Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katarrzynnka25

Czy chłopak robi mi pranie mózgu czy on ma rację czy ja?. Popadam w obłęd

Polecane posty

Na zwiazek na odleglosc autorka jest stanowczo za malo dojrzala. Moze w ogole jest za malo dojrzala na zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiem jedno - jesli sie kocha to sie nie szuka gdzies indziej,a takie świadome szukanie lasek i afiszowanie sie tym oznacza tylko tyle,że Tobie mydli oczy i robi rogi wieksze niz u jelenia,a jak nie to niebawem zacznie Ci takie przyprawiać - facet ewidentnie ma problem sam ze soba i zachwiania emocjonalne skoro taki niewyżyty jest i brak mu innych pasji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarrzynnka25
jestem zalosna.. moze. Ale ja szukam milosci a z tym wiernosci. to zawsze ja na niego czekam kiedy bedzie mial czas bo mi zalezy. ja chce kochac i byyc kochana. faktycznie. dopiero teraz widze jak bardzo jestem zalosna. :( taka prawda. daje sie tylko manipulowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no, ale jesli chcesz byc kochana to dlaczego nie znajdziesz faceta na miejscu, faceta ktory cie przytuli i pojdzie z toba na spacer, ot tak, spontanicznie. Takie spotkanie raz na miesiac tylko cie niszcza i zamiast ulkadac sobie zycie ty czekasz na cos co nigdy nie nadejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'' Ale ja szukam milosci a z tym wiernosci. to zawsze ja na niego czekam kiedy bedzie mial czas bo mi zalezy. ja chce kochac i byyc kochana. faktycznie. dopiero teraz widze jak bardzo jestem zalosna.'' A widzisz, wszystkie te bledy juz przerobilam. I jeszcze rok po nim plakalam pozniej. Dzis bym mu podziekowala za to, ze mnie w koncu rzucil, bo sie go trzymalam jak glupia. Teraz wiem, co to zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarrzynnka25
te verde jak dalas sobie rade? co teraz myslisz? jak powinien wygladac zwiazek? dla gosc: nie znajde tutaj bo mi to nawet w glowie nie bylo. jestem tak zakochana w tamtym chlopaku. zreszta znalezienie faceta to nie taka latwa sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty jestes zakochana w nim i dlatego nie widzisz innych chlopakow, a on wlasnie widzi te inne dziewczyny...wniosek chyba jest prosty? Po co sie meczysz? Przeciez i tak tak naprawde nie jestescie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie dalam rade, chodzilam jak zombie, ryczalam, zachowywalam sie jak idiotka, az w koncu poznalam prawdziwego mezczyzne - kiedy facetowi naprawde na tobie zalezy, nie masz co do tego watpliwosci. Nie boje sie samotnosci, ale dopiero wtedy zapominam o poprzednim, gdy znajde nastepnego (brzmi to zle, ale nie planuje powtorek takich sytuacji, jestem w powaznym zwiazku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak masz 17-19 lat to FB jest dla ciebie cholernie istotny, ale to nie jest cale zycie. To ,ze ktos przeglada obce profile to wcale nie znaczy konca waszej "milosci". Na pytanie czy bedzie kochal do smierci odpowiedzial ci prawidlowo jak odpowiadaja ucciwi faceci. Nasz tok rozumowania nie opiera sie na emocjach (czasem tak jest), tylko na analizie pytania. Gdy przeanalizujesz swoje pytanie, udzielisz sama podobnej odpowiedzi. Innym problemem dla ciebie moga byc za to reakcje na twoje sluszne/niesluszne pytania. Swiadcza o tym, ze raczej juz mozesz uwazac ten zwiazek za zakonczony. Nie masz rzadnych dowodow, wiec wystarczylo by powiedziec "e tam" , a jednak kolega w odruchu obrony atakuje ciebie. To, ze ta panna ze zdiecia jest w jakis sposob dla niego wazna, jest chyba dla wszystkich jasne, ale mnie sie wydaje, ze przelozyl ja ponad Ciebie. FB ma wielka niszczycielska moc, gdy sie na nim zabardzo ktos udziela. Nie wszystcy musza wiedziec o tobie i