jakiego faceta byście wybrały na zycie?

hej kobietki mam okrutny dylemat nie będę wdawac się w szczegóły, bo nie znacie mnie i trudno opisac moją historie zycia,bardzo zakreconą , otoz.. , w ktorym zwiazku były byscie bardziej szcesliwsze,przedstawię wam dwie rozne sylwetki mężczyzn i napiszcie czym się bardziej sugerujecie wybierajac faceta na zycie: TYP 1 Inteligentny Introwertyk, twardo stąpający po ziemi z zasadami,moralnoscią . Typ raczej powsciągliwy w okazywaniu uczuc i uzewnętrznianiu ich,woli bardziej pokazac cos czynami niz ,,prawic mile slowka,, Facet na poziomie,ktory pierw dazy do zrealizowania swojego celu,ktory da mu ,,pewnosc,,,że będzie w stanie utrzymać rodzinę 31 lat,nie czuje potrzeby zareczyn czy slubu,uwaza,ze nie dojrzał i w zwiazku trzeba ,,pracowac ,, na ten powazny krok i na wszystko przyjdzie pora. Trochę przecenia swoją wartosc, pewny siebie,w sobie nie widzi wad,lubi wytykac je za to kobiecie,bardziej skupia się na jej negatywnych cechach niz pozytywach. Jest chlodny uczuciowo i cholernie zatwardzialy i przekonany o swoich racjach. Jesli kobieta czuje się urazona przez niego,wcale za nią nie biegnie,nie probuje jej zatrzymać, zdaje się na jej ,,rozum,, ,że sama odpowiada za swoje czyny . Typ analityczny, na pierwszym miejscu rozum ,pozniej serce...OSzczedny ,sknera nawet bym powiedziala, nie zabrał w przeciagu 3 lat na zadna wycieczkę czy cos...szczyt marzen to tv i dobry film na kanapie. Samotnik, ładuj***aterię w swoim towarzystwie ,nie lubi spotkan w wiekszym gronie. Typ 2 Prosty chłopak bez matury nawet ,o wielkim sercu, szczery do bolu, podzieli sie ostatnią przyslowiowa kromką chleba ,nawet nie mając jej samemu . Jak kocha to całym sobą,zdolny do poświecen w imię miłości, zdolny zrezygnowac z samego siebie, trochę desperat i beksa, niestabilny emocjonalnie, za bardzo wrazliwy na kazde od kobiety,ktorej oddał serce reaguje łzami w oczach. Czasem nieodpowiedzialny , nie idzie do pracy ,,bo cierpi,, , idzie na piwo bo cierpi co się podniesie to za jakis czas upada. Nie oszczedny,uwaza,że nie ma celu odda ostatnio grosz by uszczesliwic kobietę. dba o nią, troszczy się na akzdym kroku, okazuje uczucia az za bardzo,potrafi upasc przed sklepem na kolana i powiedziec czy wyjdziesz za mnie . Trochę szantazysta ,,bez ciebie umieram,, ,,bez ciebie nie chce zyc,, Oddany do bólu i megaprzystojny w przeciwienstwie do pierwszego ,pierwszy jest atrakcyjny wewnątrz poprzez inteligencję i jest moim chlopakiem .

stoję naprawdę przed trudnym wyborem, wiem,że takie cechy jak odpowiedzialność , zasady są nr 1 dla kobiet,ale kiedy brakuje okazywania uczuc ...chłod emocjomalny kobieta ,,zwraca,, się tam ,gdzie to czuje i dostaje na kazdym kroku :( zaczyna znowu wierzyc w siebie w swoją wartosc jako człowiek ....nie chcę się usprawiedliwiac czy cos,ale liczę na wasze zdanie

tego, którego bym kochała? nie wiem, czy to trudny wybór:O

Autorka nic nie pisze o miłości, chce chłodnej kalkulacji na którym lepiej skorzysta

Mam ten sam problem. TYP 1 Doktor inż. , mądry, ciepły, dobry, taki czujący typ, w sumie dobrze się z nim rozumiem, jak z innymi kobietami z resztą..przystojny ale chyba nie czuje zbyt swojej seksualności. Obawiam się, że przy nim musiałabym być zawsze dobra, miła, ułożona -taka jaka jestem w pracy, wszelkie wybryki bylyby pewnie niezrozumiane. Przy nim możesz do czekać spokojnej, stabilnej starości przy kominku, z gromadką dzieci TYP2 Prawnik, aroganci, bezczelny, chwilami chamski, bardzo pewny siebie ale głeboki humanista. Przejrzał mnie na wylot, nic nie da się przed nim ukryć, bystry, dotyka do głębi swoją przenikliwością i zrozumieniem. Niestety uważa się za pana i władcę - moim zdaniem nie ma ambicji, jest czarnowidzem, przyszłośc z nim jawi mi się szarych kolorach, biedzie ale takiej pełnej namiętności. TYP3 Inżynier, doktorant, businessman - dla niego tylko kasa jest ważna, potrafi i uważa za słuszne dać komfort kobiecie, kobieta przy tym ma pachnieć i wyglądać, nic więcej. Wierzy w to co niemożliwe dla większości, typ wizjonera, lubi zaskakiwać, dobrze się z nim nawet rozmawia - choć jest bardziej powierzchownyniż typ nr 2 Tak na prawdę myślę, że można tych typów dopisać jeszcze ze 100 a i tak z tymi skończymy, którzy będą tego chcieli i doriwadzą nas siła bądź nie do ołtarza. Życie samo pokaze

masakra:O

zaden z wymienionych! kazdy to jakis zlamas - choc ten dobry i uczuciowy brzmial w miare ok to jednak te szlochy i lamenty, bleee...

brokeninside87, dokładnie to samo pomyślałam. Jak można tak kalkulować. Może jeszcze ich ustaw na wystawie i każ sprzedawcy zachwalać. Masakra.

Ja wybrałabym FACETA. Męskie c****jki mnie nie interesują.

Tego, którego pragnę i kocham, z którym chce się dzielić sobą, rozmawiać, spędzać czas, przy którym będę czuć się w pełni kobietą i akceptowana taka jaka jestem. Tam gdzie jest szacunek, zrozumienie, dobroć tam też jest miłość.

Ja z takiego castingu to bym wyp******** jak najszybciej :O

Jakbym był kobietą to bym wybrał siebie

Dziwne pytanie, gdyby mój facet miał takie dylematy to chyba nie byłby już moim facetem. Nie ma ideałów, zawsze będzie jakieś "ale". A ty kochasz, któregoś z nich czy nieszczególnie?

Ja ktoś zadaje tego typu pytania, kalkuluje, to nie ma tam uczucia żadnego.

kobieta jak zwykle kalkuluje zero miłości

kobieta jak zwykle kalkuluje zero miłości kalkuluje ten co taki ma charakter, materialista, a takie są i kobiety i mężczyźni. Pocieszające jest to że nie wszyscy ludzie.