Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam straszne kompleksy na swoim punkcie i nie wiem jak

Polecane posty

Gość gość

się z nich wyleczyć...Ogólnie to: czuję się brzydka, nic nie warta, beznadziejna z charakteru, mało inteligentna itd... wielu facetów mi mówiło i mówi ,że jestem ładna czy też podrywa, na chwilę niby podnosi to moją samoocenę, ale tylko na chwilę, poza tym po jakimś czasie znajomości oni chyba wyczuwają moje niskie poczucie wartości i się wycofują...Miałam kilka stałych związków, ale potem moi faceci zaczynali mnie krytykować czy być chamscy więc nic z nich nie wychodziło... Mam też kilka koleżanek ,które mnie lubią ,ale ogólnie uważam się za osobę nudną i nieciekawą. Kiedyś robiłam testy na IQ u psychologa i wyszło mi ponadprzeciętne ,ale mimo to mam kompleksy na tym punkcie też... Jak mam sobie poradzić z tym ,że tak nisko siebie oceniam? Niestety ludzie wyczuwają chyba moje kompleksy i przez to na pewno gorzej mnie postrzegają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zrób sobie operacje mózgu kretynko gorsze ludzie maja problemy,szukasz dziury w całym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sory za wulgaryzm. Ale może potrzeba Ci dobrego *******a?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ,że mają gorsze, ale ja mam dość słabą psychikę i mnie to wszystko załamuje... ciagle popadam w dołki, ktoś o silniejszej psychice pewnie lepiej by sobie z tym radził ,ale nie ja Czuję ,że jakby życie mi przecieka między palcami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weźcie s***********e z tymi złośliwymi komentarzami, nie macie nic do powiedzenia konkretnego tonie piszcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytaj chociaż dosłownie kilka stron Potęga podswiadomosci Murphego! To na prawde dziala tylko trzeba uwierzyc i chciec zmienic cos w swoim zyciu. Wszystko siedzi w Twojej glowie ! Do dziela!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na czym polega ta operacja, wymienią mi na jakiś od zwierzęcia, czy tylko w tym coś przełączą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze to średnio wierzę w takie rzeczy jak podświadomość... Owszem myslenie o sobie itd ma znaczenie bo rzutuje na zachowanie ,ale żeby myslami można zmieniać to co od nas nie zależy to nie za bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ktoś o silniejszej psychice pewnie lepiej by sobie z tym radził" Ktoś o silniejszej psychice pewnie w ogóle nie miałby problemów. Byłby w miarę mądry i z wyglądu pewnie przeciętny, lubiany przez znajomych, cieszących się powodzeniem u płci przeciwnej zadowolonym człowiekiem. Masz te cztery rzeczy, tylko zadowolenia brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam tak samo jak Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...wiecznie niezadowolona jestem, mówią że mi się w du/pie poprzewracało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swderfgthy
Może brakuje ci potwierdzenia swoich możliwości, jakiegoś sukcesu, albo jakiejś pasji do rozwijania. Masz jakieś hobby, sport itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo się poprzewracało :) może mając warunki związane z umysłem i urodą jesteś nudną mimozą bo brakuje ci celu w życiu? Co teraz robisz, pracujesz, uczysz się, jesteś zadowolona z tego, z kontaktów ze znajomymi? Pijesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam hobby, ale mało się mu ostatnio poświęcam ,sama nie wiem dlaczego...Chyba muszę faktycznie się czymś zająć bo za dużo myślę, analizuję...Nie mam pracy narazie, studiuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To klasyczna porada: weź się za naukę! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ogólnie to masz rację, myslę ,że mogłabym lepiej wykorzystywać swój potencjał, ale jakoś nie umiem, często się świadomie wycofuje, boje zaryzykować żeby np poznać nowych ludzi czy coś zmienić w swoim życiu bo boje się ,że mi się coś nie uda, zostanę odrzucona i wtedy popadnę w totalnego doła i to takie trochę błedne koło ,wiem, ale cięzko mi to zmienić, potrafię się najlepiej użalać nad sobą i załamywać bo ja się bardzo szybko załamuję i popadam w straszne dołki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No teraz będę musiała się wziąć za naukę bo sesja się zbliża... Może to i dobrze będzie mniej czasu na myślenie, że np kolejny facet najprawdopodobniej mnie olał, że się czuje taka i taka... tylko nauka pomoże tylko na chwilę ,a co dalej jak wszystko pozdaję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×