Porody w Wejherowie 2014

Mam pytanie odnosnie ktg.czy mozna pojechac tam z marszu czy trzeba sie umowic? Od ktorej strony sie wchodzi? I z innej beczki: czy porodowka jest teraz mocno oblegana ile dni po terminie przyjmuja na oddzial? Ja narazie jestem 7 dni po terminie.

A co z tatusiem podczas cc? Siedzi pod drzwiami czy może być na sali operacyjnej? Wiem też że czasem może czekać na dziecko w kąciku noworodka tam gdzie dziecko mierzą i warzą...jak to jest rozwiązane w Weju?

Tatuś nie ma szans aby wejść na salę podczas cc, czeka na korytarzu albo w pokoju na polożnictwie

Oczywiście w tym wykupionym pokoju

Witam wszystkie panie. Ja rodziłam w Wejherowie w lutym 2014. Powiem szczerze, że jestem zadowolona. Miałam wywolywany poród przez dwa dni na koniec oxytocyna została podana i ruszyliśmy z porodem. Przez 6 godzin szyjka nie rozszerzyła ani o centymetr. Lekarz zaglądał do mnie co chwilę i pytał jak się czuje. Położne były miłe (bynajmniej pierwsza zmiana). Drugie panie nie były wyrozumiałe, ale tragedii nie było. Koniec końców zdecydowano o cc. Bali się o mnie i dziecko. Ja polecam tą porodówkę. Tylko jedzenie niech mąż, albo partner przywiezie bo porażka. Opieka po porodzie nad dzieckiem dobra. Pielęgniarki pomagają. Pokazują jak przykładać do piersi. Polecam

Witam, proszę o informację gdzie w wejherowie lub okolicy jest okulista który przyjmuje noworodki. Dostałam zlecenie przy wyjściu ze szpitala aby w 4 tygodniu życia udać się z dzieckiem do dr Dziekańskiej, ale kiedy tam zadzwoniłam okazało się, ze ona nie przyjmuje noworodków. Może któraś z Was miała podobny problem. Proszę o radę.

Nie zycze nikomu takiego porodu jaki mialam. Po prostu widac ze mialam pecha. Trafilam na nocna zmiane gdzie wszyscy chcieli spac a nie odbierac porod. Do pani obok co rodzila sama bez meza polozna powiedziala-Przestan sie drzec, zamknij morde. Do mnie polozna tez byla nie mila. Zaluje ze nie mialam dyktafonu wlaczone.

okulista na nfz najlbizszy w Gdyni Nzoz OKO, szybkie terminy także polecam

ja rodziłam w Wejherowie w 2010 roku i opieka była fantastyczna , położna wręcz jak anioł stróż pilnowała mnie nawet w toalecie tuż po urodzeniu. Pokoje płatne są ok, jedzenie jak to szpitalne nie można zbyt wiele wymagać. Polecam poród rodzinny z partnerem wówczas personel jest łagodniejszy w każdym szpitalu. ..Obecnie czekam na poród kolejnego dziecka i również śmigam do tego szpitala. pozdrawiam dzielne mamuśki trzymajcie się kobitki:)

Dziewczyny pomocy :( mam skierowanie na cc ze wzgledow okulistycznych i stan pooperacyjny obu oczu i bylam juz na wizycie u ordynatora ktory zakwalifikowal mnie na cc. Problem w tym, ze kazal mi przyjechac do szpitala dopiero jak zaczna sie skurcze... czy to normalne? Czytam wszedzie, ze cc planowane wykonywane sa w konkretnych terminach. Siedze jak na szpilkach bo jestem w polowie 38 tygodnia czop sluzowy odszedl mam skurcze przepowiadajace i ostre rwanie w pachwinach, boje sie ze nie dojade do szpitala na czas :( i zamiast cc urodze naturalnie i strace wzrok :(

To jedź kobitko do szpitala skoro masz już skurcze, a zgłoszenie sie na cc w konkretnym terminie to może jak sie jest po terminie?

hej dziewczyny! ja również rodziłam w Wejherowie. niestety przez cesarskie cięcie, ale nie zmienia to faktu, że z całą pewnością mogę polecić ten szpital. od mojego przyjęcia na SOR do porodu minęło 5h, w międzyczasie odwiedziłam również oddział patologii (ładny, chyba całkiem niedawno wyremontowany, a panie, które się mną zajmowały bardzo miłe i pomocne). w moim przypadku decyzja o cięciu zapadła błyskawicznie i w takim samym tempie zostałam przygotowana i przewieziona na salę. ekipa, która mnie operowała bardzo profesjonalna, ale jednak sympatyczna - cały czas starali się obniżyć poziom stresu, zwłaszcza po tym, jak Maleństwo dostało tylko 5 pkt i musiało zostać przeniesione na oddział noworodkowy. córka została tam na kilka dni, podczas których ja leżałam na poporodówce i przychodziłam do niej na karmienie. podczas całego naszego pobytu przewinęło się kilka zmian położnych na obu oddziałach i na żadną nie powiem złego słowa - szczególnie pozdrawiam panie z neonatologii. jedzenie wiadomo - szpitalne, więc warto zaopatrzyć się w coś swojego (lekkostrawnego) - na oddziale do użytku jest i lodówka, i mikrofalówka. na pewno nie bierzcie podkładów/podpasek poporodowych, bo można brać paczkami z dyżurki. jedyne, na co mogę narzekać to informowanie o stanie moim i dziecka przez lekarzy. obchód nie jest dla pacjenta, więc trzeba samemu się zainteresować. mimo to, kolejny poród również tam planuję i polecam wszystkim wątpiącym :)