Kiedy sadzać dziecko na nocnik

moje dziecko ma skonczone 8 miesięcy i tak się zastanawiam czy nie jest jeszcze za wczesnie, chodz mojej kolezanki mama sadzala swoja mlodsza corke wlasnie po 8 miesiacu i szybko dzieciatko zrozumialo do czego służy nocnik. A Wy co o tym myślicie drogie mamusie?

sadzaj sadzaj i nie czekaj, i nie słuchaj idiotek tu ze to za wczesnie, bo to ze one są niedorajdami i ich dzieci walą w majty do 3 roku zycia to już ich problem..najwyższy czas na nocnik :)

hehe dzięki bardzo :)

zależy ile dziecko z tego rozumie. Czytałam, że najlepszy wiek to 1.5 roku, wtedy dziecko lepiej zaczyna łapać co i jak. Ja mam 9-miesięczną córkę i nocnik kupiony. Póki co widzę, że nic nie czai, ale na pewno będę próbowała jak najszybciej przekonać dziecko do nocnika.

no normalnie - dziecko mówi: mamo chce mi się siku/kupę, więc je sadzasz na nocnik ale to musi miec tak ze 2 lata bo jak nie mówi, że chce, to chyba bez sensu, nie?

Tak, czekajcie do 2 latech, a dzieciaki niech wam sikaja i sraja w pieluchy! Dziecko sie przyzwyczai do pieluch to myslicie, ze tak latwo odzwyczaic takie dziecko od nich?! Potem lataja takie trzylatki w pieluchach to jest dopiero wstyd! dla rodzicow oczywiscie. Lepiej wpajac dziecku od malego pewne zasady i uczyc go powolutku siadania na nocnik i tlumaczyc, moze akurat dziecku uda sie zrobic siusiu do nocniczka to mozna wtedy sie cieszyc i bic brawo takiemu malcowi i po jakims czasie po roku dziecko moze wam wolas na nocniczek poprzez powiedzenie sii...

no cóż, mój syn nie potrzebował aż roku na naukę, poprostu jak skończył 2 lata, pewnego pięknego majowego poranka zdjęłam mu pieluchę, uprzedziłąm, że jak będzie chciał skorzystan z toalety to ma mi powiedzieć i w 2 dni zaczaił - lepiej 2 dni niż rok, prawda?

"sadzaj sadzaj i nie czekaj, i nie słuchaj idiotek tu ze to za wczesnie, bo to ze one są niedorajdami i ich dzieci walą w majty do 3 roku zycia to już ich problem..najwyższy czas na nocnik" Jasne. Sadzaj dziecko na nocnik zaraz po urodzeniu. niech sie uczy życia

Coz tego, ze posadzisz takiego malucha na nocnik, wysika się co z tego, przecież i tak później nie zawoła kiedy mu sie zachce.

a to z tego bałwanki ze już się przyzwyczaja do siedzenie na nocniku i w przyszłości nie będzie odstawiało szopek żeby w ogole na nim usiasc....a wiadomo ze w odpowiednim czasie nauczyć go trzeba wolania siku... ale samo siadanie nie będzie w przyszłości probleme4m tępe strzały.

No, balwanek wychowuje 3 dzieci, i jako takie pojecie o tym ma, doświadczenie mnie nauczyło, ze nie ma co sadzac przed rokiem, bo sie z siebie tylko wariatke robi. Nocnik to nie jest narzędzie tortur i żaden roczniak czy dziecko 2 letnie nie ma traumy jak mu mama każe na nim siadać.

dokładnie - po co mam przyzwyczajać do nocnika przez rok, mój (jak już pisałam) załapał w 2 dni, traumy nie miał, toż nie jest upośledzony żeby się nocnika bać, czy tez jakiegokolwiek innego sprzętu domowego czy nie :)

mój miał 2 lata jak zaczęłam sadzać - i żadnych szopek nie odstawiał :O czekałam aż spełni kilka warunków - będzie wiedział kiedy zrobił siku, odstępy między jednym sikaniem a drugim będą ponad 2 godzinne - po nocy będzie sucha pielucha Jak spełnił te warunki to zdjęłam pieluchę i zaczęłam sadzać na nocnik. Wcześniej mu tłumaczyłam, że jak będzie większy to będzie robił siku na nocnik, więc nie było żadnych histerii i lęków z siadaniem na nocniku, jak to niektórzy sugerują :O Pożegnalismy pieluchy po 2 dniach nauki. Od razu również zdjęliśmy na noc i zdarzyła się może 1 nocna wpadka.

Właśnie, najważniejsze w nauce nocnikowania jest zrezygnowanie z pieluchy totalnie, nie ma zakładania na spacery, na noc czy gdzie tam jeszcze, bo dzieciak głupieje i nie wie, kiedy w końcu może sikać do pieluchy a kiedy musi wołać. Ryzyko wpadek trzeba sobie wkalkulować w ten biznes ;)

Córka w sierpniu kończyła 2 l.W czerwcu zdjęliśmy pieluchę,tydzień i po sprawie.Przez miesiąc pampers na noc okazał się zbyteczny.Nie bawiłam się wcześniej bo i po co ;) Przy synu też się nie spinam ;)