Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

damian2225432

Pomocy.sąd,głupi ja

Polecane posty

Witam Mam taki problem co mogę zrobić w tej sytuacji? stało się to że wcześniej się zakochałem w dziewczynie ona mnie rzuciła i pod wpływem emocji i alkoholu napisałem do jej szkoły że sprzedaje razem z koleżanką narkotyki do tego jeszcze jej siostrze naubliżałem i groziłem że się zabiję i chyba też jej groziłem wyzywałem je bo sobie nie radzę i pewnie będzie sprawa w sądzie i nie wiem kompletnie co mam zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ponieść konsekwencje, bo co innego możesz zrobić? Byłeś pipą, to teraz spróbuj być facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I bardzo dobrze -za głupotę się płaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez s********j,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za pomoc Państwu,tacy z Was życzliwi ludzie,a ja tylko chciałem i szukam pomocy bo nie mam nawet z kim pogadać o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spinabeznapinania
Zachowaj sie z klasa, wez odpowiedzialnosc za to co zrobiles, porozmawiaj i przepros. Szczerze. I nie kombinuj, bo sie chlopcze tak zaplaczesz, ze bedzie tylko gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mam iść do szkoły jak oni przekazali to na policję.pójdę a oni zadzwonią po policję że coś kombinuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka ze skypa
Jesteś jeszcze autorze? Proponowałabym pójść do dyrekcji, na policję, do rodziny pokrzywdzonych, i wszystko wyjaśnić. I szczerze przeprosić. A w następnej kolejności wybrać się do lekarza psychiatry, by dopasował Ci leki na depresję. Uwierz mi, lekarze potrafią pomóc :) Postaraj się naprawić to wszystko, wiem, że nie jest to łatwe, ale lepiej będzie dla Ciebie i dla pokrzywdzonych, jak wszystko wyjaśnisz. Policja zrozumie. Dyrekcja też. Ewentualnie najpierw wybierz się do psychiatry i z nim porozmawiaj. Możliwe, że zostaniesz hospitalizowany, a wtedy łatwiej będzie Ci się ruszyć z tym problemem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem jeszcze.CO ja mam im powiedzieć,bo nie wiem co i jak powiedzieć,bo mam dość proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano głupi jak but
No jak to co masz powiedzieć. Do szkoły pójść do Dyrektora i przyznać się, że to był tylko Twój głupi pomysł i przeprosić. Jeżeli podali na policję, to pójść na policję, powiedzieć w jakiej sprawie przychodzisz i że to był tylko Twój głupi pomysł. Tu nie tylko przeprosić ale ponieść konsekwencje. Dalej idziesz do rodziców tej dziewczyny. Przyznajesz się do swojego debilizmu i przepraszasz ich, dziewczynę i siostrę. Łba Ci nie urwą chociaż powinni, a następnie jak tu już ktoś radził. Do lekarza psychiatry się leczyć. Jak przeprosisz ich wszystkich to zobaczysz, że nie taki diabeł straszny, chociaż zawiasy możesz zarobić na początek swojego marnego żywota na potrząśnięcie mózgownicą. Oby się to zdało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ale co niby masz zrobic autorze? wogóle b edzie ta rozprawa? bo jakos tak piszesz metnie. przewaznie "chyba". chyba naublizałem.ładnie się wybielasz. piszesz pokretnie,daj konkrety i konkretne pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skąd ja mam wiedzieć czy będzie sprawa w sądzie,wszystko zależy od tego czy ta rodzina wniesie wniosek do sądu czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka ze skypa
