W Polsce jescze nigdy nie było tak źle jak teraz!!!

Takiej nędzy, regresu gospodarczego, zapaści cywilizacyjnej, drożyzny, bezrobocia, inflacji, ruiny, ubóstwa to ja jeszcze w Polsce nie widziałem. Polska jest zrujnowana jak nigdy!!! Kto doprowadził gospodarkę do ruiny, rozkradł i wyprzedał ten piękny kraj!!! Tak depresyjnie, jeszcze nigdy nie było, Polakom jeszcze nigdy nie żyło się tak ciężko i tragicznie jak teraz. Tak tragicznych nastrojów, ciężkich warunków i niskiego poziomu życia to ja nie pamiętam.

to WINA TUSKA!!!

Haha

niestety to prawda:( jest coraz gorzej. Mimo starań i wyrzeczeń i upadaniu na zdrowiu nic człowiek w Polsce nie osiągnie

"Takiej nędzy, regresu gospodarczego, zapaści cywilizacyjnej, drożyzny, bezrobocia, inflacji, ruiny, ubóstwa to ja jeszcze w Polsce nie widziałem. Polska jest zrujnowana jak nigdy!!! Kto doprowadził gospodarkę do ruiny, rozkradł i wyprzedał ten piękny kraj!!! Tak depresyjnie, jeszcze nigdy nie było, Polakom jeszcze nigdy nie żyło się tak ciężko i tragicznie jak teraz. Tak tragicznych nastrojów, ciężkich warunków i niskiego poziomu życia to ja nie pamiętam." Autorze tematu masz rację w 100 % Jesteśmy współodpowiedzialni za tą sytuację, gdyż nie skorzystaliśmy z demokracji. Ogromny popełniony przez Nas błąd był taki że podzieliły Nas klasy społeczne . Zastrajkowała tylko jedna kl społeczna- NIEWOLNICY . I żadna inna klasa społeczna ani średnia ani elita jej nie pomogła (nie uczestniczyła) w stajku generalnym ! Tak sie nie robi ! Jeżeli jakaś część Narodu jest pojmana do niewoli to trzeba jej pomóc a nie ją zignborować

Wytłumacz mi w takim razie dlaczego w sobotę nie jestem w stanie zaparkować w centrum miasta? Kiedy jeszcze 10 lat temu nie było takiego problemu?

jest źle jeszcze w 2009 było lepiej

Lolinda,jak wg.Ciebie posiadanie w dzisiejszych czasach samochodu jest wyznacznikiem zamożności to mi Ciebie żal!

Tak się składa, że raczej jest. Wątpię czy ktoś bardzo biedny jest w stanie dać te 2-3 tys. za samochód i płacić za benzynę 200 zł miesięcznie. Poziom szczęścia nie zależy od zarobków tylko od tego co siedzi w głowie. Wiecie dlaczego Polak czuje się biedny? Dlatego, że widzi jak żyje się w Niemczech, Norwegii, Anglii? Nie obraca się za siebie. Nie obchodzi go to ,że 90% ludzi na świecie żyje o wiele biedniej od niego. On widzi jedynie sąsiadów i to co oni mają. Skoro masz co włożyć do ust, masz mieszkanie, dostęp do edukacji, służby zdrowia (nawet tej podstawowej - w pozach kolejek nie ma) to nie jęcz, że Ci źle. Bo już mam tego dość. Wszyscy tylko narzekają i narzekają.

masz rację Lolinda, ja też się zastanawiam, gdzie ten kryzys i cięzkie zycie, jak ze sklepu tonami wywożą, a w sklepach z ciuchami siaty całe. z drugiej strony sa rodziny, które zyja naprawde skromnie - poniżej jakiegokolwiek minimum, takie są fakty.

Rząd się powinien wziąć za polaczków zacisnąć im pasa by się nie okradali, nie lenili i myli też częściej.

