Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Karmiłam piersią na ławce, a damusia zwróciała mi uwagę, żebym schowała cycki

Polecane posty

Gość gość

oczywiście byłam przykryta pieluszką, ale mały się tak wierzga przy karmieniu ma 6 miesięcy i wszystko go interesuje więc ciężko go nakarmić..a pewna kobieta wystrojona jak stróż w boże ciało podeszła do mnie i powiedziała schowaj cycki bo nie mam zamiaru na nie patrzeć..wryło mnie dosłownie - dobrze, że siedziałam..zabrałam się i poszłam..czy takie chamstwo musi panować, co komu przeszkadza?? a jak pijak leży na ławce to wszystko ok jest..jestem zbulwersowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a szkoda,że jej nie odpowiedziałam, że cycki to ma krowa albo TY, ale już po fakcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym k****e w******* kopa w doooopsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wtedy odpowiadam - a Pani niech schowa swój wredny pysk, bo dzieci się boją :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aPerfectCircle
Dałabym jej takie kazanie ażby jej w pięty poszło! Przecież przysłoniłaś pierś pieluszką, nawet jeśli "coś" zobaczyła to co jej się stało? Można na ulicach spotkać dużo gorsze rzeczy niż jedzące niemowlę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja nie wiem, jak mozna być tak niekulturalnym aby karmic dziecko piersią w miejscu publicznym. Karmienie dla mnie jest czynnością tak bardzo intymną, że nie wiem jakby dziecko płakało nie zdecydowałabym się wyciągnąć pierś i karmić go na ławce. To już nie znalazłaś miejsca bardziej zakrytego aby to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem gdzie wy mieszkacie, że dochodzi do takich sytuacji jakie opisujecie w tych wszystkich tematach. Osobiście nigdy się z czymś takim nie spotkałam ani nawet żadna koleżanka mi się nie "skarżyła"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykre, ale wierzę w to że człowiek za każde chamstwo kiedyś będzie musiał gorzko zapłacić. Mogło ją i kłuć w oczy czyjeś karmienie ale to do czego sie posunęła to już przesada. Przypuszczam że laska musi mieć sama w sobie ciężki charakter i jej otoczenie też sie musi z nią męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PS. Nigdy też nie zwróciłabym innej kobiecie uwagi, że karmi. Udawałabym, że tego nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama nie karmie piersia,ale mi to nie przeszkadza.jezeli dziecko glodne to daje przeciez nie lataz golymi cyckami po parku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezbyt jasne dlaczego piersi innej kobiety tak ja bulwersowaly :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Karmienie dla mnie jest czynnością tak bardzo intymną, że nie wiem jakby dziecko płakało nie zdecydowałabym się wyciągnąć pierś i karmić go na ławce. To już nie znalazłaś miejsca bardziej zakrytego aby to zrobić? " Haha ja zawsze się starałam ukrywać z karmieniem jak tylko mogłam. Ale raz sie zdarzyła taka sytuacja że pojechaliśmy z mężem do Krakowa zwiedzić ogród botaniczny, no i jak nadeszła pora karmienia to obeszliśmy z mężem wszystkie co bardziej intymne zakątki i ni cholery wszędzie ktoś łaził. W końcu znalazłam taki zakątek wydawało się że intymny i zaczęłam karmić. Wtenczas nagle jakieś 15 metrów przed nami pojawiła się wycieczka emerytek. Niektóre patrzyły na mnie bardzo zgorszone. Wiecie co ja jestem w stanie zrozumieć te reakcje bo samej mi się to kiedyś nie podobało jak ktoś karmił publicznie, ale w życiu bym się nie posunęła żeby kobiecie karmiącej cokolwiek powiedzieć a już na pewno nie tak chamskiego. Kiedy kobiecie karmiącej każe się ukrywać to to też jest w pewnym sensie niehumanitarne traktowanie człowieka. Konflikt interesów, ale szkoda że dziewczyne posłuchałaś bo takie jednostki potem myślą że mogą każdemu wszystko powiedzieć cokolwiek im sie tylko nie spodoba i że każdy będzie tańczył jak im zagra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, widok gołej piersi kobiety karmiącej powoduje, że czuję się trochę nieswojo, mimo, że też jestem kobietą, ale bez przesady: nie jest to widok, który wzbudzałby we mnie jakiś ogromny niesmak czy wręcz agresję. Wzbudza natomiast we mnie cichą agresję (bo jestem w miarę taktowna i nie zwrócę uwagi) widok wywalonego na wierzch pisiora u pana lejącego za wiatą na przystanku autobusowym i smród jego szczyn, którego wprawdzie nie czuję jeśli jest oddalony, ale wyobrażam sobie, jak ta wiata z tyłu musi cuchnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i miała racje , wstyd siedzieć obnażona z wywalonymi wymionami w miejscu publicznym . Ohyda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I miala racje,ze zwrocila Ci uwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