Powiedziałabym, że mój stan psychiczny nie pozwolił na normalne funkcjonowanie. Dlatego skłaniam się do stwierdzenia, że lepiej najpierw pójść do psychiatry i mu opowiedzieć o własnych odczuciach. Myśli samobójcze są typowymi objawami depresji. Lęk i brak racjonalnego myślenia - to kolejne objawy tego schorzenia. Do Ciebie pasują jak ulał. Porozmawiałbyś z lekarzem, zaczął przyjmować leki, no i w końcu odważyłbyś się stanąć twarzą w twarz ze wszystkimi poszkodowanymi. 3mam kciuki za Ciebie. Uszy do góry! Btw. Wiem jak to jest mieć depresję. Zamknęli mnie na 6 tygodni w psychiatryku. A wcześniej robiłam tak nieodpowiedzialne rzeczy, że głowa mała. Unikałam odpowiedzialności za swoje czyny, bo się bałam. Mój eks, swoją przemocą fizyczną i psychiczną, doprowadził mnie do takiego stanu. Już miałam tabletki połykać. Rodzice mnie uratowali... Gdy mnie zobaczyli po paru miesiącach nieobecności, to pierwsze co zrobili, to zabrali do psychologa. Psycholog pilnie mnie skierował do psychiatry. W szpitalu, na izbie przyjęć, już byłam w tak kiepskim stanie, że prawie nic nie pamiętam z 2-godzinnej rozmowy z lekarzami. 6 tygodni mnie trzymali. Odżyłam i znów jestem dawną sobą - szczęśliwą, pełną nadziei. I Tobie też tego życzę, z całego serca! MARSZ DO LEKARZA !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
no ale to skoro nie masz pewnosci ze bedzie sprawa w sądzie to po co się boisz? a mzoe wogole nie ebdzie? skad wiesz ze mogłaby byc?dostałes jakies pismo czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ale jak to odczucia? jestes jasnowidzem? nie rozumiem jak mozna podejrzewac ze bedzie sprawa w sądzie na podstawie subiektywnych odczuć. poza twoim jasnowidztwem czy oni cos mowili ze podadzą cię do sadu? i poza tym jacy oni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
to ze powiedzieli to jeszcze nie znaczy ze zrobią. zeby sad przyjał wniosek musza byc powazne przesłanki (np grożenie,gnębienie długotrwałe i powodujące uszczerbek na zdrowiu psychicznym)- w tym przypadku był to jednorazowy wybryk i raczej sąd się tym nie zajmie. poza tym nawet jesli to co masz mowić-prawdę. tyle tylko zebys wypadł jaknajbardziej grzecznie i potulnie,tylko pokora ci tu cokolwiek moze pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
wie ktos jak się teraz dodaje do ulubionych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh tylko że tego tych wiadomość że się zabiję i tego jak je obrażałem jest kilka stron.koło tematu jest takie serduszku kliknij je i doda się do ulubionych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albany
Działanie pod wpływem silnego afektu/ stan silnego wzburzenia. Uważam, że działałes pod wpływem silnych emocji jak i substancji psychoaktywnych (czyli z zaburzoną swiadomoscią). To co zrobiłes - to pomówienia (co jest karalne wg kodeksu karnego) jak również groźby karalne - naruszenie prywatnosci i godnosci osobistej drugiej osoby. Wszystko zależy tak naprawdę od drugiej strony - może wniesc sprawę do sądu, ale można załatwić sprawę polubownie. Odnosnie koleżanki od skypa - wizyta u psychiatry jest dobra, ale ''dopasowanie leków na depresję'' już nie. Raczej wizyta u psychoterapeuty. Tu raczej przydałaby się psychoterapia niż farmakologia. Proponuje wyjasnić sprawę: u dyrekcji, rodziców, a przede wszystkim - zeznania na policji. Jeżeli sprawa będzie mieć miejsce w sądzie - to sąd zastosuje raczej srodek wychowawczy niż karny (być może dozór kuratora/ pracę społeczne). Być może będzie opinia w sprawie stopnia demoralizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość albany
Opinię na wniosek sądu wydaje: biegły sądowy pedagog / biegły sądowy psycholog. Taką opinię sąd bierze pod uwagę. Jednak myslę, że biegły sądowy powinien zastosować srodek wychowawczy - w postaci dozoru kuratora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłem dzisiaj przeprosić te dziewczyny,ich mamę.zastałem tylko jedną z nich,przeprosiłem dałem kwiaty,po prosiłem o przekazanie kwiatów ich mamie i przeprosin.okaże się co będzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×