Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak być pewną siebie i charyzmatyczną osobą?

Polecane posty

Gość gość

Całe życie byłam uznawana za sierotkę. A ja w głębi siebie nie czuję się taka, czuję się megaspontaniczna (co czasem ze mnie wyłazi), mam swoje zdanie na wiele tematow i nie ma bata, żeby ktoś mnie przekabacił w tej kwestii, wiem że mam dużą wiedzę na pewne tematy, i czasem czuję że mogę wiele zrobić. Mimo wszystko na zewnątrz jestem niepewna siebie, bez charyzmy, zero stanowczości, taka mimoza, zależna totalnie od innych ludzi. Mam już tego DOŚĆ. Jakie kroki podjąć, żeby 'wywalić' siebie na zewnątrz i przestać w ogóle zwracać uwagę na ludzi? Ja już na ten temat sporo przeczytałam, ale chcę, żebyście dali mi jakieś rady także z życia wzięte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, piszcie coś :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ajć, nie napisałam, że zakompleksiona to ja jestem, boję się trochę ludzi, ale to nie jestem ja . Różne czynniki tak sprawiły, wychowanie też min (masakrę z mamą miałam), a kiedyś byłam właśnie zadziorna, wesoła, ale to we wcześniejszym dzieciństwie, potem się ze mną coś porobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kattyy123
Zacznij rozwijać swoje pasje. Zapisz się na jakieś kursy, zacznij regularnie uprawiać sporty :). Nad sobą trzeba pracować, a najłatwiej ćwiczyć się wśród ludzi. Zacznij prawić im komplementy, nawet jeśli to tylko kasjerka w sklepie, czy też pani obok której siedzisz w przychodni. Wiem, że to trudne, ale pociesz się tym, że w razie czego, już się z nimi nie spotkasz ;). Tylko ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sport już uprawiam :) faktycznie poprawia mi to samopoczucie i sylwetkę . Co do pasji, to je rozwijam, acz nie wśród ludzi. właściwie to jak chcę się gdzieś zapisać, to obecność ludzi mnie zniechęca często.. nawet na siłownię nie lubię chodzić, a co dopiero regularne bieganie np. na taniec tudzież kurs medytacji. I to jest świetne 'ten nie popełnia błędów, kto nic nie robi'.. ano właśnie, ja mam trochę postawę perfekcjonistki i zdarza się, iż ciosam sobie kołki na głowie za to, że coś mi nie wyszło - a nie powinnam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tam po pierwszym zdaniu miało być 'chociaż mam maało do zrzucenia i postanowiłam sobie, że sportu nie będę uprawiała tylko dla figury, ale głównie dla wytrzymałości i przełamywania barier swojego ciała, a figura będzie produktem 'ubocznym' ;)) ', ale dałam to w jaskółki, i mi skasowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatni dziś up.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kattyy123
W takim razie, rób wszystko, aby przebywać wśród ludzi. Zacznij przełamywać się, nie nastawiaj się, że "nie lubię", ale wyznacz sobie cel, co chcesz osiągnąć(już to zrobiłaś, ale jakoś mało świadomie) i pracuj nad tym, aby "nie lubię" nie utrudniało Ci realizacji marzeń. "Jeśli coś postanowiłeś, zrób pierwszy krok. I nie bój się zrobić następnego. Bój się bezczynności. Wyznacz sobie cel i wyrzuć z głowy całą resztę." Andriej Diakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaram się zacząć wychodzić do ludzi - bo właściwie jak nie będę 'testować', to się nigdy nie nauczę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Larry, idealnie ujęte :P i prawdziwe właściwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie zrobisz, pozostaje ci zaakceptowac fakt, ze tacy jak ty tez musza egzystowac w spoleczenstwie I spelniaja swoja role. Oczywiscie mozesz wychodzic do tlumu aby byc kims w rodzaju kozla ofiarnego, lub mozesz unikac ludzi I miec spokoj. I nawet jezeli nauczysz sie byc pewna siebie I miec swoje zdanie, to I tak bedzie to sztuczne I widoczne nawet dla niezbyt bystrych osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogole to jest kwestia genow I gdyby bylo to bylo prostym zadaniem, to mielibysmy same charyzmatyczne osoby I pewne siebie, bo kazdy by chcial wlasnie byc takim/a. Oczywiscie jest na to sposob, aby sztucznie stac sie takim kims, ale napewno nie tymi metodami ktore podano tutaj pod masy. A ludzie ktorzy posiadaja taka wiedze I skuteczna jak stac sie inna osoba, nie udzielaja sie tutaj, a jesli juz trafili przypadkiem to nie udziela prawidlowej odpowiedzi, bo I tak nikt tego nie zrozumie wiec wysmieje, wiedza tez kosztuje, masom nie jest to potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta wyzej -oczywiscie, ze nie mozesz odegnac sie od ludzi, bo jestes dawca, jeleniem, kozlem do wykorzystywania. Ale nie przyznasz sie, bo zwyczajnie ci wstyd ze tak zabiegasz o czyjas uwage. Prawdziwego ja tez nie pokazesz, bo by cie w d**e kopneli. Co to za zycie. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×