Jest Wam zal Justyny Kowalczyk ze stracila ciaze? Bo mnie nie

Bardzo współczuję Justynie tej całej sytuacji i mam nadzieję, że wyjdzie z tego silniejsza.

Cudzy mąż to jak cudzy samochód, znaczy się Kowalczyk zwykła złodziejka bo co to za różnica co się kradnie. Ale po niej widać że idzie po trupach. I dobrze , raz się nie udało, chłop wydup..ł i do zony wrócił.

Czytalam wywiad z nią we wczorajszym dzienniku. Wiedziala, ze jest w ciazy , a mimo to trenowala, straci la ciążę na obozie szkoleniowym przed Soczi. Co więcej wyjazd na igrzyska byl ważniejszy od dziecka ( myślą la chyba ze będąc w ciąży i trenując tak morderczo jakoś się uda). Denerwuje mnie to jej wszechobecne rozglaszanie swojego życia prywatnego. I nie jest to bynajmniej zwracanie uwagi na depresje w ogólnym slowa znaczeniu ale zwrócenie uwagi na siebie, bo po igrzyskach za wiele uwagi jej nie poświęcano czy to w prasie czy telewizji. Owszem przykra jest stricte utrata ciąży ale robienie z tego szumu tylko dlatego żeby zwrócić na siebie uwagę jest juz trochę kiepskim pomyslem na zaistnienie ( powrotne) w mediach. Tym bardziej, ze wiedziala, ze przy tak morderczych treningach może ciążę stracic

nie tylko wredna, ale i głupia :/

Nie jest mi jej ani trochę szkoda i w ogóle pomyliłam się bardzo co do niej :o bardzo ją lubiłam kiedyś, a teraz widzę że to zwykły pustak, który wywnętrza się na necie :o ZERO klasy :o

Osobiście współczuję jej bardzo i mam nadzieję, że wszystko się jej ułoży i wyjdzie z tego silniejsza niż jest. Nie nam oceniać, może wywiad miał być terapią. Trzeba zauważyć, że nie każdy jest J. Kowalczyk, nie każdy przebywa większość roku poza domem, nie ma życia rodzinnego i nie stoi na świeczniku w blasku fleszy. Wydaje mi się, że nie znając osoby nie można jej lubić czy nie, a pani Justynie na pewno należy się szacunek za tak wspaniałe reprezentowanie naszego kraju i wielki sportowy duch! Dajcie sobie spokój z dyskutowaniem o czyjejś tragedii...

A gdzie o tym pisali bo ja nic nie wiem. A jezeli chodzi o samo współczucie to nie jest mi jej żal bo raczej obojetne mi sa czyjes ciąże i straty.

To jest doktorantka,gdzie ma rozum? Rozum ma w pizy.Pieniędzy ma dość ,lata lecą a trenuje jak "szkapa",a piza swędzi.

tak podobno to prawda , że z tym wymłoczkiem Parfjanowiczem zaszła w ciąże ale szok !!

I tym swoim głupim paplaniem o poronieniu, właśnie załatwiła rozwód szanownemu byłemu kochankowi Sebastianowi P.Teraz spuści jej za to w/p/i/e/r/d/o/l.

nie wiem czego jej wspolczuc, dla mnie zachowala sie jak druga katarzyna w., ktora "przez przypadek" stracila dziecko. z premedytacja trenowala do olimpiady i biadoli, ze poronila. hipokryzja jakich malo. ale mnie jej ryj zawsze wydawal sie falszywy, nie pomylilam sie co do niej. bo albo sie usuwa ciaze w pierwszych tygodniach albo sie decyduje na urodzienie. ona zdecydowala sie poronic wysoka ciaze, zeby sie wybielic, niestety z marnym skutkiem. baba probuje oszukac nie tylko siebie, ale tez ludzi. o jej "tragedii" dowiedzialam sie z serwisu informacyjnego (o zgrozo!) ale wspolczuje ludziom, ktorzy czytali te jej wypociny w wywiadzie, bo naprawde sa lepsze rzeczy do robienia niz ekscytowanie sie jakas powalona babą. ps w d***e mam jej medale, ona zawsze podkresla ze zdobywa je dla siebie nie dla polski, wiec moze je sobie wsadzic. mam wlasne medale i rekordy, wiec jej mam gdzies.

