Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marlena25poznan

Jak by dać im nauczkę?

Polecane posty

Gość marlena25poznan

Nie wiem, czy dobrze zatytułowałam topik, ale to bez większego znaczenia. Chodzi mi o mojego narzeczonego, a dokładniej o jego pracę. Pracuje 3 miesiąc w nowej firmie jako kierowca ciężarówki, w prężnej firmie pod Poznaniem. Wszystko ładnie, fajnie było ALE na rozmowie kwalifikacyjnej. A szybko potem okazało się, że: - zamiast jednego wyjazdu w miesiącu na dwa tygodnie jest już 3 raz pod rząd, - spedycja wyzywa kierowców od chu..., deb... itd. - week. w kabinie miał być płatny 50euro, jest 100 zł za dwa dni, - miała być praca od pn. - pt. (wiadomo czasami może się taki wyjazd przeciągnąć, korki, etc). ale on wraca sobota południe a wyjeżdża w niedziele o 20! jeśli w ogóle na week. wraca. - a co najgorsze, to spedycja nakłania do przekraczania CZASU PRACY i czasu JAZDY kierowcy (za to są bardzo wysokie mandaty), jeśli kierowca się nie zgodzi z automatu odciągają 1000 zł za odrzucenia zlecenia. A jak kierowca mówi, że kończy mu się czas to oni z tekstem "a ch. mnie to obchodzi, masz to zrobić"! ja wiem, że zaraz padną rady niech się zwolni, i to zrobi! ale w lipcu jak dostanie czerwcową wypłatę bo inaczej tak go wyliczą, że wyjdzie na minus i tyle zarobi! ale tak myśle, może jakaś inspekcja pracy czy coś? bo w wielu firmach pracował, nikt się w pracy cudów nie spodziewa, ale to co się tu dzieje przechodzi ludzkie pojęcie! jakieś rady? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zglosic di itd i inspekcji pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie. Piszesz pismo, a narzeczony jeździł na kartę czy rzeczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry tarczki miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz anonim do inspekcji pracy np przez net, później są ciągle wypadki przez tiry przez takie chu/jowe firmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zgłoś do itd oni mają wyższe kary za naruszenia. Dobrze by było nagrywać rozmowy ze spedytorami i szefem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to doskonale wiem, oni zachowują się jak jakaś mafia. zmuszają kierowców do przekrętów! magnesy, przekroczony czas pracy, jazdy itd. elmex słynie z wypadków, łapanek ITD w Niemczech itd. tylko szkoda, że chłopak dowiedział się o tym dopiero jak zaczął pracę w tej firmie. a o cięciach na wypłacie nie wspomnę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i spedycja twierdzi, że jak ITD złapie kierowcę to oni zapłacą za mandat! a był taki przypadek i jak złapali dowalili spory mandat a za granicą wiadomo, że się płaci na miejscu i kierowca dzwoni do firmy a oni się na niego wypieli. A chłopakowi wys. sms. "w razie czego firma zapłaci mandat". no właśnie wiem, że ITD narzuca spore kary;) tylko pytanie czy ITD to nie wiem ma siedzibę na województwo czy po prostu trzeba szukać gdzieś jakiegoś ogólnego kontaktu?>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I przy okazji skontroluja innych kierowców tam pracujacych a jak będą miały przegiecia to szefunio pojdzie z torbami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki za radę, oni tam kierowców mają baaardzo dużo, większość kolegów z pracy opowiada o tym samym co chłopak, więc wykroczenia nie dotyczą tylko jednej osoby, więc na pewno coś by na firmę znaleźli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypłata jego to to co na umowie plus delegacje oraz praca w porze nocnej. Czy podpisuje noty obciazeniowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic takiego nie podpisuje, podstawa czy;li 1600 coś zł brutto, dodatkowo niby od frachtu, ale kierowcy liczą 30 gr za km. o obciążeniach nigdzie nie pisało, ani w umowie, ani w aneksie do umowy ani słowa! nawet na rozmowie kwalifikacyjnej nic nie wspominali. Podpisuje, tylko kartkę z tym co zarobił, czyli ile km zrobione, ile za dużo (odliczają). pora nocna powinna być płacona inaczej? bo w tej firmie to norma, że są nocki... nocki i jeszcze raz nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wyczytałam w internecie, że czas pracy kierowcy w nocy nie może przekraczać 10 godzin! nie jak to w dniu bywa 13, a chłopak czy noc czy dzień zawsze pracuje 13 a dwa czy trzy dni 15 h. booooże jestem w szoku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To że ma płacone za km to umowa między nimi a wg kodeksu musi mieć placone za delegacje , to co na umowie(podpisuje listę płac?), i nadgodziny oraz praca w porze nocnej. Kwoty wylicza się na podstawie ewidencji czasu pracy kierowcy(ciekawe czy firma prowadzi taką ewidencję)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wątpie, aby coś takiego mieli. A tak to lista płac, brakło mi tego słowa. tak to, że km. to między nimi, ale oficjalnie za żadną delegacje nie ma płacone, tylko jakaś dieta, ale nie wiem z czym to jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Także jeśli chodzi o jazdę i przegiecia w czasie pracy to zgłoś do ITD a jeśli o wypłatę szczególnie te obciazenia to do IP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×