Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy uslyszalyscie od swoich ojcow ze was kochaja

Polecane posty

Gość gość

? bo ja nigdy. nie pochodze z patologicznej rodziny ale rzeczy ktorych mi brakuje. nie wiem, moze za duzo wymagam, ale ojciec nigdy nie powiedzial mi czy mnie kocha czy nie. nigdy nie poswiecal mi tyle czasu ile bratu. nawet teraz jak mnie przytula na powitanie czy pozegnsanie to czuje ze jest to wymuszone i zawsze inicjatywa jest z mojej strony. jakies pochwaly zawsze skladal mi jak mu mama przypomniala. wiem ze moge na niego liczyc ale to nieozaztwanie uczuc zle na mnie wplynelo. jakies reprymendy od niego dostawalam i tyle. ja sama widze ze ciezko mi okazywac uczucia bo mam to po nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak patrze na ojca mojej kolezanki, ktory gada z nia na kazdy temat jaki ona chce, udalo im sie zbudowac tak relacje ze niczego sie niewstydzi by zapytac. dla niej ojciec nie jest tylko tym kto prawi kazania czy da 20 zl na dzien dziecka. nie wymagam kasy itp. chciałabym byc inaczej traktowana, z czuloscia. moja niska samoocena pewnie tez jest winikiem tego wychowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest jakiś chory układ podziału gdzie matka jest od okazywania uczuć a ojciec od karania. nigdy nie chciałabym mieć takiego męża ani ojca moich dzieci jakim jest mój ojciec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama2
Ja tez nie uslyszalam, chc, tak jak Ty, autorko, pochodze z normalnej rodziny. Tez mojemu tacie mama przypomina o urodzinach, imieninach, dniu dziecka ;) ... Sa faceci ktorzy nie potrafia wyrazac uczuc i juz..... taka jego uroda, nic na to nie poradze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oksymoron
jesli slowa przecza czynom - wierz czynom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale moj ociec nic nie mowi, a czyny...no coz ciesze sie ze moj ojciec nie jest alkoholikiem, nigo nie bije, pracuje a nie sie leni, ale wsparcia w postaci dobrego slowa albo szczerej rozmowy to nigdy nie dostalam a przeciez to nie wymaga wielkiego nakladu sily z jego strony. czasem mowi ze moglam bym to i tamto zrobic, ale mnie brakuje odwagi, jestem niesmiala i czuje ze do niczego sie nie nadaje. dobrze ze mama umie ze mna rozmawiac i daje mi tyle wsparcia ze nie uwazam siebie za smiecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie jest podobnie, nie jestem z patologicznej ani rozwiedzionej rodziny, moj tata nie umie okazywac uczuc...bo sam nie mial ich okazywanych od swoich, nie ma kontaktu ze swoja matka, nie rozmawia z nia pomimo ze mieszkaja pod jednym dachem, nie mam jescze dzieci..ale mam nadzieje ze bede umiala pokazac im ze sa dla mnie wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość andkaa
Mój tata sam mnie pyta czy go trochę kocham i zawsze odpowiadam, że trochę tak i się cieszymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
andkaa nawet nie wiesz jak bym sie ucieszyla jakmnie moj tak spytal nawet na zarty, ale to bymby przelom chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi raz, jak juz bylam dorosla.... wcięło mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a z jakiej okazji ci powiedzial?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pamietam dokladnie, wiem ze wtedy siedzielismy, byla jakas okazja i pilismy w rodzinnym gronie :P oczywiscie nie tak ze lezelismy pod stolem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×