Boję się tego, że albo będę sam albo skończę z jakąś prostą szarą myszką

Podobają mi się dziewczyny wyrafinowane, mające niebanalne zainteresowanie, pewne siebie i umiejące brylować w świecie, ale obawiam się, że to za wysokie progi na moje nogi. A nie chciałbym prostej, małomiasteczkowej dziewuszki, która przebojowością, bystrością i elokwencją nie grzeszy. :(

A sam jaki jesteś? Spelniasz swoje własne wymagania?

Akurat jestem elokwentny i umiem brylować w towarzystwie, tyle że nie jestem zbyt ambitny, zaradny, pracowity i poważny. Raczej typ wygadanego wielkomiejskiego beztroskiego studenta ze mnie. Może nie jestem typem zaradnego biznesmena, ale studia skończyłem, na taśmie nie pracuję, zaliczam koncerty, coś tam czytam, kupuję sporo płyt z muzyką, przyzwoicie wyglądam, uprawiam sport - więc jest na co patrzeć, mimo że nie jestem jakimś modelem. Bicepsy mam spore, więc jest co objąć.

bryluje z chłopcami maja takie śliczniutkie gładziuśne peniski że az szkoda nie pouzywać ,walę baby

ile tamatów załozyłes typuściutki psychopato

nie żartuj z tym wyrafinowaniem, kobieta powinna być młoda, ładna, posłuszna, powinna mało jeść i mówić. Problemy filozoficzne można roztrząsać z kolegami.

Czy w towarzystwie, w którym brylujesz, nie ma żadnych kobiet o wymienionych przez ciebie cechach? Na czym polega problem?

i słusznie wal kumpli w d**ę :D bzykaj

Bicepsy sricepsy, hahaha, a po co tobie ten sam, kolejny temat? Czy to ma być dowód na twoją słynną elokwencję?

Wyrafinowane dziewczyny szkaja sobie odpowiedniego faceta i maja racje;) Moze lepiej zostan sam ,zamiast zmarnowac zycie dziewczynie :O

i jestem głupszy niż ten który kopie rowy , mam kompleks

nie musisz pisać , my to wiemy :D

Nie jestem puściutki. Problem w tym, że te wyrafinowane dziewczyny wolą facetów przedsiębiorczych, pracowitych i zaradnych. A związek z prostą dziewuszką byłby dla mnie obniżeniem statusu społecznego.

Co ty nie powiesz? A mnie się zdaje, że to dla tej "prostej" dziewczyny jak to ująłeś związek z tobą byłby największym błędem i drogą przez mękę. Ale pewnie żadnej to nie grozi, bo żadna ciebie nie zechce :-P

przedsiębiorczych, pracowitych i zaradnych Czyli ty taki nie jesteś? spadaj

:D:D:D zostan sam bo do niczego sie nie nadajesz STATUSIE SPOLECZNY !!!!!!

Zamiast być zaradnym przedsiębiorcą wolę mieć pracę biurowa w korporacji i zaliczać dużo koncertów. ;)

Dlaczego żadna cię nie chce?

Jak mawiał śp. prezydent RP: SP/IEP/RZ/AJ DZIADU

Każdy ma być lekarzem, prawnikiem, przedsiębiorcą, prezesem, inżynierem albo dobrze zarabiającym robotnikiem? ;)

Nie wyobrażam sobie zabrać ze sobą na spotkanie z kumplami jakiejś prostej gąski, wstydu mi by narobiła tylko podczas rozmów z kumplami i ich ogarniętymi partnerkami.

co za ćwok :D

znowu ten leniwy przygłup od koncertów i lekkiej pracy biurowej:(

Nie jest tak, że żadna mnie nie chce, ale ja jestem wybredny, poza tym ciężko mi znaleźć swoją niszę, bo pani magister z korporacji szuka kogoś na stanowisku kierowniczym, a prosta dziewuszka będzie celować w przyzwoicie zarabiającego (nawet na czarno) budowlańca.

Forum - strona główna - Życie uczuciowe » Spis tematów Dodaj nowy temat Szukaj Dodaj do ulubionychZaloguj Odpowiedz na ten temat Boję się tego, że albo będę sam albo skończę z jakąś prostą szarą myszką 25.05.14 [zgłoś do usunięcia] Nie chcę skończyć z prostą Podobają mi się dziewczyny wyrafinowane, mające niebanalne zainteresowanie, pewne siebie i umiejące brylować w świecie, ale obawiam się, że to za wysokie progi na moje nogi. A nie chciałbym prostej, małomiasteczkowej dziewuszki, która przebojowością, bystrością i elokwencją nie grzeszy. smutas.gif 25.05.14 [zgłoś do usunięcia] rokokowa panna A sam jaki jesteś? Spelniasz swoje własne wymagania? 25.05.14 [zgłoś do usunięcia] Nie chcę skończyć z prostą Akurat jestem elokwentny i umiem brylować w towarzystwie, tyle że nie jestem zbyt ambitny, zaradny, pracowity i poważny. Raczej typ wygadanego wielkomiejskiego beztroskiego studenta ze mnie. Może nie jestem typem zaradnego biznesmena, ale studia skończyłem, na taśmie nie pracuję, zaliczam koncerty, coś tam czytam, kupuję sporo płyt z muzyką, przyzwoicie wyglądam, uprawiam sport - więc jest na co patrzeć, mimo że nie jestem jakimś modelem. Bicepsy mam spore, więc jest co objąć. 25.05.14 [zgłoś do usunięcia] Nie chcę skończyć z prostą bryluje z chłopcami maja takie śliczniutkie gładziuśne peniski że az szkoda nie pouzywać ,walę baby 25.05.14