onanizuję się

prawie codziennie , czasem kilka razy, nawet przy zonie

też lubię trzepać sobie , brałeś do ust swoją sperme?

Ja to też praktykuję prawie co dzień. Co do próbowania swojej spermy to już historia. Lubię sam sobie ulżyć :)

Tylko ja jestem taki wytrzymały i od samego rana ... się męczę.

A dlaczego sam to robisz zona nie może ?

Nie bo jej teraz nie ma :) Po prostu lubię sam się ... i to mi się podoba. Pod wieczór już co innego.

w senne dni jak dziś onanizm mi zastepuje kolejną kawę. nie musze dojść do finału , tylko się dobrze pobudzić.

Też tak sądzę :) ale piję do tego kolejną kawę. Już jest cały obolały.

wsadź go do kawy, dopiero sie pobudzisz...

To robię na samym początku. Jest bardzo wytrzymały na ... :)

a ja wolę swoją babę poobracać niż sobie trzepać, masz kobietę więc yo dla mnie trochę dziwne

Jak byś miał takie ogromne potrzeby nie mówił byś, że dasz radę. Mam chodzić ze sztywnym czy co.

a ty co żonę obracasz w dzień, bezrobotny jesteś? tez wole żonę ale mi w pracy nie dogodzi, a poza tym musze pracowac a nie dymać kiedy mam ochotę

Współczuję uzależnienia.

Jak co dzień :) Zaczynam obciąganie :) to takie przyjemne.

trzeba wiedzieć jak "trzepać", bo można żylaów dostać i zatrzeć śluzówkę napletka!!! Do "trzepania" należy używać lubrykanta KY . Kilka kropel KY na dłoń i taką naoliwioną dłonią niczem pochwą posuwać po żołądzi aż do wtrtrysku. Po wytrysku umyć wacka bo smród i zalęgnięcie się bakterii grozi chorobą

No żeś wydał z siebie całą wiedzę koleś. Kogo uczysz ? Ja trzepię go już od przeszło 40 lat i mi nie potrzeba wiedzy na ten temat :)