Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Do zgubienia 67kg!!!

Polecane posty

Gość gość
Zielona kawa to ściema, próbowałam i lipa:( Nie polecam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominikainsulinoopornosc
Wszystkich odchudzających się i walczących z dietami (bezskutecznie) zachęcam do sprawdzenia czy nie macie insulinooporności. Jest to obecnie częsty problem, szczególnie u kobiet. Zapraszam na mojego bloga na ten temat: Insulinoopornosc.com Organizuję również cykl wykładów i spotkań pt. "Poznaj insulinooporność" w Warszawie. ( www.insulinoopornosc.com/cykl-spotkan-poznaj-insulinoopornosc/ ). Najbliższe spotkanie już w sobotę 13 września, pt. „Wybór produktów przez pacjenta na podstawie informacji na etykietach”, które poprowadzi dietetyk i trener personalny Damian Parol. Najbliższe spotkanie jest nie tylko dla osób z insulinoopornością, ale również dla osób zdrowych, lub zmagających się z innymi problemami (choroby tarczycy, otyłość, cukrzyca itd). Spotkanie jest dla każdego kto chciałby dowiedzieć się jak wybierać i kupować zdrowe produkty, oraz czytać etykiety, gdzie kryje się cukier, i czy wszystkie "E" są szkodliwe. Zadbajmy o swoje zdrowie, sylwetkę i... portfel ;) Szczegóły: www.insulinoopornosc.com/jak-czytac-etykiety-i-ktore-produkty-wrzucic-do-koszyka-w-sklepie/ Zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basiasamosia
No to dolanczam sie do was kobiety, witajcie, ja pewnie najgrubsza bede tu :) i najstarsza - wiec sie przedstawie - 137 kg - za mna 13. lat 39, w litopadzie przeistocze sie w ryczaca czterdzieche :) jestem na diecie od wrzesnia. na poczatku sie nie wazylam potem po tygodniu bylo 148 wiec mysle ze zaczynajac bylam baba-kafar - mega baba :) 150 kg wielki babsztyl. teraz nie jestem malutka ale jak zawaze 80 tyle co przed ciaza przy wzroscie 174 to bedzie git. moja dieta to poddana mi od mej kolezanki ktora jest cukrzyczka. jej lekarka ulozyla. i zasady diety dla cukrzykow obowiazuja grubaski ktore chca umniejszyc swe obwody :) jem chleb w ilosci 4 kromek na dzien - 2 sniadanie i 2 kolacje - chleb graham, razowy czy zytni. ale taki normalny nie deski - wasa - bo te sa zabronione jakoze maja wysoki indeks glikemiczny i jak nie posluchawszy mej doradczyni jednak kupilam taki chlebek wywracalam sie do gory nogami z glodu. po zakonczeniu paczusi - trwalo to ponad tydzien tyle mi zajelo zjedzenie 23 kromek jakie sa w wasa chlebie chrupkim, grzecznie wrocilam do jedzenia normalnego chleba, jem go z serem bialym w kazdej postaci od twarogowego przez ziarniste do mozzarelii, z pomidorami, jem normalne zupy - kazde, i przegryzam w dzien jablkami i migdalami. nigdy szybciej w rownie przyjemny sposob nie chudlam. aha dodam - wiode zywot mega bezruchowy - tyle chodze co po firmie i po domu - wszedzie samochodem. jak schudne ze 20 to wowczas podejme spacery - dowiedziono ze spacer - dla wielkiego grubasa jak ja, dla nieco mnjeszego kalibru pan - marsz, dla chydych marszo-bieg. nie zadne joggingi, galopy, silownie po 100 godzin w tygodniu,. zadne takie. spacer. amen. kolacje jem o 19. chleb z czym pasuje - z serow, lub wedlina chuda. bez masla, z jarzynami typu pomidor papryka ogorek. czasem se tak nawale na kanapki ze nie widac chleba spod jarzynek :) ale 13 kg w 5 tyg, jest git. owszem glodna chodze. nie powiem. bo ja 4 kromki to jeszcze poczatkiem wrzesnia zjadalam robiac sobie kolacje na ktora tez jadlam minimum 3 na pelnym wypasie. no. a ! i znalazlam sposob psychologiczny na siebie - nawet posta zalozylam o tym ale nikt nie napisze bo jak psychologia ma wziac udzial w odchudzaniu to sie ludzie zraza - a mysl jest prosta - gdy chce sie ozrec ponad kolacje przepisowa - to se mowie - babsztylu pazerny - zjesz jutro. odejdz. policz do 10. jutro tez jest dzien. i odchodze i nie ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×