Chce drugie dziecko a moj maz jeszcze nie

Mamy bardzo dobre warunki, duzy dom, mamy za co utrzymać kolejne dziecko a nawet i jeszcze jedno. Nasza córka ma już 2,5 roczku od września idzie juz do przedszkola, ogolnie jest bardzo samodzielna nie sprawia nam zadych problemow wychowawczych, nie chcialabym robic duzej roznicy miedzy dziecmi, no i w glowie narodzila sie mysl o kolejnego dzidziusia, no ale maz sie upiera ze jeszcze nie teraz i nie wiem czy powinnam naciskac czy odpuscic i poczekac?

jesli masz pracę to nie odpuszczac

Mamy pieniądze i stać nas na dziecko wlasnie o to chodzi, nie chce robic duzej roznicy pozatym czuje sie gotowa....

juz sama nie wiem...bardzo bym chciala no ale on jak nie bedzie chcial to sama sobie nie zrobie

przecież go nie zmusisz, prędzej zniechęcisz do uprawiania seksu. A może on chce mieć kobietę pracującą a nie kurę domową na pełny etat

Jesli nie chce to nic na sile .Ja tez mam jedno dziecko i jakby mój maz chciał mieć 2 to prędzej sie z nim rozwiodę niz dam sie namówić na drugie dziecko.

ale ja nie jestem kurą domową i nigdy nią nie bede, jestem zawsze zadbana i mam wokół siebie porządek. Mój mąż chce dziecko jeszcze jedno ale nie teraz i wsumie sam nie wie czemu nie teraz,...

i nas pytasz dlaczego twoj maz nie chce miec dziecka? podaj numer telefonu to zadzwonie i zapytam

kura domowa chyba chodzi o jakieś ambicje, plany, a nie siedzenie ciągle w pieluchach

Prowadze wlasną firmę ktora doskolane mi prosperuje nie uwazam sie za osobe nie ambitną tylko dlatego chce miec II dziecko

U nas odwrotnie mąż chce w ja nigdy więcej, żadnej juz ciąży, karmienia, przewijania itp historii. Raz to przeżyłam i finito

moze on chce zwyczajnie odpoczac od nocnego wstawania, przewijania

wlasnie tak na prawde my nie mamy od czego odpoczac nasze dziecko po skonczeniu pierwszego miesiaca przesypia cale noce, w weekendy spi z nami do 11, nie robi w pieluche od skonczenia 1,5 roczku takze juz od roku mamy spokoj z pieluchami, potrafi sie zajac sama soba, jest bezproblemowa.

nie wszyscy marzą o drugim dziecku

Ale to ze dziecko jest bezproblemowe to nie znaczy ze trzeba chcieć mieć kolejne. Może twój mąż zwyczajnie nie czuje takiej potrzeby. A Ty tylko swoje, że nie ma po czym odpoczywać. Dziecko to nie tylko wysiłek stricte fizyczny ale / albo przede wszystkim psychiczny. Pomyślałas o tym? Zresztą chyba nie jesteście blisko z mężem skoro na forum pytasz czemu mąż nie chce. Jego zapytaj a nie nas.

Dopiero co wyszliście z pieluch i od razu chcesz zaczynać od początku. Nie krytykuję decyzji i II dziecku, bo skoro Was stać, to mnóżcie się na potęgę ;) Ale może on wolałby mieć trochę spokoju? Pytałaś go w ogóle? A Ty dlaczego chcesz teraz II dziecko (oprócz małej różnicy wieku)