieklam stamtad, to praca zdecydowanie nie dla mnie a tu jeszczze wszystko po niemiecku wolalabym same maile jak to powiedziec tak, zeby szefostwo nie uznalo, ze jestem roszczeniowa i wybrzydzam? pracowalam biurowo przy mailach i wprowadzaniu uslug, mialam wyniki oscylujace na poziomie pierwszej trojki, moze to uwypuklic- ze zdecydowanie lepiej mi to idzie?

up pomozcie prosze..

skoro jesteś pewna ze na infolinii i tak nie bedziesz pracować, powiedz ze twoj niemiecki jest slaby w mowie i ze słuchu, ze nie zawsze rozumiesz co szwaby mówią, warto sobie poszukać jakiegoś schorzenia laryngologicznego, ja mam słabą krtań gardło czesto boli i nie bede robic np w telemarketingu, zawsze odrzucam takie połączenia :D boze co za czasy, ludzie bezproduktywni maja pracę (akwizytorzy, telemarketerzy, URZĘDNICY) żal.

no wlasnie tak pamietam to z infolinii- nagonka co 7 sekund polaczenie po 150 dziennie i jeszcze ten obcy jezyk nie czuje sie na silach wolalabym te maile tylko nie chce wyjsc na wybrzydzajaca planowalam powiedziec, ze o wiele lepsze wyniki osiagalam na mailach i wprowadzaniu uslug, bez bezposredniego kontaktu z klientem i ze firma zyska bardziej jesli bede pracowala rpzez kompa niz przez telefon...

pamietam tez ze mialam zapalenie krtani kilka razy w tamtej pracy wiesz ja mam skonczone studia w zupelnie innej dziedzinie, nawet 2 kierunki, ale jestem w nowym miescie i nie wiem, czy uda mi sie szybko znalezc prace ktoa mi bedzie w pelni odpowiadac, a tak moglabym szukac jednoczesnie sie szkolac ( niby maja tam byc 4-6 tyg szkolenia) to nie jest telemarketing tylko taka infolinia wlasnie, ze dzwoni np. koles mowi ze lot mu sie opoznia i co zrobic- i musisz spr czy lot sie odbedzie , albo ze zgubil bagaz- i mowisz mu co w tej sytuacji robic a ja nie lubie gadac przez tela nawet ze znajomymi, tylko z mama gadam dluzej bo mieszka kilkaset ( wczesniej jakies 200 teraz 600) km ode mnie

masz 2 kierunki studiów to nie jesteś wybrzydzająca, a z tą infolinią wcale ci się nie dziwię, ja bym się przyznała że z niemieckim słabo i klient mógłby być niezadowolony. Wiesz z językiem obcym to jest tak że łatwiej dogadać się na piśmie, bo na pewno się nie przesłyszysz itd. A nie możesz spróbować poszukać innej pracy, gdyby jednak chcieli cię skierować na tę infolinię? Ja bym na to nie poszła, chyba że tylko naprawdę w wyjątkowej sytuacji, to już lepiej być sprzedawcą nawet i z mgr

szukam innych glownie w zawodzie albo biurowych pon-pt, bo juz mam dosc pracowania po sklepach i knajpach byle przezyc brat twierdzi, zebym szla, tam jest 4-6 tyg szkolenia najwyzej wtedy zrezygnuje... moze im powiedziec ze jestem raczej introwertyczka i lepiej radze sobie bez kontaktu bezposredniego? bo w sumie ten moj niemiecki to raczej hochdeutsch, taki szkolno-literacki a jak mi ktos zaleci slangiem, idiomem albo akcentem to bedzie lipa :/