Strasznie boje sie tego ze mnie ktos napadnie Dziewczyny jak czuc sie bezpieczni

ej? Myslalam nad kursem samoobrony albo kupnem gazu pieprzowego. Moze troche przesadzam ale juz za duzo mialam takich sytuacji gdy prawie stalam sie ofiara napadu. Piza tym slyszalam juz za duzo historii ktore zdarzyly sie ludziom w mojej okolicy. Wiadomo czasem wracam w nocy komunikacja miejska, wyjde do sklepu o polnocy albo jade nocnym pociagiem... Wiem ze wiekszosc ludzi ma dobre zamoary ale wystarczy jeden psychol i nieszczescie gotowe

ja też się boję dlatego nie wychodzę późnym wieczorem

kurs samoobrony jest dla debili

Claude, dlaczego dla debili? Jestem drobna kobieta (52kg i 165) i w zyciu soe z nikim nie bilam wiec tylko kurs samoobrony da mi szanse na pokonanie przeciwnika... Nie myslcie sobie, ze jestem przerwazliwiona. Obawiam sie ze jestem realistka. Juz tyle razy spotkaly mnie sytuacje ze obcy faceci wieczorem w wulgarny sposob mnie zaczepiali. Sama wzywalam karetke pogotowia do pobitego mezczyzny przez dwoch typow, ktorzy wczesniej na mnie gwizdali...Naprawde sie boje.

tyle że nigdy nie obronisz się, jesteś za drobna, ten kto cie napadnie i tak cie załatwi, chyba że będzie to dziewczyna

Clqude debilu czemu jej tak mowisz! Autorko obronisz sie tylkk zapisz sie na dobry kurs. Tu nie masa sie liczy a spryt i taktyka. Clauda sie nie sluchaj bo to kretyn

a niech się zapisuje i płaci na marne

Raz w życiu zgadzam się z tym zerem claudem. Nawet po pięciu latach kursu dostaniesz strzała w twarz od przeciętnego faceta to się złożysz. Lepiej trenuj biegi.

Najwyzej sie poplacze i poprosze o litosc;P

możesz też lodzika zrobić :)

Boze, Claudw... Takie rady to sobie mozesz wsadzic...

jak najbardziej polecam ci kurs samoobrony!!! ja sie na taki wybrałam bo miałam juz kilka sytuacji w zeszłym roku zaczepiali mnie blokersi i sie chcieli do mnie dobierac, na szczescie miałam gaz pieprzowy przy sobie ale strachu bylo duzo. teraz ZAWSZE mam przy sobie gaz pieprzowy, a jak wychodze wieczorem to równiez pałke teleskopową. byłam na kursie i czuje sie o wiele bezpieczniej.

Żaden kurs nie pomoże drobnej kobiecie obronić się przed przeciętnym facetem. Chyba, że laska trenuje od dzieciństwa, umie raz uderzyć jakiegoś leszcza i s********ć, czasem jest to kwestia szczęścia i tego że przeciwnik się nie spodziewa, ale szanse 1:1 są wciąż bardzo małe, a jak dojdzie kolega napastnika to bliskie zeru. Najlepiej byłoby zapisać się na kurs psikania gazem :D

ja sie zapisałam na kurs i duzo mi dał a tez jestem drobna, bo mam 162 cm a waze 45 kg. własnie te pozory mylą, gosc mysli ze jak widzi taką drobną kobiete te moze wszystko zrobic! ja w 1 rece gaz w drugiej pałka, biegam szybko bo cwicze od kilku lat wiec nie p*****l głupot

No to wykorzystujesz element zaskoczenia, czyli spoko + kondycja ćwiczona od wielu lat. Sam kurs pomaga bardziej na psychikę, ale nie zrobi z kobiety równorzędnego przeciwnika, więc to nie p********ie głupot, bo wciąż wielu ludzi myśli że znajomość technik zrobi z nich nie wiadomo kogo, a wszystko trzeba traktować z rozsądkiem.

no wiadomo ze jak napadnie mnie 5ciu dresów w paczce to nie dam rady ale czy ktos by dał? jeden na pięciu? nie sadze. a z 1 czy 2 zawsze mozna sobie w takiej sytuacji poradzic

myślisz że facet stanie na przeciwko ciebie i powie- bijemy się?, dostaniesz równo kobieto

claude poj***e myslisz ze jestem slepa i nikogo nie zauwaze? czy moze ja go zaprosze do bójki? debilu posrany nie kazdy jest tak głupi jak ty, ja mam oczy wokół głowy, jestem zawse ostrożna, nawet by mnie nie zdążył dotknąc taki cep jak ty bo bo pysku bys pałką dostał i gazem po oczach.

ta jasne ha ha, trener ci to powiedział?

Przydałaby się jeszcze umiejętność rzucania takim sznurkiem z kulkami, który wiąże nogi, wiecie w filmach czasem czymś takim świstają :D mojej koleżance kiedyś koleś w biały dzień wyrwał portfel z ręki, pobiegł dalej a ona nie miała żadnych szans na dogonienie, takie coś by pomogło ;)

claude wiesniaku skoncz p******ic, po od razu widac ze ''kozak w necie, p***a w swiecie''. ciebie by dziecko nawet pobiło. zegnam cebulaku

spotkamy się? pokaże ci że gowno umiesz, taka pewna bo trener powiedział

ze smieciami sie nie spotykam, gówniarzu :*

no niestety...procz kondycji to nic nie da..a jak sie czuc bezpiecznie?sama bym chciala wiedziec :)

bo dostałabyś suko, tylko w necie mocna

smieciu rozwaliłabym cie w ciągu 5 sekund :) idz żreć g***a brudasie zasrany:*

Ale on ma rację. Zapisywanie się na kursy samoobrony to strata czasu i grubej forsy. Ci instruktorzy sami nigdy się nie bili i wygarnęliby wpi&dol od pierwszego lepszego dresa. Wy kobiety macie wypaczoną wizję takich rzeczy przez TV, a ja wam mówię, że jak traficie na jakiegoś bysiora to wam j*bnie w twarz i będzie się śmiał z waszych kursów samoobrony. Najlepiej noście wygodne buty żeby można było uciekać i głośno krzyczcie.

pociskaj dalej , ha ha, i tak każdy normalny zna prawdę

Pudzianowski też był taki mocny w gębie, a dostał od tłuszcza Sylvi

dokladnie..chociaz pare razy warto isc by nie zesztywniec ze strachu,idz i napisz jak wrazenia :)