niechęć do męża po miesiącu małżeństwa

Facet pracuje, zarabia, ma mieszkanie i oczekuje od Ciebie obiadu i sexu. To jest dla Ciebie takie dziwne? myślę że tutaj nie chodzi o ten związek, Ty po prostu nie nadajesz się do małżeństwa. Jeśli miałby zatrudnić gosposię dodatkowo to już lepiej żeby do burdelu chodził niż Ciebie utrzymywał bo tam dostanie za mniejsze pieniądze zaje...sty sex a nie fochy.

Ja mieszkam w narEczenstwie z moim narzeczonym i chociaz oboje pracujemy to codziennie obiad jest x x darmowa kucharka , dziwa i sprzataczka zabrała głos. Zaspiewasz jeszcze na kafe dramatycznym głosem "on mnie zostawił"

Nie wyobrażam sobie tego że facet mnie utrzymuje, spłaca nasz bogaty ślub, a ja siedzę w domu i nic nie robię. To cholernie przykre. Myślisz tylko o sobie. Obiad na mieście do tego. Czas się nauczyć gotować. Boże co z tymi dziewczynami się dzieje że w tych czasach gotować nie potrafią.

idź do jakiejś roboty leniwa prowokatorko , nawet dobrej prowokacji napisac nie umiesz hahahaha

Facei przeciez wy wszyscy chcecie dziewice za żony.

ja mam na obiad bazyliowe Fusilli z kurczakiem

Dziewice nie mają czasu uczyć się gotować bo muszą zajmować się ochroną swojej cnoty 24h kiedy znaleźć czas na naukę gotowania?

Mam bekę z obiadów ostatnio. Zawsze się popisywałam, kuchnia włoska, meksykańska, mój facet zawsze wychwalał i pytał kiedy znowu lasagne zrobię. Ostatnio zapytał mnie czy nie zrobiłabym normalnego schabowego z ziemniorami. Przynajmniej się dzisiaj nie narobię. XD

Jeśli nawet ten wpis jest prowokacją, to temat godny, żeby o nim pogadać, a nie tylko bluzgać. Po pierwsze jak w seksie nie wychodzi, to nie rokuje na dobry związek, bo seks to jeden z najważniejszych elementów związku. Jak widać z seksem nie warto czekać do ślubu, a wcześniej się wypróbować. Kolejna sprawa, jeśli seks autorko wpisu nie sprawia ci przyjemności to trzeba się zastanowić czy tylko z tym mężczyzną, czy w ogóle masz z tym problem. To już sama musisz wiedzieć. Jak nie umiesz gotować, a masz chęć, to się naucz. Może twój mąż umie gotować i sprawia mu to przyjemność, to niech on gotuje. Kto powiedział, że to tylko kobieta musi siedzieć przy garach? Albo zasuwać z mopem po chacie? Do pracy radzę pójść, bo niezależność finansowa dobrze robi na poczucie własne wartości. A na koniec - jak po miesiącu twój mąż działa na ciebie odpychająco - tylko rozwód rozwiąże twój problem (jeśli oczywiście nie jestem trollem i nie bawisz się tym wpisem).