Myślicie że administracja to dobry kierunek

myślicie że administracja to dobry kierunek dla takiej osoby jak ja.

jak lubisz pracować z ludźmi to idź na pedagogikę albo psychologię, administracja to w urzędzie trzeba siedzieć.

Tylko ja myślałam tak by studiować jednocześnie zaocznie administrację, dziennikarstwo i pedagogikę na I stopniu. II stopnie to wiedza o teatrze i kulturoznawstwo.

Jesli masz znajomosci i perspektywy ze ktos ci prace zalatwi w biurze czy urzedzie to mozesz isc na administracje. Jesli nie to odradzam bo bardzo ciezko z praca po tym kierunku juz lepiej jakas ekonomia rachunkowasc itp. Mowi to absolwentka administracji.

Administracja to kierunek o jakim marzę. Wielkie peryspektywy, stała pensja, wyjazdy szkoleniowe i integracyjne, poznawanie nowych lasek, odpowiewdzialność umiarkowana, ech...

Administracja to kierunek o jakim marzę. Wielkie peryspektywy, stała pensja, wyjazdy szkoleniowe i integracyjne, poznawanie nowych lasek, odpowiewdzialność umiarkowana, ech...

powiedzcie mi, czego uczą na administracji? jakie przedmioty są?

Wiesz ja teraz uczyłam się w szkole policealnej na kierunku technik rachunkowości i widzę ewidentnie że kierunki inżyniersko-techniczne, matematyczno-ekonomiczne i medyczne nie są dla mnie.

Zalezy od uczelni. Ja konczylam w 2011 r. Mialam prawo administracyjne, prawo cywilne, prawo spolek handlowych, rzysmkie prawo administracyjne, prawa czlowieka, postepowanie administracyjne, postepowanie egzekucyjne w administracji, prawo karne, prawo podatkowe, historia administracji, historia ustroju panstwa, makro i mikroekonomia, statystyka i demografia, prawo wykroczen, prawo wyznaniowe, prawo ue, europejskie prawo gospodarcze, to tak mniej wiecej jeszcze sporo innych przedmiotow.

i co, pamiętasz w ogóle coś z tego? z tych wszystkich kodeksów, itp? pytam, bo jestem po zupełnie innym kierunku, zaczęłam pracować w wydziale ochrony środowiska, potem przeniesiono mnie gdzie indziej, mam na co dzień do czynienia z przepisami prawa, postępowaniem administracyjnym, a nigdy się tego nie uczyłam. moim zdaniem szkoda 5 lat na naukę czegoś, co da radę załapać samemu, a jak ci wyżej piszą, może być ciężko bez znajomości.

Mi najbardziej przydalo sie postepowanie administracyjne, praktycznie wykuc trzeba bylo kpa , potem prawo pracy, i postepowanie egzekucyjne w administracji. To w pracy najwiecej mi sie przydalo jak pracowalam w urzedzie. Teraz pracuje w szkole i kodeks pracy to podstawa.

też stosuje na co dzień m.in. kpa i kodeks pracy. zupełnie bez studiów. (znaczy kierunkowych)