Dlaczego ja jeszcze nie mam dziewczyny?!

dlaczego ja muszę być taki samotny i nieszczęśliwy.

Bo nie umiesz poderwać w sensie ZAGADAĆ DO DZIEWCZYNY. Teraz niech Ci gacie nie spadną z wrażenia od poniższego objawienia :P NIE PODBIJA się w celu chwalenia ile dziur zwiedziłeś bo to nie imponuje :P mit o roochaczach to MIT. ZAGADANIE DO DZIEWCZYNY aka podryw polega na podbiciu do dziewczyny, która Ci się podoba i zaczęciu konwersacji w zależności od sytuacji: na przykład: 1) dyskoteka - zaproś do tańca, zapytaj czy ma ochotę na drinka, jeśli się zgodzi wykorzystaj okazję żeby się przedstawić, zapytać czy często tu bywa itp żeby rozkręcić gadkę 2) koncert - podbij i rzuć coś w stylu - zaYebisty koncert, jak długo słuchasz tego zespołu itp. żeby rozkręcić gadkę 3) szkoła lub uczelnia - tu jest sporo tematów do zagadania, można zapytać z kim mają taki a taki przedmiot żeby mieć punkt wyjścia, jeśli belfer jest znajomy i ma opinię surowego to można razem ponarzekać na rozkręcenie gadki, zapytać laskę na jakie studia się wybiera żeby okazać zainteresowanie jej osobą :) w wersji dla studenta - zagadanie do dziewczyny z własnej grupy na temat choćby egzaminu i wrażeń z tym związanych to naprawdę banalka i może służyć za punkt zaczepienia dla propozycji wypadu na brovar razem po egzaminie :) Powyższe to tylko PRZYKŁADY, gotowych recept nie ma jako takich. Zaczęcie gadki ZAWSZE zaczyna się od BANALNYCH tematów. Sory ale nikt normalny nie podbija z txtem - ach och podobasz mi się zostań mą dziewczyną :P Kobiety lubią kiedy facet wykazuje zainteresowanie ich osobami i zapyta o jakiś topik związany z nią ;) POZORNIE BANALNE tematy to bardzo dobra sonda do wybadania co może laskę interesować żeby mieć materiał do dalszej rozmowy i ewentualnej propozycji wspólnego wypadu na miasto na przykład, zaproszenia jej do kina itp. Wszystko co opisałam powyżej przerabiałam bądź w praktyce bądź jako obserwator w trakcie liceum, studiów wypadów na potańcówki. Jestem rocznik 86.

Mam cos bardziej mocnego. Podejdz do dziewczny która ci sie podoba powiedz czesc i ze właściwie sie nie znacie lecz jest cos wniej wjatkowego ze postanowiles to zrobic skomplementuj ja i zaprosc np na kawę. Jak sie nie zgodzi miłego dnia. Badz spójny ze sobą i nie udawaj ze nie kręci Ciebie jej sekownosc...

O kolega wyżej zapodał super propozycję :) to chyba dla nieco bardziej odważnych ale przynajmniej od razu do rzeczy :)

Nie masz dziewczyny, bo jestes komunistycznym psychopata, panimajesz? Ale powyzsze rady sa dobre, moze nawet Tobie pomoga.

Dzisiaj była taka czarnulka pod sklepem ale nie sama tylko z koleżanką więc to była mało komfortowa sytuacja. Zresztą dopiero później jak już odjechała wpadłem na pomysł że mogłem zapytać się jej czy jest maturzystką skoro jest o 12.00 pod sklepem. Ogólnie to ja nie mam takich sytuacji jak opisana.

