Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to depresja czy samotnosc?

Polecane posty

Gość gość

Czuje sie strasznie samotna strasznie...wiele razy kogos poznawalam, kogos kto mi sie podobal slyszalam fajna jestes ale nie jestem gotowy na zwiazek i tu sie pojawialo echo bylej dziewczyny... albo nie w moim typie...mam 33 lata boje sie samotnosci ...czesto placze...jestem na takim etapie ze juz raczej jestem zdesperowana tym znow odstarszam,...kiedy on sie dlugo nie odzywa juz mam lęk ze moze juz mnie odrzucil ze moze mnie nie lubi...boje sie przyszlosci... Nie radze sobie z samotnoscia...jestem strasznie samotna bo ani kolezanek nie mam... Czasami mysle cos ze mna nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a masz jakis przyjacioł czy tylko posiadanie faceta ma dla Ciebie sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyjaciol?rodzina... mam jedna kolezanke w Irlandii jedna juz mezatke... nigdy posiadanie faceta nie nadawalo mojemu zyciu sensu..a jezeli to depresja to ona robi swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 31 i czuję to samo. gość z 20:37, to "tylko posiadanie faceta" zabrzmiało trochę nieprzyjemnie... W moim przypadku - nie, nie tylko. Mam przyjaciół. Ale przyjaciele nie dadzą mi tego samego, co partner. Zawsze mnie dziwią wypowiedzi "nie mam partnera/ki, ale mam przyjaciół, więc w zasadzie jest ok" - przecież to są dwie zupełnie różne sprawy i, przynajmniej z mojego punktu widzenia, w ogóle nie można ich porównywać. Facet nie zastąpi przyjaciół, ale przyjaciele nie zastąpią faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czułość,bliskość,wsparcie,zaufanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i z przyjaciółmi nie założę rodziny, nie będę mieć dziecka. I uprzedzając teksty w stylu "żałosne, tylko chłop się dla was liczy" - otóż nie. Mam kochającą rodzinę (rodzice, rodzeństwo itd.), mam przyjaciół, mam pracę, dom, samochód itp. Nie mam mężczyzny w swoim życiu - w zasadzie to jedyne, czego mi brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie poddawaj się, po prostu próbuj, szukaj, poznawaj, w końcu trafisz. wiem że mówi się że miłości się nie szuka, ale z doświadczenia wiem że można temu pomóc i może to w końcu wyjść !:) Dziewczyny wypełnijcie mi ankietę :( http://www.survio.com/survey/d/W5Y9M9C9Q7B8S1X9T

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciesz sie przyjaciolmi:)ale nie masz takich przezyc jak ja... hmmm... coraz czesciej placze...mam za soba 4 letni zwiazek 4 letnie staranie sie o dziecko... boje sie samotnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Przerabiałem ten temat więc wiem co czujecie. Znajomi owszem zapełnią nam czas ale nie ogrzeją w nocy. Pewnych granic się nie da przekroczyć. Niedługo wracam do Dublina po półrocznym pobycie w Polsce. Nowe znajomości to dobry pomysł. Nie ma sensu zamykać się w domu. Dajcie sobie szansę. Odwagi i powodzenia. Gdyby ktoś chciał popisać to zapraszam. Moje gg 50780514. Pozdrawiam. Maniek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×