Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy mozna kogos kochac i zerwać z nim kontakt ? niezaleznie od przyczyny

Polecane posty

Gość gość
Przyczyna może być zewnętrzna, wtedy. tak przynajmniej było u mnie. Wyobrażam sobie też taką sytuację, że np. dowiadujesz się, że jesteś chory na nieuleczalną chorobę i nie chcesz obarczać sobą drugiej osoby pomimo że ją kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz07Litra
jesli jest komus ciezko i chce o tym pogadac to chetnie pomoge zostawiam maila flash1983@tlen.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do osoby, która dziwi się, jak można kochać osobę, która nic do nas nie czuje... hmm, takich przypadków jest bez liku, sama jestem jednym z nich... to ogromne cierpienie, gdy za całą Twoją miłość facet może zaoferować Ci jedynie przyjaźń. Nie da się tak funkcjonować. Dlatego wtedy trzeba zerwać kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz gościu wyżej, nie umiałabym kochać faceta który nic do mnie nie czuje mam coś w sobie takiego że jak ktoś nic do mnie nie czuje we mnie też nie ma żadnych uczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za co ty tego faceta kochasz??? za jego obojętność???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz gościu wyżej, nie umiałabym kochać faceta który nic do mnie nie czuje mam coś w sobie takiego że jak ktoś nic do mnie nie czuje we mnie też nie ma żadnych uczuć x x to ciesz się, tak powinno być. Ja wcale nie chcę już czuć tego, co czuję. Dlatego milczę,mając nadzieję, że zakopię to gdzieś w sobie i w końcu samo przejdzie. Wesoło nie jest, zamknęlam się trochę przez to na innych. A chciałabym sie cieszyć, z tego, co jest teraz, z szansy jaką dostałam. Ale na razie jeszcze nie mogę. Może przynajmniej on robi, to co chcial i ma kogoś z kim jest mu dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może po prostu miałaś szczęście... albo jeszcze nie poznałaś tego uczucia. Miłość zwykle trafia na oślep. A poza tym w moim przypadku długo łudziłam się, że on coś czuje - sądziłam tylko że nie potrafi się określić no i łudziłam się, że to wreszcie nastąpi. Poza tym wszystkim był dla mnie idealnym partnerem, sądziłam że to uczucie a on... po prostu taki jest dla kobiet, z którymi się spotyka :) Odeszłam gdy odkryłam, że już mnie nie pokocha. W zasadzie wydusiłam to z niego. Bolało. Ale już nie boli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za co ty tego faceta kochasz??? za jego obojętność??? x x nie kocha się za coś, kochasz ot tak,po prostu.Ale to nieważne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odeszłam gdy odkryłam, że już mnie nie pokocha. W zasadzie wydusiłam to z niego. Bolało. Ale już nie boli usmiech.gif x x Też bym chciała mieć spokój w sercu, może kiedyś tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno tak będzie... na to trzeba czasu po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pewno tak będzie... na to trzeba czasu po prostu x x naprawdę bym już chciała,żeby to odeszło. Bo już trochę czasu minęło i tylko bardziej mi smutno z tego powodu. On już dawno zaczął układać swoje zycie, a ja stoję w miejscu i to mnie dobija.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kontakt też lepiej urywać od razu,jeżeli coś jest nie tak,jak powinno być. I chyba nic wcale nie wyjaśniać, dlaczego. Jeśli tylko się dowie, że miłość nie jest odwzajemniona, najrozsądniej od razu odchodzić i nie oglądać się za siebie. Szkoda,że mądrym się jest dopiero po czasie, a najpierw trzeba tego doświadczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochasz ot tak, po prostu??? nie można się wg mnie zakochać w kimś kto nie odwzajemnia naszych uczuć tak kocha się za coś, za odwzajemnianie naszych uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochasz ot tak, po prostu??? nie można się wg mnie zakochać w kimś kto nie odwzajemnia naszych uczuć tak kocha się za coś, za odwzajemnianie naszych uczuć. x x Widać znasz mnie lepiej niż ja sama, to bardzo fajnie:) Wierz mi że dużo jest osób,które po prostu zakochały się wzajemności i mają jakby to powiedzieć, mały problem. Może nigdy ci się nie zdarzyło i dlatego ciężko ci zrozumieć, że tak bywa. Jakby nie było, to nic przyjemnego, nie polecam. Wolałabym być teraz w szczęśliwym związku z kimś kogo bym kochała i kto by mnie kochał, niż czuć to, co teraz. Ale tak się nie stało