Ej jeśli siedzisz w domu przed kompem większość czasu to zostaje Ci szukanie w necie. Ja mojego mena spotkałam w ten sposób. Poklikaliśmy, ustawka na brovara i tak się okazało, że akurat pasujemy do siebie. Razem 2 lata. Dodam, że nie jestem super piękna ani charyzmatyczna. Jasne nie od razu któraś z dziewuch okaże się fajna i ze wspólnym mianownikiem, no i do tego taka fizycznie w Twoim guście ale kto nie próbuje ten wali kunia całe życie :D

Prosta sprawa - albo idziesz na miasto tam gdzie są ludzie czyli pub, disko, koncert itp. jeśli masz stracha to z kumplem/kumplami dla odwagi na pierwszy raz albo szukasz po necie :)

w ogóle jak można do polek zagadywac przecież one śmierdzą i nie myją zębów

To niech poszuka pracy za granicą i startuje do lokalnych kobiet. Rosjankę trzeba utrzymywać, tak samo Ukrainkę bo tam tradycja patriarchalna więc gołodoopca nie wezmą :P sory taki obyczaj. Kasy łożyć nie trza na te z Zachodu bo one więcej kosza niż polski facet :D ale ponoć spory odsetek olewa odstawianie się, diety srety i inne katowanie się byleby tylko koleś zwrócił łaskawie uwagę :P tak to się katują Polki z cichą nadzieją, że ktoś je wreszcie poderwie i poślubi :P

Ja lubie łatwe mądre śliczne i zadbane kobiety takie znajdziesz w usa w australii arabki są też inteligentne i zadbane ale polki?

No właśnie nie wiem czy taka prosta bo mój znajomy już skasował swoje konta internetowe na portalach po krótkiej bytności a ja tam nawet nie zaglądałem bo nigdy nie byłem przekonany do zawierania znajomości przez neta. On mówi poza tym że nie przepada za imprezami. Jego asysta byłaby i tak niewystarczając żeby pójechać gdzieś. Pasowałoby mieć jeszcze ze dwie inne osoby a nie mamy ich.

Tylko, że arabka będzie niemal na bank z rodziny muzułmańskiej więc nasz bohater autor topiku nie zamoczy przed ślubem bo go 10 braci tej arabki i 40 kuzynków znajdzie i wypowie swoje zdanie o rozwiązłości kobiet w Islamie. Po drodze uduszą zadbaną arabkę kablem :P co zdarza się również w oświeconych Stanach Zjednoczonych :P

Ale przej***** z tym zapoznaniem dziewczyny. Wszyscy mówią że w wakacje się najwięcej znajomości zawiązuje a ja mam teraz wakacje i niestety muszę zadać kłam tej tezie. Ja się nawet nie ma dokąd ruszyć. Wygląda na to że dziewczyny nie znajdę. Na co mi rady o zagadywaniu jak nawet nie mam ich do kogo skierować.

Marudzisz

Wcale nie marudzę, tu nie ma nic z marudzenia. mówię jaka jest sytuacja tylko.

Faktycznie troszkę marudzisz :) dziewczyny nie spotyka się nagle na ulicy i po jednym spojrzeniu w oczy już się w Tobie zakochuje i gadka idzie sama gładko. Partnera trzeba poszukać. Wykazać trochę aktywności. Jeżeli nie masz sposobności wyjść z domu to załóż profil na jakimkolwiek portalu randkowym chociaż. Jasne dużo tam dziwnych ludków ale trafiają się fajne osoby. Mój obecny facet to już 2ga osoba poznana tą metodą. NIE LICZY się sposób poznania tylko, czy poznaliśmy kogoś fajnego :) To, że miłość spada z nieba sama to GŁUPI MIT :) jasne ludzie poznają się przypadkiem ale nie ma w tym przeznaczenia ani magii. Czysty przypadek. Albo czekasz wiele lat i czekasz i czeeeeeekasz aż napotkasz kogoś przypadkiem albo wykazujesz trochę aktywności i tej dziewczyny szukasz :)

