Czy dobrze zrobiłam?

Pewnien facet nie odzywał się do mnie 2 dni. nie jesteśmy jeszcze w zwiazku ,ale przedtem wyraźnie mnie adorował, dzwonil po kilka razy dziennie itd więc sądziłam ,że już się nie odezwie No ale wczoraj zadzwonił, a ja udawałam ,że mnie to za bardzo nie ruszyło ,ale byłam troche chłodniejsza w rozmowie i jak pytał sie o spotkanie to powiedziałam mu ,że ( dzieli nas pewna odległość wiec w gre wchodziły weekendy) w ten weekend nie przyjade bo jestem zawalona nauką, a i w tym miesiacu nie wiem czy sie wyrobie bo mam sesje On powiedział ,że on i "może" dzisiaj zadzwoni... Przesadzilam?

A i on tłumaczył się ,że był zawalony pracą itd ,ale nie pytałam się go jak się wytłumaczy, poprostu rozmawiałam z nim jakby nigdy nic ,ale nie bylam już taka entuzjastyczna jak zwykle bo dziwnie by to wyglądało, ale starałam się być troche chłodniejsza nie wiem czy całkiem odebrałam mu nadzieje? ale znowu jakbym nie chciała z nim gadać to mogłam w ogole nie odebrać a potem on mi życzył słodkich snów ,a ja do niego jak do kolegi "ok trzymaj się papa"

up

nie

Wydaje mi się ,że przesadziłaś....skoro nie jesteście parą więc nie wymagaj od niego,by cały czas do Ciebie dzwonił i Cię adorował.Jeżeli nie jest Ci obojętny,to czekaj na rozwój sytuacji ale sama nie zachowuj się tak obojętnie.Dam Ci radę wyluzuj i uśmiechaj się częściej... .Niech się wszystko toczy swoim torem...Co mam być to będzie.Głowa do góry.Pozdrawiam : )

a myślisz ,że teraz on sie jeszcze odezwie? czy ja teraz powinnam? czy czekać ,a jak mu zalezy to bedzie sie jeszcze o mnie starał

up

Laska ty jakies gierki uprawiasz i szukasz problemow. Niepotrafisz byc normalna kobitka niestwarzjaca problemow?

niby potrafię ,ale już sie kilka razy przejechałam na ty, ,że za szybko okazywalam ,że mi zależało, niestety...wiec wolalam udać obojetność... zreszta ja juz nie wiem jak postepować z facetami :(

a zresztą rozumiem nie odzywać się wieczór czy nawet jeden dzień ,ale dwa dni ? no troche to dziwne, myslałam ,ze facet mnie olał

up

Zajechany facet niezawsze ma ochote ćwierkac przez telefon, zreszta to domena kobiet. Pozatym pomys, co szef w pracy mysli o takim pracowniku ktory zapist zapiepszac romanse se uprawia z panienkami przez telefon.

no niby racja... to co mam teraz robić, czekać na jego ruch?

Up

Napisz esa ze tesknisz, jak bedzie mial czas to sie odezwie. :-)

no jest teraz sesja,wiec prawde mowilas.mysle,ze jak dojrzaly to zrozumie:)

A on może mieć dużo roboty i też nie mieć czasu. K***a ja tęsknie do czasów sesji, teraz po 12h dziennie z*********m i nie mam czasu na sen. codziennie. Jak słyszę - nie mam czasu - bo sesja - to mi się śmiać chce.

A tak z ciekawości - co studiujesz?