Żona Seby teraz ją prześwięci:D

zobaczcie to: http://sport.fakt.pl/Zima-sie-skonczyla-a-Justyna-Kowalczyk-ciagle-walczy-Tym-razem-o-trase-do-treningow,artykuly,208801,1.html

W Kasinie ktoś na murze dworca napisał " Parfjanowicz ty mendo .." ja pochodzę z Kasiny i jak kiedyś byłam dumna, tak teraz jest mi wstyd!

Te mądre panie , które popierają romanse z żonatymi niech kiedyś same doswiadczą zdrady.Ja poznalam ten ból.Trzeba było pięciu lat, aby wyjśc z depresji.Szczerze życzę wam tego.

Taki wstyd, i pomyśleć, że nie tak dawno jacyś idioci postulowali aby zmienić nazwę miejscowości z Kasina Wielka na Justyna Wielka. Brak słów!!

Ci co ja szprycują to niech lepiej jej już odstawią te piguły EPO bo zaczęła majaczyć jakieś głupoty. Najpierw obraziła się na TdS , pokłóciła się z trenerem późnej twierdziła, że psa poroniła późnej, że dziecko i , ze jest w depresji a teraz wstawia na fejsie uśmiechnięte foty z lodowca . Sama już nie wie co mówi , co robi ma ekstremalne huśtawki nastrojów i jak tak dalej pójdzie to wyląduje w Kobierzynie albo na sznurze !!!

Mi to sie zdaje ze kocioł to się dopiero rozpęta bo nie każdy czyta Pudelka , Pomponika cz Fakt i nie wszyscy wiedza podłożem tej depresji nad która wielu ubolewa był romans z żonatym i dzieciatym mężczyzna , a inne media na razie to przemilczały. Jak sprawa się bardziej upubliczni to będzie jeszcze gorzej. Kowalczyk jest po prostu zakochana a zakochany człowiek którego spotyka zawód miłosny nie myśli logicznie. Udzielając wywiadu nt. depresji i poronienia ulepiła kule śniegową i teraz ta kula się toczy aż zejdzie lawiną która porwie ją samą do środka. Przykre bo pewnych rzeczy i decyzji w życiu nie da sie cofnąć. Miała szanse zostać legendą biegów a zostanie multimedalistą z brzydkim skandalem w tle który zostanie zapamiętany..

żal mi każdej kobiety która stracila dziecko(ciąże/zarodek/płod-wybierzcie sobie co chjcecie), sama straciłam 2 ciąze i wiem jaki to ból. natomiast rozglasnianie tego wg mnie jest nie na miejscu, robienie z siebie ofiary, oczekiwanie litości, po co pani Justyna to robi to nie wiem, serio...i wkurza mnie to ze gdy ktoś z nas powie "straciłam dziecko w 10tyg " to usłyszy to nie dziecko tylko zarodek,nie przesadzaj, nie płacz,bedzie następne...ble ble ble nie ma miejsca n zal cierpienie smutek zalobe a tu pani Kowalczyk wszem i wobec rozgłasza o swoim cierpieniu i wszyscy maja się przejmowac i jej zalowac....trochę to nie fair wobec innych kobiet w podobnej sytuacji(strata ciąży). co nie zmienia faktu ze zycze pani Kowalczyk bycia mamą jeśli tego pragnie.

a jeśli rzeczywiście spiknela się z tym jak mu tam Parfianowiczem to szczerze?? żal mi jej, ma kobita kiepski gust,takiego wymłoka z łózka bym kijem wygoniła...

Wpiszcie sobie w Google "Kowalczyk poczuła wiosnę" te fotografie nie pozostawiają wątpliwości i widać tam nawet chyba lekką ciąże ! a na youtube są filmiki jak np. jedzą razem pizze albo jak pokazuje mu swój pokój hotelowy. no comments

każdy człowiek ma prawo do błędów [ romans z żonatym] wielce mi świętusie się znalazły, popatrzcie najpierw na siebie czy takie bez skazy jesteście

a ja tam nikomu nie wpółczuję utraty ciąży bo czy to coś wielkiego? normalna rzecz i tak mamy za dużo bachorów na świecie, niech se adoptują jakieś murzyńskie a nie rozpaczają nad wydalonym zlepkiem komórek