Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość błądzącyfacet

Pokłóciłem się z kimś kto mi pomagał, ona zerwała znajomość

Polecane posty

Gość błądzącyfacet

Rozmawialiśmy ponad Tydzień przez internet, polubiłem ją nawet bardzo, pomagała mi bardzo dojść do siebie po nie udanym związku, podtrzymywała na duchu pocieszała w pewnym sensie czułem że dzięki rozmowom z nią wraca mi pewność siebie, chęć życia, prawdziwa przyjaciółka :) i dobry człowiek, wczoraj pisała że nie jest pewna czy się uda spotykać bo dzieli nas duża odległość i znajomość może się z czasem osłabić, ja pisałem że nie można tak rezygnować, próbowałem nakłonić ją żeby myślała optymistycznie, wyszła z tego ogromna kłótnia smsowa :(, zarzucałem jej że robi sobie ze mnie żarty i inne rzeczy które po prostu pisałem z chorej wściekłości... :(, jak mi przeszło zrozumiałem swój błąd, pisałem przeprosiny ale ona już mnie nie chce znać :( jest choć cień szansy żeby tą znajomość uratować choćby w formie przyjacielskiej? oboje mamy 31 lat, ehhh jestem taki głupi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ona30
to zależy co pisałeś w tych smsach, jesli poczuła sie urażona Twoimi słowami daj jej troszke czasu.... musi przetrawic to w sobie i minąc pierwszy żal i złość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co konkretnie tam jej nawypisywałeś? Bo jak jakieś bluzgi to nie będzie łatwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądzącyfacet
Nie było bluzgów, ale chamskie smsy z pretensjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Urażoną kobietę ciężko udobruchać, ale na pewno sam to doskonale wiesz. Zwłaszcza że nie widujecie się osobiście tylko przez internet. Chyba nie pozostało nic innego jak pisać i przepraszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądzącyfacet
Narodowy - zdaję sobie z tego sprawę :( nie chcę stracić takiej osoby :( nie jej :( ale co mam zrobić na głupotę moją nie ma lekartstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądzącyfacet
Narodowy - niestety nie wiem :( dawno tak nie żałowałem popsucia znajomości z kimś jak z tą kobietą :( nie wiem czy jeszcze się odezwie :( pewnie nawet nie wie jak mi smutno... ehhh niby tylko tydzień rozmów a tak ją polubiłem nie mylcie tego z zauroczeniem to nie to :) po prostu mi bardzo pomagała stanąć na nogi inna kobieta przypuszczam po tym co jej powiedziałem olała mnie ciepłym moczem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta która potrafi doradzić i wesprzeć to skarb, coraz mniej takich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądzącyfacet
Narodowy - i ja popsółem znajomość z takim skarbem :( :( :(, jestem najgłupszym facetem na ziemi... nie umiem wybaczyć sobie a co dopiero jej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta była dla Ciebie po prostu miła, ale jasno napisała Ci żebyś się nie przyzwyczajał bo znajomości na ogległość z zasady szybko umierają, a Ty się wściekłeś...no jesteś genialny. Tak to się może zachować nastolatek któremu hormony wariują, a nie dorosły facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądzącyfacet
"gość05.06.2014 Kobieta była dla Ciebie po prostu miła, ale jasno napisała Ci żebyś się nie przyzwyczajał bo znajomości na ogległość z zasady szybko umierają, a Ty się wściekłeś...no jesteś genialny. Tak to się może zachować nastolatek któremu hormony wariują, a nie dorosły facet. " Owszem i przyznaje się do błędu :( poniosły mnie emocje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tych emocji w ogóle nie powinno tam być. Sam fakt, że to takiej wściekłości doprowadziło Cię to co powiedziała wystarczy, żeby się więcej nie odezwała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądzącyfacet
"gość05.06.2014 Tych emocji w ogóle nie powinno tam być. Sam fakt, że to takiej wściekłości doprowadziło Cię to co powiedziała wystarczy, żeby się więcej nie odezwała. " w 100 % się zgadzam :( pisaliśmy zarywając sen, ona dla mnie zarywała pracę ehh, co ja najlepszego zrobiłem :( za taką pomoc się odwdzięczyłem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiem ci autorze, ze jesli jest choć trochę taka jak ja to masz przechlapane. ostatnio facet który mnie podrywał wiele miesięcy, był miły itp. też stracił cierpliwość w pewnej kwestii i posypały się kłótliwe smsy z wyrzutami i pretensjami. Niestety teraz też pewnie żałuje, ale dla mnie jest już skreślony. na drugi dzień po kłótni odezwał się jakby nigdy nic i potem pisał jeszcze 4 dni, ale ode mnie już wiadomosci nie dostał i już nie dostanie. nie mam do niego żalu ani pretensji, po prostu nigdy nie pozwalam sobą pomiatać i mnie obrażać, zwłaszcza że nie miał w ogóle powodu do tego. widzę, że wasza sytuacja jest bardzo podobna. po rpostu nabrałam do neigo takiej niechęci i obojętności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądzącyfacet
"gość 05.06.2014 powiem ci autorze, ze jesli jest choć trochę taka jak ja to masz przechlapane. ostatnio facet który mnie podrywał wiele miesięcy, był miły itp. też stracił cierpliwość w pewnej kwestii i posypały się kłótliwe smsy z wyrzutami i pretensjami. Niestety teraz też pewnie żałuje, ale dla mnie jest już skreślony. na drugi dzień po kłótni odezwał się jakby nigdy nic i potem pisał jeszcze 4 dni, ale ode mnie już wiadomosci nie dostał i już nie dostanie. nie mam do niego żalu ani pretensji, po prostu nigdy nie pozwalam sobą pomiatać i mnie obrażać, zwłaszcza że nie miał w ogóle powodu do tego. widzę, że wasza sytuacja jest bardzo podobna. po rpostu nabrałam do neigo takiej niechęci i obojętności " Mam niestety takie obawy że mi nie wybaczy... i ona ma do mnie żal za to co napisałem bo mi to w ostatnim smsie wyznała że nie traciła dla mnie by czasu jak bym jej nie interesował... :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błądzącyfacet
"gość05.06.2014 powiem ci autorze, ze jesli jest choć trochę taka jak ja to masz przechlapane. ostatnio facet który mnie podrywał wiele miesięcy, był miły itp. też stracił cierpliwość w pewnej kwestii i posypały się kłótliwe smsy z wyrzutami i pretensjami. Niestety teraz też pewnie żałuje, ale dla mnie jest już skreślony. na drugi dzień po kłótni odezwał się jakby nigdy nic i potem pisał jeszcze 4 dni, ale ode mnie już wiadomosci nie dostał i już nie dostanie. nie mam do niego żalu ani pretensji, po prostu nigdy nie pozwalam sobą pomiatać i mnie obrażać, zwłaszcza że nie miał w ogóle powodu do tego. widzę, że wasza sytuacja jest bardzo podobna. po rpostu nabrałam do neigo takiej niechęci i obojętności " a przeprosił chociaż? próbował jakoś to naprawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×