Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ZACHCIANKI i ANTYPOTRAWY w ciazy

Polecane posty

Gość gość

Luźny topik, jakie miałyście zachcianki a jakie zapachy, potrawy przyprawialy was o wymioty? U mnie w odstawkę poszly perfumy CK ;) musialam kilkakrotnie zmienić mydlo, sztyft

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymiotowałam całą ciążę, prawie nic nie jadłam, a największe mdliści wywoływał u mnie zapach smażonego mięsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zachcianek nie miałam, ale w 1 ciąży odrzucało mnie od chleba (bułki były znośne) a w drugiej od zup warzywnych i wszystkich przypraw typu Vegeta, kostka rosołowa. Na kilometr czułam jak ktoś w okolicy gotował to paskudztwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapach grilla :-o musialam okna zamykać jak tylko rozpalke poczulam, smazona kielbasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z zachcianek to pomarańcze wiodły prym. Zbienawidzilam za to zapach i smak pieczonego kurczaka. Na samą myśl o smażonym kurczaki miałam mdłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pierwsza ciaze przeszlam bez zadnych typowych dolegliwosci ciazowych a teraz w drugiej nie moge patrzec na jajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierdy mojego faceta doprowadzaly mnie do wymiotów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pierwszej ciąży ogólnie nie miałam zachcianek. W obecnej ciąży to na samym początku ogórki kiszone i kapustę kiszoną- ogorkowa była przynajmiej 2 razy w tygodniu. Do tego połowę ogórków zjadalam przed dodaniem do zupy ;) Często jadłam też mniej więcej 0,5kg kiszonej surowej kapusty po czym zapijałam to puszką coca coli - jak mi to smakowało... Teraz na kiszonki nie mogę patrzeć (jestem w 26tc) za to załączyło mi się na sosy pieczeniowe, pyzy (kluski na parze jak kto woli) i modrą kapustę ew. buraczki. No i hitem są jeszcze arbuzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie miałam absolutnie żadnych zachcianek. Jedynie wyostrzył mi się węch. Drażniły mnie perfumy cool water davidoffa, ale nigdy to nie był mój ulubiony zapach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×