i choć mi ciężko na sercu,jakoś to trawię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłość nie wygląda tak, że dwie osoby zakochują się w sobie równocześnie. Zawsze któraś strona zrobi to pierwsza. Najpierw się spotykają, coś iskrzy z obu stron, robisz sobie nadzieję, że to ten właściwy i bam - jest uczucie. Dopiero później życie wszystko weryfikuje, a gdy okaże się, że druga strona jednak nie jest się w stanie zakochać - pojawia się problem. A odkochać się jest sto razy trudniej, niż zakochać. Jak możesz tego nie rozumieć? Kochasz kogoś w tej chwili? Jeśli tak, to wyobraź sobie, że on ci mówi: "wiesz, pomyliłem się, jednak to nie miłość". Co zrobisz? Z miejsca się odkochasz? Nie będziesz cierpieć nawet przez moment?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie jesteśmy różnymi kobietami bo ja potrafię zaangażować się w związek tylko wtedy gdy ktoś angażuje się w niego równie mocno ale mimo wszystko życzę ci powodzenia w skutecznym odkochaniu się chociaż nadal nie rozumiem jak to jest możliwe zakochać się w kimś gdy ktoś mówi że nic nie czuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 21:18 gdyby mi tak powiedział, od razu bym się odkochała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale na początku nie wyznaje się uczuć choć już one się pojawiają - myślisz, że kocha, a te słowa nie padają. O takiej sytuacji mówię. Mój facet się o mnie starał i to mocno - byliśmy w związku, sądziłam, że kocha lecz mi tego nie mówi. Wreszcie powiedział, ale coś zgoła odwrotnego. Że to nie to... Czy jesteś sobie w stanie wyobrazić taką sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można, ale nie dość, że jest to bolesne dla tej kochającej strony, to tez często poniżające, bo pomimo tego, że czujesz, jesteś niechciany, musisz odejść. To jest okropne i niewdzięczne uczucie. Szczęśliwi ci, którzy nigdy nie musieli tego doświadczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem sobie tego wyobrazić bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji, czyli nie pokochał cię będąc z tobą???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość gościu z 21:18 gdyby mi tak powiedział, od razu bym się odkochała x x naprawdę ciesz sie, że taka jesteś.unikniesz tym wielu zbędnych problemów i niepotrzebnych sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie tak - no cóż - życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty też taka powinnaś być, gdy meżczyzna ci mówi: "nie kocham cię, nic do ciebie nie czuje itd." od razu naucz się odkochać w tej osobie musisz to w sobie "wypracować"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odkochiwanie się to proces wymagający czasu, a jednym ze skuteczniejszych sposobów jest całkowite zerwanie kontaktu - ja tak zrobiłam i mi to na dobre wyszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój wspaniałomyślnie zaproponował mi po wszystkim przyjaźń. Ale kochał podobno wcześniej. Nic tak nie boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wy miałyście inaczej. Ja to w ogóle zrobiłam coś, czego do dziś, żałuję. Ale wcześniej nie dotarło.Kontaktu nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się - oferta przyjaźni po wszystkim to najbardziej żałosna rzecz, jaką może zrobić facet, to tak jak rzucenie ochłapu psu, bleee, też miałam ofertę przyjaźni, ale w dodatku takiej na odległość - bo on ma nową niunię, która może czuć się zazdrosna, jeśli będziemy się od czasu do czasu spotykać. I jeszcze był oburzony, gdy tę ofertę odrzuciłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odkochiwanie się to proces wymagający czasu, a jednym ze skuteczniejszych sposobów jest całkowite zerwanie kontaktu - ja tak zrobiłam i mi to na dobre wyszło xxx jak się kocha,to kocha nie każdy potrafi nawet nie mając kontaktu ,zapomnieć,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się kocha,to kocha nie każdy potrafi nawet nie mając kontaktu ,zapomnieć,,,, x x no niestety. a fajnie by było, tak na zasadzie jak ci powie ktos, że nie kocha, to samemu tez sobie tak powiedzieć,że ja od jutra juz tez nie. I żeby faktycznie nic nie czuć tak na zawołanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie niektórzy na zawołanie nie potrafią się odkochać, ale są ludzie którzy gdy ktoś im powie: " nic do ciebie nie czuje" od razu się odkochują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×