Mój kumpel śmieje się z dziewczyn z małym biustem, ja mam A, czy powinnam się z

nim zadawać?

Daj sobie spokój, a jakie on ma wymiary

ile masz lat ,że masz A . Pytam bez złośliwości.

Taka sugestia.

34 lata mam

O ja p******ę

Myślałam, że to nic takiego, byłam gruba i miałam duże, też się śmiałam, i schudłam, mam płaską klatę :( i tak się zastanawiam czy to też nie dotyczy mnie, bo mam małe.

ja mam 25 lat i mam A , w zasadzie zero. Jestem śliczną dziewczyną, szczuplutką ,ale również przegraną przez życie.

Jak myślisz? Nie sądzisz, że nie masz szacunku do siebie?

Hehe

madra kobieta nie bedzie tak zle o sobie myslec, to mezczyzni wam wmowili ze musicie miec duzy biust :(

Ta od tego przegranego życia to pojechała po bandzie. I się dziwić że gdzie indziej zakutane w szmaty chodzą. Wszystko można cipulińskim wmówić, że tylko nóżeczka w szpileczce jest seksi , że włosek na nodze be, że obleśny facet jest cool a one muszą się katować, odmóżdżone lale.

gość 01.06.2014 nie jestem odmóżdżoną lalą ! Posiadanie dużego biustu nie jest moim marzeniem , czy priorytetem. Po prostu czasem jest mi przykro,że tak mam. To już nie można ponarzekać na siebie ? Aha i biust nie jest mi potrzebny do zdobywania mężczyzn - i nie dlatego czuję się przegraną.

Pytanie było, czy powinna się zadawać z kolesiem, który wyśmiewa laski z jej wyglądem. Odpowiedź jest oczywista.

Niekórzy są bardzo mało wybredni w dobieraniu towarzystwa...