Jedynak z wygody, u kogo tak jest

Jak w temacie. Kto zdecydował się na jedno dziecko tylko i wyłącznie z wygody?

ja bym się chetnie na to zdecydowała, mam jedno i tak chyba bedzie dobrze, sama bylam jedynakiem, natomiast mąż nie i pewnie się na to n ie zgodzi :P

Ja :) I na pewno na więcej się świadomie nie zdecyduję :)

Naprawdę interesuje Cię ile inni ludzie mają dzieci? I dlaczego? Wieś śpiewa i tańczy.

Ja mam syna ma 4 lata i z jednej strony chciałabym, żeby miał rodzeństwo, ale jestem wygodna i nie chce mi się od nowa w ciąży chodzić i niańczyć niemowlaka. Daję sobie do 35 roku życia (czyli jeszcze 5 lat) margines na zmianę decyzji, może akurat mi się zachce ;)

U mnie podobnie. Wygoda zdecydowała ze więcej dzieci mieć nie będę natomiast mąż nie może się z tym pogodzić.

Ja mam jedynaka z wygody, choć póki co wygodnie mi nie jest :P Dziecko ma 3 miesiące i właśnie wyszliśmy z najgorszego płaczliwego, kolkowego stadium. Nie chciałabym tego znów przeżywać :P będzie jedynaczek jak nic

z jakiej wygody? pare miesięcy niańczenia i tyle.. jedynak będzie albo wiecznie uwiązany u was albo zostaniecie sami.. ciągle się trzeba z nim bawić, szukać kolegów - potem całe tabuny obcych będą wam łazić po domu .. ale kto co woli

Ja mam 3,5 letnia córkę i wiem ze bedzie jedynaczka .Nie chce mieć wiecej dzieci wlasnie z wygody .Moj maz mysli tak samo.

Gośc z 12:24 parę miesięcy niańczenia? a to ciekawe to paromiesięczny dzieciak jest już samodzielny na tyle żeby rodzic miał chwile oddechu? hmmm ciekawa teoria. Chyba miesiące z latami Ci się pomieszały. Niańczenia to jest kilka ładnych lat

a jaka to wygoda miec jedno dziecko, czasem niektorzy nie moga miec jednego a marzą o nim, wygoda to nie miec dzieci, 1 dziecko to juz jest zobowiazanie i odpowiedzialnosc a nie wygoda

Jedynak? Jaka kara!!! Takie dzieci rosną na samolubów...rodzice zamiast rodzeństwa kupują im chomiki...takie dzieciaki marzą o rodzeństwie! Nie wyobrażam sobie być jedynaczką...nie mieć brata czy siostry...moje dzieci nie miały by wujka czy siostry a co za tým idzie kuzynostwa...dzieci to szczęście!!!! Rodzina to siła!

Wujka czy cioci...

gość z 12.53 nie uogólniaj. Są jedynacy, którzy marzą o rodzeństwie a są jedynacy, którzy tego rodzeństwa nie chcą. Nie każdy jedynak jest samolubem tak samo jak nie każdy z wielodzietnej rodziny nim nie jest.

Ja od zawsze chciałam mieć tylko jedno dziecko i tak juz zostanie . Corka ma 3 l i wiem ze wiecej dzieci nie chce.

Ty gościu 12:53: kto ci naopowiadał takich bzdur ze każdy jedynak chce mieć rodzeństwo ????

ja się cieszę, że mam siostrę i brata, w trudnych chwilach (gdy umarł tato) byliśmy dla siebie wsparciem, nie wyobrażam sobie sytuacji, że gdyby umarła mama ja zostałabym sama, z kim wtedy pogadać, powspominać?

jedynak to od razu samolub rozpieszczony? Hmmm a ja myślałam ze to zależy od umiejętności wychowawczych rodziców a nie od tego czy ma się rodzeństwo czy nie. Sama jestem tego doskonałym przykładem. Mam jeszcze 2 rodzeństwa i zamożnych rodziców. Zawsze mieliśmy wszystko co chcieliśmy. no i niestety dopóki nie weszliśmy w dorosle zycie mielismy egoistyczne podejście do zycia, nastawione na branie. Dlatego ze rodzice niczego nam nie odmawiali. I rodzeństwo czy tez jego brak nie ma tu nic do rzeczy.

