związek z żonatym to katastrofa emocjonalna

jestem zbyt....

Żona nie walczy z żadną kochanką, bo nie ma takiej potrzeby. Przecież żona ma męża, a to kochanka walczy jak wściekła lwica o misia, zeby tylko zdobyć cudze portki :D

czasami może się zdarzyć że komuś małżeństwo się akurat rozpada i facet jest akurat w trakcie rozwodu gdy go poznajemy to jeszcze rozumiem że można zacząć z kimś takim związek ale wpakowywać się w związek z kimś kto nigdy nie weźmie rozwodu, to już nie rozumiem czemu kobiety w takie coś "wchodzą"

gościu z 17:33 facet który ma kochankę już nie jest mężem:)

Ty nawet mądra nie jesteś bo czytać ze zrozumieniem nie umiesz. Pozwoliłam mu wrócić, nie zostawiłam go. To cała walka. Nikt nikogo nie oszukiwał, wszytko wisiało na włosku. A jednak się udało. Jak się komuś udaje przejść kryzys to chyba wypada się cieszyć. Uwierz są ludzie zdolni do radzenia sobie z problemami.

gościu z 17:33 facet który ma kochankę już nie jest mężem xxx Jest. Natomiast nigdy nim nie powinien być. Facet, który zdradza jest tak samo winny jak kobieta, która zdradza.

No to dobrze, że przetrwaliście kryzys umiem czytać ze zrozumieniem tylko akurat nie mam czasu czytać dokładnie twoich wypowiedzi, tylko podziwiać że wybaczyłaś mężowi też kiedyś wybaczyłam ale i tak zakończyło się całkowitym rozpadem, ale niektórym udaje się przetrwać.

gość 04.06.2014 gościu z 17:33 facet który ma kochankę już nie jest mężemusmiech.gif x a kim jest według ciebie kawalerem na wydaniu? :D

jest mężem tylko na papierze:) tak, jest kawalerem na wydaniu, od razu jak zdradził staje się "wolny":)

jest mężem tylko na papierzeusmiech.gif tak, jest kawalerem na wydaniu, od razu jak zdradził staje się "wolny"usmiech.gif x x x Tak to tylko na kafe i w twojej chorej mózgownicy. :D W realu to jest dalej maż swojej żony zgodnie z prawem i twoim mężem nigdy nie będzie. Poszukaj sobie menela pod budką z piwem, będziecie nadawać na tych samych falach, jak wspólnie obalicie flaszkę z gwinta :D

Bez sensu tu pisać, niektóre komentarze są naprawdę dziwne. Cóż powiem tylko, ze udaje się przetrwać jeśli obydwoje tego chcą.

do gościa z 18:10 widać jakąś żonę mąż zdradził i wyżywa się na wszystkich tu na forum, w każdej kobiecie widzi kochankę swojego męża która chciałaby jej go porwać, kobieto czy ja coś chcę od twojego męża, miej sobie go co mnie to obchodzi wszystko

Wstyd mi za was kobiety, jak to czytam... Facet zawinił najbardziej, ale on pozostaje świętym... przejrzyjcie na oczy...

Bardziej, że kochanki wykorzystują dobry moment na odbicie faceta. Mimo to można sobie z tym poradzić.

Nikt tu nie pisał, że jest święty. A raczej odwrotnie.

"Kochanki wykorzystują moment na odbicie faceta"? Chyba cos ci sie pomyliło. Nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo faceci sami poszukują kochanek. Ofiarami to oni na pewno nie są.

żebyście widziały, ilu żonatych siedzi na Sympatii - niektórzy się nawet z tym nie kryją, inni ujawniają swoje prawdziwe oblicze dopiero na spotkaniu mówiąc, że z żoną się sypie i seksu brak, jeszcze inni okłamują, że są samotni tylko zapracowani i jadą na dwa fronty... ale i tak koniec końców to kochanka jest tą jędzą, co to za misiaczkiem gania... żadna normalna nie chce tego wybrakowanego, przechodzonego towaru, ale oni sami poszukują wrażeń. Zresztą sprawdźcie na sympatii...

Tutaj też są. Wystarczy wejść na dział "po 30-tce". :)

ale tutaj żonaci nie szukają przygód, tylko dyskutują a na Sympatii kłamią że są wolni

nie rozumiem po co cos konczyć ? przeciez mozna byc spokojnie w dwóch zwiazkach tak jak ja np >:) co w czym przeszkadza ? moralnosc jedynie i duma kobiet :)

ja mam wlasnie zonatego z sympati i fajnie jest , tylko kochane , uklad ukladem , ktorego sie trzeba trzymac od samego poczatku to nie bedzie problemow , gorzej jak sie ktoras zakocha ups !

ja też mam z Sympatii, już rok ale my mamy czysty układ - spotykamy się TYLKO na seks i raczej to ja wyznaczam terminy, bo raz na tydzień, dwa jest wg. mnie ok poza tym nie mamy potrzeby z sobą rozmawiać telefonicznie czy esemesowo, są to sporadyczne przypadki, więc żona raczej się nie domyśli, nawet cennego czasu wolnego im nie zabieram, bo on urywa się z pracy, haha, żonki, o wielu sprawach nie macie pojęcia tylko to jest układ dla mądrych i wyrachowanych - nie ma miejsca na krzywe ruchy, wolę by się żona nie dowiedziała, a nuż będzie chciała go rzucić, a ja w związek bawić się nie chcę

ale tutaj żonaci nie szukają przygód xxx To czego szukają jak chcą się umawiać ? :)

no właśnie jeśli są takie wyrachowane kobiety jak wyżej te z Sympatii to się nie dziwię że jest tyle rozwodów, po prostu jesteście zwykłymi utrzymankami żonatych

nie wiedziałam że żonaci z kafeterii chcą się umawiać, myślałam że tylko tu rozmawiają

Ja nie wybaczyłabym zdrady.... nawet jeśli chciałabym coś ratować, to podejrzewam i tak ciągle byłyby awantury, zawsze bym tę zdradę wypomniała i już zawsze bym o nią podejrzewała i żyła w ciągłym napięciu. A tak się nie da. W związek z żonatym też bym nie weszła, bo i po co? Żeby być tą drugą? Nie dziękuję. A jeżeli chodzi o sympatię, to prawda, dużo tam żonatych, ostatnio znajoma też znalazła tam swojego męża, okazało się, że pisał z innymi, z 1 nawet się spotkał i całowali się, niby mówił, że nic więcej, ale kto go tam wie.

żona nie chce seksu a jak zechce to tobie nie będzie przeszkadzało że dzielisz z inną tego samego faceta?

Śnij dalej

Szmaty jak je nazywacie włażą między dwoje ludzi bo same nie potrafią budować związków Znają zdrady z domu i są nimi genetycznie obciążone Wiedzą jak spieprzyć ale za h**a nie wiedzą jak zbudować Dlatego kochanice zawsze kończą w łóżku kolejnych żonatych i tak aż ich zmarchy nie zjedzą!

Racja