Co ma na celu facet mówiąc mi takie rzeczy

Znam go 6 lat. Dzwoni do mnie bardzo często i zaprasza do siebie. Nie widzieliśmy się 3 lata, a on mi co jakiś czas mówi, że jakieś tam moje koleżanki wygadują na mój temat bzdury, że najchętniej głowy by im urwał, a tak naprawdę zna tylko jedną moją koleżankę i pewna jestem, że ona na mój temat z nim na pewno nie rozmawia, baa w ogóle z nim nie rozmawia. O co jemu chodzi mówiąc mi takie rzeczy?

Chce cię ostrzec?

Na pewno nie, bo zna ją tylko z widzenia i wiem, że ona z nim nie rozmawia.

Pogadać sobie chce z tobą, ty rozmawiasz z koleżankami tylko sensownie? Baby to dopiero powieściopisarki, z byle gów/na robią opowieści niesamowite, dorabiają jakieś chore ideologie ;-)

Być może szuka sposobu na zawarcie z tobą bliższej znajomości, pytanie tylko czy chodzi mu o seks czy coś więcej.

Po prostu mam wrażenie, że mowic mi to pokazuje jaki to on moj wielki obronca. Nim jako facetem nie jestem w ogole zainteresowana.

To zasugeruj mu to w delikatny sposób, bo może faktycznie próbuje sposobu podrywu na opiekuna, obrońcę.

Chce ci się dobrać do tyłka uskuteczniająć swoją gadkę. Na razie się nie wykazał ;)

Też mi się tak wydaje. Niestety ma pecha, bo nie jest w moim typie, a rozmawiam z nim czasem, bo lubię powspominać byłą uczelnię, nic więcej.