Ja też nie chcę mieć więcej dzieci. Macierzyństwo nie daje mi spełnienia o jakim tu niektorzy piszą. Obowiązki, odpowiedzialność, brak czasu dla siebie... Mój smyk ma 3,5 roku - dopiero od niedawna przesypia noce. Nie wyobrażam sobie przechodzić tego wszystkiego od początku. Chcę wrócić do pracy i realizować się. Kolejne dziecko to kolejne stracone lata. Zresztą - w dzisiejszych czasach niewielu ludzi stać na kilkoro dzieci.

Witam Was moje drogie! Jeżeli miałybyście ochotę poczytać o wszystkim co nas, kobiet dotyczy - problemach kobiecych, ciąży porodzie i naszych dzieciach zapraszam na http://dumnamama.pl Jest to portal, który współtworzony jest z Wami - kobietami abyście mogły czytać to, co Was interesuje! Serdecznie zapraszam i życzę dużo, dużo zdrówka! :)

Mam jedynaka z wygody. Zyje nam sie na poziomie, mozemy sobie pozwolic na co chcemy, czy to fajne wakacje, wyjscie do restauracji. Z jednym dzieckiem podroz nie jest takim problemem jak juz z dwojka. A my lubimy korzystac z zycia, rozrywek,mozliwosci. A co do argumentu powyzej, ze obcy ludzie beda do domu przychodzic, zeby dziecko mialo sie z kim bawic -smieszne, bo co-rodzenstwo sie bawi tylko ze soba i nie zaprasza kolezanek.kolegow?

Wygodnie to jest to nie mieć dzieci w ogóle.

do 20 30 Moze i wygodnie, ale i czegos brakuje. Z jednym dzieckiem nadal jest wygodnie i jest sie spelnionym w macierzynstwie.No ale rozumiem tez ludzi, ktorzy wogole nie chca miec dzieci.Kazdy ma wybor.

Z jednym dzieckiem nadal jest wygodnie xxx Aha. Jest wygodnie. Tylko ile lat trzeba czekać żeby tak było?

U mnie tak było do ubiegłego roku (przez 13 lat) :D

Ja mam 3,5 letnia córkę i wiem ze bedzie jedynaczka .Nie chce mieć wiecej dzieci wlasnie z wygody .Moj maz mysli tak samo. x 3,5 roku, to bardzo niewiele :)

do 20 44 Moje ma roczek i jest mi wygodnie, nigdy zreszta nie narzekalam. Bylo i jest spokoje. Przesypia juz dawno cale noce. Ja wrocilam do pracy na 6h dziennie, zyje nam sie dobrze, spokojnie, bylismy na wakacjach za granica.

Również mam jedno dziecko ponieważ zawsze chciałam mieć jedynaka.Z jednej strony mam upragnione dziecko a z drugiej wygodne życie. Bez dziecka nie byłoby mi wygodnie bo czułabym się niespełniona w macierzyństwie a tak jest idealnie :)

U mnie chyba tak bedzie, chociaz dziecko ma dopiero 8 miesiey i jest idealne (nie budzi sie wnocy, spi do 8 rano,potrafi sie chwile soba zajac, nie wiem co to nieprzespane noce, czy zimna kawa), obawiam sie ze drugie byloby przeciwienstwem i dalo nam popalic.

Mam córkę która ma 5lat i nigdy wiecej małych dzieci. Lubię spac w nocy, lubię gdzieś wyjść i być mobilnym człowiekiem oraz sprawnym. Nikt mi nie wmówi ze z niemowlakiem można wszystko bo to ogromne uwiązanie.