Rząd nie pomaga tym naprawdę biednym. Niestety ale socjal w Polsce jest zły. Zgadzam się z tym, że jest wiele osób w kiepskiej sytuacji materialnej, szczególnie tych, którzy mają chore dzieci. Niestety widzę, że często kasa z zapomogi trafia do osób, które tego nie potrzebują (na przykład kobieta żyje z konkubentem a pobiera kasę jako matka samotnie wychowująca dziecko) a nie do tych, którzy są naprawdę biedni. Niemniej twierdzenie,że w Polsce jest źle, bieda, nędza i takie tam to raczej wielka przesada.

pisowskie debilki i im podobni tak twierdza. ciemnota sobie nie radzi to wciaz narzeka

dobry socjal jest w bogatych państwach. polska do nich nie należy

wlasnie zastanawiam sie czy wracac do Polski. wyliczylismy z mezem ze aby zyc na takim samym poziomie co w uk.musielibysmy zarabiac 6 tys zl. tylko gdzie.po 9 latach znajomosci pokryl kurz. a inaczej dobrej pracy sie nie znajdzie. mamy swoj fom i kase na remont. Co radzicie?

Naćpaliście się? W Polsce nie jest dobrze, ale w historii nigdy nie było tak naprawdę lepiej, może poza początkowym okresem przynależności do UE (rządy SLD i PiS, ale to nie tyle zasługa tych partii, co korzystne warunki gospodarcze) kiedy było minimalnie lepiej, a teraz mamy sytuację zbliżoną do końca lat 90. na rynku pracy - za to większe możliwości zmiany własnego życia (co nie jest zasługą PO, a raczej rozwoju technologii i strefy schengen),

nie fom tylko dom

ci, co twierdza ze w Polsce nigdy nie bylo gorzej to zapewne zwolennicy tezy "czy sie stoi, czy sie lezy, jednakowo sie nalezy". Osoby roszczeniowe, co by to nie chcialy nic robic a miec, a jeszcze wszystko im sie od panstwa nalezy. Znam kilka osob, ktore do pracy nie pojda, bo im SIE NIE OPLACA. A potem lament, ze inni maja lepiej.

tak, to ja wam powiem dlaczego wyemigrowałam i nie zamierzam wracac,dlatego, ze w polsce nigdy nie było dobrze, emigrowali juz moi dziadkowie, moi wujowie, teraz wiekszosc mojej rodziny tez jest na emigracji,nigdy nie bylo w polsce dobrze, nigdy. mnie nie pociesza taka gadka, ze masz co jesc , masz mieszkanie to nie narzekaj.to jest wegetacja, zylam w takiej wegetacji wystarczajaco dlugo,wakacje w domu, zero gosci bo co na stół postawic.w takiej wegetacji mozna depresji dostac, bylam jej bliska.nie mówiąc o służbie zdrowia, strach zachorowac , wszedzie w internecie zdjecia chorych dzieci i rodzice zmuszeni prosic ludzi o pomoc.rekami i nogami bede sie trzymac to gdzie teraz jestem.nie mam luksusów, ale nie wegetuje, stac mnie na ubrania, na buty, na jedzenie , wyjscie do restauracji , jakis mały wyjazd. i wiecie co, jestem na socjalu tu gdzie jestem,tak własnie, obce państwo mi pomaga.a własne doprowadzilo do tego ze musialam wyjechac.

pliss5 - no tak, Polska to raj dla przedsiębiorczych i pracowitych.

Szczerze powiem, że biedy nie widzę, sama cienko przędę, ale widzę te piękne domy pod miastem, pełno ładnych, nieraz nowych samochodów na ulicach, kolejki do prywatnych lekarzy, pełne galerie handlowe, ludzi obłozonych zakupami pakujących się w taksówki, gdzie ta bieda?

Ja nie czuje róznicy, zeby bylo gorzej. Choc jest coraz wiecej nierównosci. Straszne, ze wyprzedano wszystkie zakłady pracy, i ze jest tyle supermarketów. Nigdy nie mogłam znalezc pracy, bo nie mam znajomosci. Sporo osob jezdzi drogimi samochodami, wydaje duzo na remonty. Ja mam ok. 2200 na 2 osoby, i mi sie wydaje, ze to duzo. Ale pamietam czasy ze zylismy za 800 zł w 3 osoby- ok. 12 lat temu... W Polsce wszyscy zawsze narzekaja