Spodobał mi się facet, którego nie wiem czy 2 raz zobaczę

Witam. Chciałam się Wam z czegoś zwierzyć :) Gdy byłam tankować dzisiaj samochód to obsługiwał mnie pewien facet i trzeba przyznać, że coś zaiskrzyło. Spodobał mi się, miał w sobie coś takiego, co przyciąga. Uśmiechał się i tak jakby chciał przedłużyć te krótkie spotkanie i pytał się mnie, czy nie chcę żeby mi szyby umył itd. A ja na każde pytanie odpowiadałam - nie dziękuję. A później na koniec gdy już wychodziłam ze sklepu benzynowego to się ładnie pożegnał i znów ten jego uśmiech. Gdy już odjechałam to doszłam do wniosku, że mogłam inaczej odpowiadać, by jakaś większa rozmowa z tego wyszła, ale no cóż, wyszło co wyszło. Najgorsze jest to, że nie mam pojęcia, czy go kiedykolwiek spotkam, nic o nim nie wiem, tylko tyle, że tam pracuje. Za szybko się to wszystko działo i nie umiałam nic pomyśleć co zrobić w tamtym momencie :( Co o tym sądzicie? Przegrana sprawa ? :)

Skoro wiesz, ze on tam pracuje, to tam ciagle tankuj i moze go znow spotkasz. Tylko wtedy musisz byc gotowa na podjecie akcji, a takze na ewentualna odmowe. Mi rowniez spodobal sie facet, ktorego byc moze nigdy wiecej nie zobacze, ale moja sytuacja jest duzo gorsza od twojej, bo ja go zobaczylam na dalekim zagranicznym wyjezdzie, wiec powtorka tego spotkania jest prawie niemozliwa.

No tam gdzie tankowałam to nie jest moje miasto tylko miasto obok i aż tak często tam nie bywam. Jeżeli miałabym go tam spotkać to musiałabym specjalnie tam jechać. To trochę kawałek drogi jest :)