Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co robić

Polecane posty

Gość gość

Witam mam 22lata i jestem od pół roku w związku małżeńskim mam 1,5roczną córke, mój mąż od jakiś 4miesięcy przrstał zwracać na nas uwagę pije i ucieka do swojego domu rodzinnego gdzie nikt mu nic już nie powie bo jest agresywny dogaduje się tylko ze swoim ojcem alkoholkikiem,.On dawniej też popijał ale ja byłam ślepa nie wiedziałam że może dojść do tego stopnia że będzie nas traktował aż tak podle a dziecko stanie się zabawką.Jego mama zmarła kilka lat temu w domu z jego ojcem też jest problem jego babcia i siostra dzwonią na policje chodzą do prokiratury i nic. Ja sama nic nie zdziałam jeden nastawia drugiego pomóżcie mi co zrobić z teściem żeby go zabrali gdzieś albo nie wiem co. I jak uratować to małżeństwo czy on przestanie pić miesiąc temu powiedziałam mu żeby poszedł się leczyć bo jest alkoholikiem to mi powiedzial że pojdzie tylko jak mu ktoś będzie mówił takie głupoty jak ja to nie będzie słuchał . Jestem z nim ogólnie sześć lat kocham go nadal ze względu na to co robił i robi ale jak go widze pijanego zabiłabym go baprawde. Nie wiem co się mu w głowe porobiło ale z nim dobrze nie jest i bez pomocy nie bedzie a jesteśmy z małej wsi więc pomocy tu nie ma gdzie szukać naawet w pobliskim mieście g***o mu zrobią tak i jak teściowi,Pomóżcie mi ja nie wiem co dalej z tym robić nie chce żeby skończył jak jego ojciec jego starsze rodzeństwo żyje normalnie czego on nie potrafi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj Mam na imię Magda,chciałam napisać że bardzo ci współczuję,przez dłuższy czas byłam w podobnej sytuacji i muszę napisać że nie jest to łatwe. Ja aby to zmienić poświęciłam dużo czasu,potrzeba ci wsparcia całej rodziny,spróbuj namówić go na wizytę w poradni małżeńskiej. Pozdrawiam Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo na terapię AA. Alkohol już nie jedno małżeństwo rozwalił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Madziu ale on nie chce ob dużo oboecuje jak wie że źle zrobił a później znowu jest to samo ucieka i pije mówi że kocha mnie kocha naszą córkę ale czy miłość do alkoholu go nie przerosła. Teraz go nie ma trzy dni napisał tylko jak nie odebrałam telefonu czemu nie chcee rozmawiać tak gdyby nogdy nic i następnego żeby po niego przyjechać. Nie wiem czy będąc z nim dalej nie zrobie źle ale tak ciężko mi go zostawić mimo. wszystko. Jestem młoda i o życiu wiem może mało ale to wszystko powinno inaczej wyglądać najgorsze jest to że gdy nie pije jest inny a gdy zacznie czuje się jabym go nie znała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×