przytulanie

przytulaliscie sie z kims na pierwszym spotkaniu? pocalowac kogos bym nie pocalowala, ale jesli chodzi tylko o przytulenie?

to zalezy. z moim (teraz) mezem poszlabym wtedy nawet do lozka. tak wtedy miedzy nami iskrzylo

Jeśli między dwojgiem ludzi jest chemia i się sobie spodobali, to czemu nie... w takim przypadku nawet seks nie jest niczym złym, bo w sumie to co za różnica czy pójdzie się z kimś do łóżka na 1-2-3 randce czy po pół roku? Jak ma wyjść to wyjdzie, jak nie to i tak wszystko szlag trafi ;)

Ja nie. Oczywiście są tacy, co i do łózka idą na pierwszym spotkaniu, ale moim zdaniem, to po prostu głupota. Nie znam kogoś, nic o nim nie wiem i od razu przytulanie. A wiadomo to co robił i z kim? Brr...

Ja przespałem się raz z dziewczyną na drugim spotkaniu i byliśmy ze sobą ponad 4 lata i to był mój najdłuższy związek. Wszystko zależy od tego czy ludzie do siebie pasują, a jeśli chodzi o przytulenie, to tym bardziej można, dotyk to bardzo istotna rzecz w relacjach międzyludzkich.

To też zależy czy znałaś chłopaka wcześniej czy nie. Tak od razu przytulać się do nieznajomego to bym nie mogła. Musi mnie z kimś coś łączyć, żeby był dotyk i cała reszta :)

To fakt, do nieznajomego/nieznajomej głupio tak od razu się przytulać ;) ale najczęściej zanim dojdzie do randki, to ludzie trochę się już znają, czy to z widzenia czy ze znajomości wirtualnej. Do dotyku i czegoś więcej potrzebna jest jakaś więź.

Autorko, a dlaczego pytasz?

pff mi kiedyś nieznajoma laska na dyskotece podeszła i zaczęła się lizać, no nie szło odmówić zbytnio byłem zaskoczony i zamurowany.

O fuj, nie wiadomo co i z kim wcześniej robiła

Nie przytulam się do obcych facetów, uścisk, przytulenie, pocałunek jest zarezerwowany dla osoby mi bliskiej a nie dla obcej.