BTW , pijak nie ma jaj wywalonych na pokaz tylko śpi , wole juz pijaka niż MAMUSKE Z WYWALONYMI CYCAMI . Gdyby chociaż były ładne ale jak cyce maciory brrrrrrr :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli zwróciła Ci uwagę, to nie była to damusia, tylko co najwyżej służąca damusi. Dama "nie zauważa" rzeczy, które wydają się jej niesmaczne. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrozumcie to w koncu ze obce cycki karmiace sa oblesne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przeszkadza mi jak kobieta karmi, ale może innych to peszy albo coś. juz nie mówię o facetach, którzy nie wiadomo co sobie myślą widząc to. Albo nastoletni chłopcy. Ogólnie jak widzę, to odwracam wzrok ale uważam, że to w pewnym stopniu ekshibicjonizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wierze,ze sa takie damusie co potrafią zwrócić uwage karmiącej matce, ja tego nie rozumie, przeciesz jak dziecko glodne to musi jesc a jakos nigdy nie widzialam zeby jakas kobieta karmica z piersiami na wierzchu, zawsze sie zakrywa pieluszka lub kocykiem a do tego siedzi gdzies na lawce w kacie i nie obnosi sie z tym. a takieku zulowi sikajacemu w parku, lub pijącemu, lub śpiącemu na lawce nie zwroci uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem tych wszystkich tekstów o obnażonych piersiach przede wszystkim, mi się zdarzało że ktoś z rodziny nie zauważał że karmię małego, a nie tylko przytulam- podnosiłam czy odsuwałam kawałek bluzki, raczej takie do karmienia miałam, ew. rozpinałam kawałek górą, podnosiłam klapkę od stanika do karmienia i ten skrawek nagiej piersi dziecko w zupełności zasłaniało głową... gdzie ta nagość i obsceniczność? Fakt że mógł byś krępujący sam moment na początku jak przystawiałam małego albo odsuwałam na końcu, ale to sekundy przecież...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze, że zwróciła Ci uwagę. Mogła od razu wezwac Policję - obnażanie się w miejscu publicznym jest wykroczeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam się cieszę, że w pl ludzie niektórzy mają jeszcze trochę wstydu. Niedługo będzie u nas jak w Niemczech albo Anglii: wszystko na wierzchu. Matka karmiąca mi nie przeszkadza ale niech się porządnie zasloni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie,to jest tyle rzeczy na ktore nie sie ochoty patrzec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie jestem mamą i nawet nie wiem czy chcę nią być, jednak też patrze na to z niesmakiem, uważam że jest to rzecz na tyle intymna że nie powinno się tego robić w miejscu publicznym a jeśli już się to robi to wypadałoby się jakoś osłonić. Zgorszona jestem mianowicie tym, ze kiedyś w pracy miałam taki przypadek, kiedy to pani jedną ręką podawała mi kartę płatniczą a drugą wyciągała pierś żeby nakarmić dziecko, które było już w stanie samo jeść, dziewczynka miała już na ono ponad rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta baba musiala byc zazdrosna bo pewnie sama nie karmila piersia.Mi widok kobiet karmiacych nie przeszkadza.Przeciez wszyscy bylismy dziecmi i to jest naturalne ze dziecko jest karmione piersia.Dla mnie to jest mily widok.Przywiazanie dziecka do matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No,przypadki chodza po ludziach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektórzy nie rozumieja,ze jak sie karmi piersia dziecko a dziecko w danym momnecie jest glodne to musi zjesc, trzeba go nakarmic i to nie wazne gdzie sie jest, czy w domu czy w parku, one nie robia tego specjalnie i juz nie przesadzajcie,ze wywalaja te "cyce" bo ja np. nigdy nie widzialam piersi karmiacej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę w to
Nie wierzę w te wszystkie kafeteryjne historie o kobietach napadających na karmiące matki! Ja karmiłam 3 dziec****ersią, każde do roku i nie raz zdarzyła mi się karmić jak były mniejsze w miejscu publicznym. i nigdy nikt mi nie zwrócił uwagi. owszem zdarzały się jakieś spojrzenia nastolatek, czy komentarze pod nosem ze strony paniuś koło 50, ale nigdy nikt nie odważył się podejść i mi powiedzieć coś wprost. dlaczego? na pewno nie dlatego, że ludzie w Polsce są tak tolerancyjni i kulturalni, a po prostu dlatego, że nie mają odwagi powiedzieć nic wprost - obgadywać za plecami, wypluwać jad na forach - owszem potrafią, ale w sytuacji face 2 face trzymają język za zębami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiąca butelką
Jak się wam nie podoba widok matki karmiącej to po prostu nie patrzcie - takie to trudne? ja karmiłam butelką od urodzenia, ale szczerze? mam głęboko gdzieś jeśli ktoś karmi dziecko w parku czy w galerii na ławce piersią. bo co mnie to obchodzi? a jak siedzi taki tłuścioch 120kg i zażera hamburgera to też mu zwrócicie uwagę, bo to nieapetyczny widok? raczej nawet nie zwrócicie większej uwagi. więc po co się czepiać matki karmiącej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×