Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamuss

czy to jeszcze ma sens?

Polecane posty

Gość kamuss

Mam problem, razem z mężem jesteśmy już 8 lat a od roku po ślubie, tyle tylko ze czuje ze oddalamy sie od siebie. On pracuje ja zajmuje sie rocznym synkiem. Kocham go ale niewiem czy nasze bycie razem ma jeszcze jakis sens, nasze zycie odkąd pojawil sie nasz synek wyglada tak samo a przynajmniej moj dzien ( sniadanie , sprzatanie, obiad, spacer z synkiem, kolacja i lulu) wczesniej czekalam az moj luby wroci z pracy zeby spedzic z nim chociaz troche czasu, odpoczac. A tu nic, moj maz wiecznie zmeczony niema dla mnie czasu, ja wszystko rozumiem ze praca fizyczna wyczerpuje i czasami naprawde ma sie ochote pasc na lozko i zapomniec o wszystkim, wiec gdy wraca z pracy daje mu odpoczac i czekam az nasz synek zasnie i wtedy probuje jakos milo spedzic wspolny czas, ale tez nadaremnie bo on jest dalej zmeczony i idzie po prostu spac. I niewiem co ma teraz robic? ja tez potrzebuje troche zainteresowania z jego strony zeby mi czasem powiedzial ze ladnie wygladam, mowi mi codziennie a wrecz co chwile ze mnie kocha ale to tak jakby poprostu te slowa mowil bo sie przyzwyczail ze tak sie mowi. Juz wiele razy mu o tym mowilam ze jest mi zle zebysmy cos zmienili w naszym zyciu ale jak to sie mowi rzucam po prostu grochem o sciane. niewiem co mam robic jak mu otworzyc oczy zeby cos zadzialal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamuss
ja 22 a on 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×