Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maturzysta 2014

nie dla psa kiełbasa

Polecane posty

Gość maturzysta 2014

Matura, matura i po maturze. Trzy lata przeminęły jak oka mgnienie. Pamiętam jak dziś, jeszcze w auli przed wejściem do klasy, pierwsza wymiana spojrzeń, jej rozbrajający uśmiech. W klasie chciała koło mnie usiąść ale nie wypadało jej pierwszej podejść a ja się wstydziłem, byłem jeszcze taki nieśmiały. Po szkole wsiadła specjalnie do tego samego busu. Pierwsza się odezwała i się zaczęło ... W domu byliśmy dopiero późnym wieczorem. Podobno byliśmy jak te przysłowiowe Platonowe dwie połówki. Dla wszystkich byliśmy "my", nikt nigdy nie mówił o "mnie" albo o "niej", tylko zawsze o "nas". Mama gdy tylko dowiedziała się kim ona jest, powiedziała: "Ona nie jest dla Ciebie, nie dla psa kiełbasa". Wtedy jeszcze tego nie rozumiałem, byłem po prostu ślepy. Pierwszy dzwonek się odezwał, kiedy zobaczyłem świeczki w jej oczach, gdy usłyszała jak ojciec w swoim pijackim widzie wyzywał mamę od k***w. Ona tego nie znała. Nie zapomnę też reakcji mamy, gdy się dowiedziała, ile kosztował garnitur i buty, które mi ona kupiła, jak szliśmy do jej kuzyna na wesele: "Synu, przecież ja w życiu tyle nie zarobię !" Wtedy zacząłem pojmować, że jesteśmy z dwóch różnych światów. Mama na pewno nie chce źle ale z pewnością ma wiele racji. "Przecież ona Ci nawet obiadu nie ugotuje" (mają gosposię) - ja też nie umię a przecież mama nie będzie nam całe życie gotować. Ja jeszcze nie mam prawa jazdy a ona szuka po salonach nowego auta, które jej ojciec obiecał za zdaną maturę. Kocham ją. Mogą o tym świadczyć łzy w których tonie teraz moja klawiatura. Ale jeżeli ona mnie kocha, to powinna zrozumieć, że nie mogę polecieć z nią na wakacje do Grecji. Nieważne, że dla jej rodziców to peanuts. Moglibyśmy wyjechać gdzieś pod namiot. . Muszę zabić tą miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez maturzysta
Daj mi jej namiary. Chetnie ja poznam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie poddawaj sie. Moze uda Ci sie ja przekonac. Jezeli na prawde kocha ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kielbasa moze jeszcze tak ale szyneczka juz na pewno nie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z nia o tymco tu napisales

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj szarej myszki, przy niej nie będziesz się krepowal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzysta 2014
"Porozmawiaj z nia o tym co tu napisales" Gdyby było inaczej, to bym się tutaj tak nie rozkminiał. Ale ona uważa, że "jeżeli te sprawy są dla ciebie ważniejsze, to nie mamy o czym gadać".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona trzydziestkaaa
Słuchaj oboje jesteście jeszcze bardzo młodzi. Ale z doświadczenia powiem ci tak, bo sama byłam w związku gdzie chłopak miał mnóstwo kasy. Dużo leży po stronie rodziców. To nie są jej pieniądze tylko rodziców. Nie wiem jak wygląda sytuacja u niej, czy jest rozpuszczona, i ma wszystko co chce na każde zawołanie, czy jednak to bardziej rodzice ją wychowują samymi pieniędzmi. W takich domach gdzie są pieniądze są często problemy. Nie ma miłości. Przekonałam się o tym. Rodzice zapracowali, kupowali dziecko wszystko, żeby zabic czas, o ono jedyne czego potrzebowało to miłości. Teraz jesteście w głupim wieku, ale ona za kilka lat to zrozumie. Więc nie poddawaj się i walcz o to. Udowadniaj jej że pieniądze to nie wszystko. Ze można zyc, będąc nie mając. I nie przystosowuj się do niej!! Nie myśl za wszelka cene żeby zdobyc pieniądze aby z nią jechać do Grecji. Skoro twoja opcja jest namiost, to przedstaw swoja propozycje. I jeśli ona z niej nie skorzysta trudno. To wszystko jest tez sprawdzianem. Po co ci dziewczyna która nie będzie tolerowała twojego pochodzenia i statusu??? Ja narobiłam sobie tylko długów bo chciałam dorównać chłopakowi, teraz widze z perspektywy czasu jaka byłam głupia. A on nie był tego wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona trzydziestkaaa
Do tego zobaczysz że inaczej spojrzysz na życie za kilka lat. Teraz chcesz kobiecie zaimponować, to zrozumiałe. A za kilka lat będzie się liczyło abyś znalazł taką która zaakceptuje cię takim jakim jesteś. Pokazuj jej siebie, to jaki jesteś. I albo to zaakceptuje albo pa pa. I nie mów że ją kochasz, jesteś zakochany, bo ona wydaje ci się ideałem, którym wcale nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzysta 2014
Nie chcę za dużo mówić o jej rodzicach bo ich szanuję, akceptują mnie takim, jakim jestem, a nawet, jak ona twierdzi, lubią mnie. Dlatego te wakacje w Grecji mają być w pełni przez nich "sponsorowane". Ona uważa, że mam się tym nie przejmować, bo dla nich to "peanuts" a my powinniśmy "używać życia" póki można, w końcu to nie nasza kasa. Dla mnie to jest już za dużo, uważam, że trzeba nauczyć się żyć "na własnym garnuszku". Nie chcę być całe życie "sponosorowany".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalona trzydziestkaaa
To porozmawiaj z nią o tym. Ona ma teraz takie podejście że trzeba używac życia bo się nie musi martwic, dostaje kase. A zobaczysz jak przyjdzie co do czego to będzie od Ciebie oczekiwać abyś jej "dostarczał środków" Takie osoby wychowane na pieniądzach są bardzo zepsute. Radzę albo od razu wyklarować sytuacje albo w ogóle się w to nie mieszac i poszukać sobie innego obiektu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maturzysta 2014
poszukać sobie innego obiektu ? Łatwo powiedzieć. Tak zapomnieć ? Trzy lata to może mało, dla mnie to jednak wieczność, wszystko, alfa i omega. Ciężko mi ale postanowiłem, że nie polecę. Ona uważa, że to bardzo diecinny sposób testowania jej uczucia do mnie, że chcę po prostu postawić na swoim. A ja uważam, że ona mnie po prostu nie rozumie. Dzisiaj się rozstrzygnie. Ciężko mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli zdasz maturę znając język polski na poziomie "umię", to nie widzę, doprawdy, nadziei dla tego kraju. poza tym - melodramatyczne p********ie. teraz macie po 18 lat, minie kilka i będzie przepaść nie do pokonania, zawsze będziesz jej pieseczkiem i utrzymankiem. wydaje ci się, że kogoś takiego szanują kobiety? no, ale cóż, głupia gówniara, wzięła sobie gołodupca z patologii, w dodatku ciotę i mięczaka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wzięła sobie gołodupca z patologii, w dodatku ciotę i mięczaka" I jak tu wierzyc w prawdziwa milosc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ргррп

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co, zabiłeś tą miłość ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×