W sklepie ? troszke ch*j/nia :) Nie bądź człowieku nachalny po prostu idz na disco na jakas domówkę tam jest najlepiej :) Ja kiedyś tez tak miałem że się bałem z dziewczynami rozmawiać wypiłem na domówce u kolegi z 4 browarki i odrazu zaczęła się gadka :) Od tamtej pory podchodze do tego na luzie :) A teraz ? nie mam czasu na takie rzeczy teraz tylko szkoła i praca. Wytłumacz sobie że będziesz z nią rozmawiał a to nic złego jak nawet odstaniesz kosza nie zrażaj się. Ja miałem kilka koszów i sie nie załamałem miałem wyjeb/ane :) A jeśli ciebie wyśmieje to na bank cos jej zaproponowałeś lub to ona jest jębnięta :) Głowa do góry i po prostu gadaj z nia na luzie jak by to była twoja siostra lub bliska koleżanka :)

Po mojemu to dlatego, że jesteś komuchem. Komuniści zasługują na niepowodzenie we wszystkich aspektach życia...

Ale nie mam do kogo na tą domówkę, kuźwaaaaa Jakbym miał gdzie się udać to bym tam był a nie siedział na kafe i zadawał naiwne pytania.

Eorl Dlaczego jest komuchem? Znaczy gdzie ten komunizm przebija? :D napisz bom ciekawa :D Pewnie autor by się cieszył gdyby dostał od państwa dziewczynę z przydziału no ale nie napisał tak nigdzie :) raczej troszkę pasywny jest i zapewne państwo opiekuńcze by docenił ale to jeszcze socjalizm jest :)

To idź z kolegami na piwko (jeśli jesteś pełnoletni) i zapytaj sie tak na luzie czy ktoś nie robi jakiejs domówki. Jest ciepło wytyraj kase na jakies balety idź z kumplami oni wezmą swoich i lecicie w tango. Jeśli to też odpada to pozostał plenerek idź z kolegami kupcie piwka weźcie jakieś koleżanki (nawet te brzydkie) i trenuj :) Jeśli ci twoi koledzy nie maja koleżanek to poznaj innych chłopaków wreszcie poznasz takich co znaja dziewczyny :) ja zawsze byłem duszą towarzystwa (robie sobie zawsze jaja że wszyscy się śmieją) tylko nie bądź śmieszny na siłe :) pozdro :)

Wychwala całymi dniami Stalina, Dzierżyńskiego, i inne barachło. Pociska marksistowskie brednie, jakby mu za to płacili. Nie myl sojalizmu z komunizmem. Socjalizm teraz w Skandynawii jest, a jest to teraz niewątpliwie jedno z najlepszych miejsc na świecie do życia...

Idź na inną dzielnie żeby poćwiczyć. Jak coś chlapniesz to na bank laska ciebie nie zapamięta :) zobaczysz ją pierwszy i ostatni raz :) no chyba że mieszkasz na wiosce :)

Ćwicz na siłce wtedy możesz ją zaczepić i zapytać się czy uprawia jakiś sport :) Kurde zacznij odwalac freestyle gadka musi lecieć jednym nurtem. Jak jeden temat się skończy to lecisz z nastepnym. Jeśli dupa odpowiada krótko i tylko stoi jak pachoł to daj sobie spokój jakaś przyj/ebana.

Ale wy nic nie rozumiecie ja mam stulejke i nawet z**********a nie mogę :( czuję że jak poznam jakąś d**ę to będę mieć problem.

i nawet z/wa/lić ko/n/ia*

Najprędzej to z podanych propozycji zrealizuje pójście na inną wioskę. Ale daje głowę że jak już tam pójdę to i tak nikogo nie będzie. Średnia wieku tam to 55 lat.

To idź na balety do innego miasta :)

"Jeśli d**a odpowiada krótko i tylko stoi jak pachoł to daj sobie spokój jakaś przyj/ebana." ***************************************** WOW! Co za p***a normalnie jak ona śmie nie konwersować godzinami z kolesiem, który może jej się nie podoba :P Na stos szmate jedną :p WOW gościu jak samica stoi jak pachoł to znaczy, że jej samiec nie pasi i chce żeby poszedł w pisdoo :P Czy tak cięzko to skumać?