Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana5555

moj facet jest przewrazliwiony czy ma racje?

Polecane posty

Gość zalamana5555

moj facet nie ma potrzeby juz latania na imprezy, szlajania sie z kumplami itp. jestem ja dla niego najwazniejsza. on dla mnie rowniez, jednak mam wiele kolezanek, czasem maja ochote pojsc ze mna dzies potanczyc czy po prostu do knajpy posiedziec. problem w tym ze moj chlopak uwaza ze nie powinnam za pozno sama wracac, ze martwi sie o mnie, ze jeszcze cos mi sie stanie itp. ja mu mowie np ze nie ide gdzies na drugi koniec miasta tylko niedaleko, mowie gdzie itp. on nie ma mozliwosci przyjechania po mnie bo czesto pracuje do pozna itp. i twierdzi ze nie wie jak mi przemowic do rozsadku...ze nawet jakbym z kumpelą wracala to wiadomo jacy niektorzy są...ze kolezanka w razie czego powie 'przykro mi' a to on bedzie przy mnie jak cos mi sie stanie... wiem ze to dobrze ze sie martwi o mnie, ale nie wiem czy nie przesadza... jak myslicie? ostatnio powiedzial ze chyba to dopiero do mnie dotrze jak naprawde mi sie cos stanie i sie wtedy naucze.... ale co ja dziecko jestem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samsonik
dokładnie, to jest ograniczenie, jeśli Cie kocha nie powinien Cię ograniczać. Zapytaj go czy Ci ufa, bo może boi się zdrady, skoku w bok a maskuje to wszystko pod płaszczykiem troski o Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mu że z takim podejściem to najlepiej nie wychodzić z domu bo coś się stanie. A najlepiej z łóżka:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana5555
nie nie chodzi tu o zaufanie itp. tylko mowi ze wiele widzial i po prostu boi sie o mnie jak mam sama skads wracac. z jednej strony wlasnie to takie ograniczanie, choc z 2 strony staram sie go zrozumiec, bo kiedys jak gdzies poszedl z kumplami i wrocil pozno to tez sie martwilam...a to facet, a kobieta w razie czego wiadomo ze sobie nie poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopak, narzeczony, mąż (dziewczyna, narzeczona, żona) dodałam w nawiasie by nie było zaraz podważane, że jestem jakimś wrogiem wszelkich panów. Nikt, ale to nikt nie może ograniczać w ten sposób wolności drugiej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana5555
nie wiem, moze on chce zebym po prostu zawsze w domu byla...bo za kazdym razem pyta 'gdzie idziesz?', 'o ktorej bedziesz?' itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość staryWYGA
każde wyjście jest obarczone jakims ryzykiem, i nie ważne gdzie i o jakiej porze dnia wychodzisz (w domu też możesz zginąć) widziałaś ostatnio filmik jak koleś skopał laskę w biały dzień przed kamerami monitoringu? W każdej sekundzie ktoś umiera a mimo to ludzie wychodza z domu, bawią się, zwiedzają różne miejsca nie do końca bezpieczne. Jeśli tak się troszczy a sam nie może być przy Tobie niech Ci ochronę wynajmie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytana tego typu swiadczą właśnie o braku zaufania, zadziej o trosce, postaraj sie wyprzedzać odpowiedzi na pytania tak by nie musiał ich zadawać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poproś go by odbierał cię ze spotkań osobiście, jeśli odmówi, będziesz wiedziała, że to nie o Twoje bezpieczeństwo tu chodzi, tylko o same wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, przepraszam, nie doczytałam, że on nie ma możliwości cię odbierać... w takim razie wracaj taksówką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana5555
nie stac mnie za bardzo zeby wracac taksowka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to do której on pracuje, że nie może Cię odebrać? przecież z imprez nie wraca się o 20-tej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana5555
zazwyczaj wlasnie na nocki, wiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc wracaj rano "dobre wychowanie-wracaj na śniadanie" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
echh, no to jest problem... ja wierzę zatem, że on się o Ciebie po prostu martwi, wiesz, moja koleżanka najadła się strachu w autobusie, jadąc do mnie, a wcale nie była późna pora - 20-sta (tyle że zima). Koleś już na przystanku się na nią gapił dziwnie, potem usiadł naprzeciwko niej, gdy wysiadła wysiadł za nią i szedł w pewnej odległości, ta zadzwoniła bym czekała w pogotowiu, by móc jej szybko otworzyć, na szczęście miała blisko... jej chłopak powiedział, że już nigdy jej samej nigdzie nie puści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo,zalamana codziennie dodaje jakis temat o chlopaku itp,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana5555
fly away- no wiec wlasnie, moj tez zdaje sobie sprawe co sie moze zdarzyc, tymbardziej ze wie ze nawet w bialy dzien sie zdarza ze obcy kolesie mnie zagadują itp a nie jestem jakos prowokacyjnie ubrana itp...i po prostu boi sie ze cos sie w koncu moze wydarzyc, a kto mi wtedy pomoze... no ale tez takie ograniczanie nie jest niestety dobre.. ale coz, nigdy nie jest idealnie w zwiazku, ja narzekam ze za bardzo sie o mnie martwi a inna by sie zalila ze facet kompletnie sie nią nie interesuje i sam sie szlaja ciagle heh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana5555
to nie jest prowo. owszem,dzis to jest moj trzeci temat bo dawno mnie tu nie bylo i sie nazbieralo troche w mojej glowie a nie chcialam w 1 temat lączyc bo za dlugo by bylo... to ze 3 raz dzis pisze nie znaczy ze to prowo...dodaje posty raz na pare tygodni wiec sory..mam co robic a nie wymyslac jakies tematy bez sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się tak martwi to niech ci da na taksówkę. Do tego jakiś dobry paralizator, gaz łzawiący, ewentualnie pistolet gazowy. Jak weźmiesz jakąś większą torebkę, to ci się spokojnie wszystko zmieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do Twojego pytania, to uważam, że Twój facet nie jest przewrażliwiony, ale oczywiście nie oznacza to że ty masz siedzieć w domu - dopóki on nie próbuje Ci zabraniać tych wyjść, traktuj to, co mówi, jako przejaw troski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×