Bezobjawowe ząbkowanie?

Dziś zauważyłam. Zero objawów oprócz tego że przy jedzeniu ostatnio łyżeczkę zagryzał dziąsłami. Ząb jest wyrżnięty, lekko zaczerwienione dziąsło. Czy teraz mogą się pojawić objawy, czy teoretycznie najgorsze za nami? Wszyscy mówili, jakie to ząbkowanie straszne a ja nawet się nie zorientowałam, że się ząb wyrzynał...

To co inni mowia to sluchaj z przymruzeniem oka,szczegolnie roztrzesionych matek. Mnie straszono kolkami, wrecz wmawiano mi ze sie posram ze zmeczenia. Moje dziecko nie mialo nigdy kolek. Potem wszyscy straszyli mnie zabkowaniem. Dziecko pomarudzilo jeden dzien ,zero goraczki i nad ranem zabek:)

Bo dzieci są różne ;) Jedne kolkowe (mój syn), że oczy na zapałki, inne zupełnie bezkolkowe (moja córka). Zęby? U syna w wymiotami, a u córki z temperaturą. Każde dziecko jest inne i inaczej przechodzi wszystkie etapy, nie można generalizować. Autorko, pozostaje Ci się cieszyć, że ząbki tak ładnie same sobie wychodzą, super! Gratuluję pierwszego ząbka ;) Aha, no i po wyrżnięciu się zęba to już "po ptokach" ;) Czyli najgorsze za Wami.

U mnie córka też przechodzi praktycznie bezobjawowo. Dwa zęby już wyszły. Zauważyłam jednak, że od kilku dni straszna maruda z niej.

obserwuj swoje dziecko NA CODZIEN a nie bedzie niespodzianek dziwia mnie mamuski ktore po pol roku budza sie jakby pierwszy raz gowniarza zobaczyly

Mój synek cały okres ząbkowania przeszedł bezobjawowo:) o każdym kolejnym ząbku dowiadywałam się jak już był na wierzchu:) ale mój młody ogólnie jest twardzielem:D

10:50,stary ci nie dał w nocy?

u mojego syna dolne jedynki to nawet nie wiem kiedy wyszly, teraz mu wyszla gorna jedynka to fakt troszke w nocy sie czesciej budzil a to tylko tyle...i teraz widze ze idzie mu druga gorna jedynka i gorna dwojka...na razie lajtowo, bezobjawowo moze troszke marudniejszy jest momentami:) cieszmy sie mam nadzieje ze tak juz zostanie, ale prawda jest taka ze wsyztsko zalezy od dziecka, koleznaki syn bardzo goraczkowal.

Ale wam zazdroszczę, moja córka każdego ząbka odchorowała. Gorączka niekiedy powyżej 39st, płacz, krzyk. Bardzo pomocne były wszelkiego rodzaju żele do smarowania dziąseł, viburcol czopki również przynosiły ulgę. Na wieczór podawałam milifen - ibuprofen w syropku bo wtedy właśnie pojawiała się gorączka. Źle wspominam ten okres w życiu naszego maluszka.

GOsc wyżej współczuję. Mojemu synkowi idą teraz 3 naraz i jedynymi objawami jest rzadsza kupka i lekki kaszel od nadmiaru śliny