twoim zyciu wszystkiego. Zobacz ile profili iest wpelni anonimowych. Nikt nie jest w stanie odkryc, kto sie melduje ani z jakiego miejsca na swiecie. Twoja zazdrosc, wynikajaca prawdopodobnie z kompleksu niedowartosciowania, bedzie niszczyc twoje zwiazki, bo nie jestes w stanie panowac nad swoimi emocjami. Lepiej wykasuj z pamieci kolege i zacznij zyc bo innaczej udusisz sie swa podeizliwoscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam podobnie. I facet u siebie prowadzil życie singla. Zaliczam sporo lasek na jedna noc. Kiedy sie wydali probowal tlumaczyc mi, ze przecież nawet imion tamtych nie pamięta, a tak właściwie to przecież wiadomo, ze jest ze mna. A ze mieszkamy daleko od siebie, on ma duży temperament, to skoro ja nie mozemy sie częściej spotykać, to takie oto "jednorazówki" stosuje :-o Przy czym ja nie korzystam z FB ... Zajrzalam na jego konto dopiero po naszym rozstaniu, z ciekawości. Wydaje mi sie, ze ukrywanie przed znajomymi faktu, ze jest w zwiazku, jak i widomości od nowych "koleżanek", to spore ostrzeżenie. Prawdopodobnie chlopak robi Cie w jajo... Znasz jego znajomych? Czesto wychodzicie z nimi do miasta? Przedstawia Cie jako swoja partnerkę? Określenie"narzeczony" jest zarezerwowane dla par planujących wspolna przyszłość, slub...Czy go czasem nie nadużywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko trzeba pamietac, zeby nie wylac dziecka z kapiela. To nie w zwiazku na odleglosc problem, tylko w partnerach i ich relacji. Moze tez warto byloby troche zaakceptowac to, kim sie jest, i nie wiazac z ludzmi, ktorzy do nas nie pasuja. Ja, tak jak autorka, mam tendencje do bycia bluszczem, i dlatego bardzo dobrze dzialam z facetem, ktory zachowuje sie podobnie. Lepsze to, niz sie na sile zmieniac dla faceta, na moj rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrrzynnka25
Odynie ja Mam 25 lat i jest to moj pierwszy zwiazek. Twoj komentarz jest bardzo madry i wartosciowy go piszesz prawde o mojej podejzliwosci i braku wartosci. Dziewczyny moj chlopak przedstawil mnie wszsytkim swoim znajomym i on I wiedza ze jestesmy razem. Ale czemu ja zawsze musze szukac dziury w calym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ze cie przedstawil, to nie znaczy ze innych paniek tam nie ma? A tak wogole jaka ta odleglosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego szukasz dziury ? bo to twój pierwszy facet i trzęsiesz sie,że odejdzie wrzuć na luz kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrrzynnka25
Ponad 1200km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katrrzynnka25 Ty nie szukasz dziury w calym. napisaem ze "ale mnie sie wydaje, ze przelozyl ja ponad Ciebie". Troche do bani ale male szanse bym sie pomylil. Ale co z toba jest nie tak, ze nie jestes pewna swej wartosci? Brak szkoly? Dzecinstwo? Brak ci oka? Cholera musze do pracy, napisze potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to kobieto, przeciez wiadomo, ze on tam ma jakas laske. 25 lat, a zachowujesz sie jak 17 latka. Wlacz logiczne myslenie. Sama piszesz, ze facet tam normalnie zyje, a wiec ty tez zacznij zyc, a nie siedzisz przy kompie. A ty ile razy go odwiedzalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korekkarolek
Tzn jestes z nim od 2 lat, spotykacie sie 1-2 razy w miesiacu czyli go widzialas max 24 razy i ty uwazasz, ze jestes w zwiazku ..hehehe. To jako facet moge ci powiedziec, ze ten twoj koles tam ma na 100% dziewczyne, pewnie nie mieszka w kraju. Niestety, ale znam takich kolegow, ktorzy pracuja i mieszkaja w Norwegi i jak leca do Pl to odwiedzaja na seks stara dziewczyne, a w Norwegi maja drugie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrrzynnka25
Wyjezdzalam do niego kilkanascie razy. Przez miesiac razem mieszkalismy. DLA mnie wynaja wlasne mieszkanie. Wczesniej mieszkal z lokatorami. Tylko ze ja jezyka nie znalam i nice znalazlam pracy. Duzo side klocilismy i wrocilam do kraju. Ucieklam wlasciwie. Z moja wartoscia jest zle podejrzewam przez rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wynajął żebyś nie odkryła prawdy o nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskakarolcia
Czarno to widze. Widujecie sie raz na miesiac i czesto sie klocicie. Dodal do znajomych dziewczyne i ty mu o to suszysz glowe? Kazesz mu ja usunac ze znajomych, aon wpada w szal? No to chyba jasne, ze mu nadepnelas na odcisk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no sama widzisz, ze razem nie potrafice funkcjonowac, ani na odleglosc, a tym bardziej razem. Daj sobie z nim spokoj. Dlaczego ucieklas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskakarolcia
Co ty piszesz? Ucieklas od niego??? To po co teraz go meczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrrzynnka25
Ucieklam bo psychicznie nie moglam wytrzymac. Bylam na jego utrzymaniu. A gdy dorwalam peace opiekunki na 2 dni i zarobione pieniadze wydalam na rzeczy do mieszkania typu lampka dywan kwiatek itp zwyczajnie zeby side lepiej poczuc w nowym miejscu dostalam op*****l ze on tu placi za wszystko i powinnam mu oddad ta kase a ja nawet takiej potrzeby nice mialam ze nawet o tym nie pomyslalam tylko name bzdury z ikei wydalam. Czulam side zamknieta w 4 scianach bez piracy znajomych z presja znalezienia pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 111
Moim zdaniem za bardzo go osaczasz. Faceci nie lubią kobiet, które uczepiają się ich jak rzep psiego ogona. Ja rozumiem, że ty go kochasz ale przez to jak sie zachowujesz to on ma ciebie dość. Musisz trochę odpuścić i zobaczysz czy coś się zmieni. Jak facet poczuje, ze go olewasz to zazwyczaj wariuje, sam pisze, chce sie spotkać. Jezeli będzie jeszcze gorzej to niestety ale będzie to oznaczać, że nie zależy mu na Tobie. Przestań przejmować się kazdą p******ą. Zajmij się sobą i swoim życiem tutaj. Wyjdź gdzieś z koleżankami, nie czekaj aż on napisze, nie odzywaj się pierwsza do niego. Bądź normalna, miła ale nienamolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskakarolcia
No to tak szczerze - jak ty widzisz wasz przyszlosc? Czy widzisz, ze tworzycie razem rodzine? Ten czas spedzony u niego powinien ci oczy otworzyc i to szerooookoooo. Poprostu go tam wk*****alas. Gdybyscie wczesniej zamieszkali razem, to juz dawno by waszego "zwiazku" nie bylo. chociaz teraz go tez nie ma. No prosze cie powiedz, po co chcesz z nim byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 111
Tochę mu się nie dziwie, że zrobił ci problem, że wydałas kase na rzeczy bez uzgodnienia z nim. Ja tez byłabym zła. Jezeli utrzymuje kogoś, a ta osoba nagle coś zarobi i kupuje p*****ly bez uzgodnienia tego ze mną to uważam, że jest to nie w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestescie w luźnym zwiazku. Żaden z niego narzeczony, bo ktoś taki juz wielokrotnie zapewniałby Cie o swoim uczuciu, ba przede wszystkim juz by sie oświadczył! A on nie mowi, ze kocha, nawet reaguje agresywnie, kiedy Ty mu to mówisz... Spójrz prawdzie w oczy - to Twoj chlopak, ale Wasz związek jest dość luźny i nie wiadomo jeszcze co z tego wyniknie. Byc moze nic. Byc moze za parę miesięcy cala ta znajomość sie rozleci. Zwiazki na odległość rzadko kiedy wychodzą na dobre jej uczestnikom. Raczej predzej czy poźniej pojawia sie ktoś trzeci, kto mieszka obok i...caly związek sie rozpierza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrrzynnka25
Bo ja (my) sie kochamy... bardzo go kocham. Moze to niedorzeczne ale ja nad tym nnie panuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×