Czego nie wolno katolikom?

Czy to prawda, ze katolikom nie wolno uprawiac seksu oralnego (nie mowiac juz o annalu), ale nawet "glebokich" pocalunkow, z wkladaniem jezyka do ust, a takze "podniecajacego " dotykania? Moze jakis katolik to potwierdzi albo zaprzeczy.

Tak, co do seksu oralnego to na pewno nie, anal tym bardziej odpada. Szkoda, że księżulkowie się nie stosują do tych zasad i ru...ją ministrantów. A prawdziwy katolik to może chyba tylko po bożemu i najlepiej bez całowania i bez odczuwalnej przyjemności. Tylko z obowiązku i żeby robić dzieci, których zresztą potem nie będzie miał z czego utrzymać (no bo przecież antykoncepcja zakazana).

A kto Ci tak powiedział? Czytałaś coś na ten temat? Rozmawiałaś z księdzem? "Jeśli przez seks oralny rozumiemy takie zachowanie, w którym penis zostaje wprowadzony do ust kobiety i tam następuje wytrysk spermy, to jest to w oczywisty sposób sprzeczne z naturą. Usta kobiety i nie zostały stworzone po to, by w nich następowało złożenie plemników. Miejscem właściwym, stworzonym do tego celu jest pochwa. I tylko takie pożycie, którego celem i szczytem jest złożenie nasienia w pochwie jest zgodne z naturą, jest etycznie dobre.Małżonkowie mogą współżyć w każdy sposób, jaki im się podoba, mogą przyjmować każdą pozycję, stosować dowolne pieszczoty (mogą m. in. stosować stymulację oralną i manualną), byleby - powtórzmy - było to częścią normalnego, zgodnego z naturą współżycia, w którym członek zostaje wprowadzony do pochwy i następuje złożenie nasienia w pochwie."

Tak, też właśnie o tym słyszałam, czyli oral ok, byle skończyć tam gdzie się powinno ;)? Ciekawe jak w praktyce...

Cytat: " ...samo domaganie sie (ze strony meza), zeby malzonka pobudzala go w swych ustach, lizala go, a ponadto lykala wyzwalajacy sie wtedy plyn nasienny - staje sie doglebnym ponizeniem godnosci czlowieczenstwa malzonkow". Fragment z dziela "Spowiedz swieta malzenstw oraz narzeczenstw z grzechow popelnianych przy intymnosci plciowej", autorstwa ks. Pawla Leksa.

blleee - branie pitola do ust i lykanie glutow.. fuuj po stokroc fujjj! w tym przypadku jestem za katolikami - amen!

Dalszy cytat z tego samego zrodla: " Konsekwentnie wypada przyjac postawe wyraznego "NIE" w obliczu rozpowszechnionej praktyki pocalunku glebokiego: z wsuwaniem jezyka do ust. Taki sposob calowania powinien byc wyeliminowany zarowno w malzenstwie (...). Taka praktyka- juz nie calowania, a dzialania za pomoca jezyka w ustach, wiaze sie z zasady z zamierzonym pobudzeniem, czesto dodatkowo zwielokrotnionym przez podniecajace dotyki".

gościu z 16.46 piszesz: "następuje złożenie nasienia w pochwie..." to sformułowanie brzmi tak okropnie jak: złożenie ciała do trumny... co ma za znaczenie dla katolika czy jego nasienie trafi do brzucha czy wytrze je o firanki ??? to jakiś absurd - niech ciemnota żyje w lęku...

Czego nie wolno katolikom? 1) Uprawiać seksu przedmałżeńskiego i pozamałżeńskiego, a samo małżeństwo powinno być sakramentalne. 2) Stosować antykoncepcję i środki poronne, zaleca się naturalne metody planowania rodziny. Wiem jednak, że są księża, którzy nie uważają za grzech np. stosowanie podczas dni niepłodnych, prezerwatyw. 3) Przemoc, agresja, presja, egoizm, zmuszanie do czegoś, g***ty -nie powinny nigdy mieć miejsca. 4) Seks analny - zakazany. 5) Zakazany celowy wytrysk poza pochwą kobiety. 6) Zakazane wszystko co ma na celu tylko i wyłącznie przyjemność samą w sobie, tylko orgazmy, rozładowanie napięcia seksualnego, bez otoczki miłości i pełnego stosunku. 7) Zdradzać, uprawiać seks grupowy itd. itd. itp. Seks oralny, jak najbardziej dopuszczalny, o ile jest formą pieszczot przed lub po 'właściwym' stosunku. Wszelkie pozycje również. No i oczywiście nie jest prawdą, że seks jest tylko po to, aby mieć dzieci. Jest i dla prokreacji (jego ważniejsza funkcja), i dla okazywania sobie miłości (mniej ważna funkcja, ale dużo częściej stosowana ;) ).

>>Seks oralny, jak najbardziej dopuszczalny, o ile jest formą pieszczot przed lub po 'właściwym' stosunku<< To jak wytlumaczysz to, o czym pisze cytowany przeze mnie ksiadz Pawel Leks ? Czy to sa jakies zakazy lokalne, obowiazujace w jego parafii, a moze w jego diecezji ?

>>Wiem jednak, że są księża, którzy nie uważają za grzech np. stosowanie podczas dni niepłodnych, prezerwatyw.<< To znaczy, ze kwalifikacja jakiegos zachowania jako grzech albo nie zalezy od interpretacji pojedynczego ksiedza. Ciekawe.

Myślę, że to jest jego 'prywatne' zdanie, być może oparte na wcześniejszych poglądach Kościoła Katolickiego na ten temat (czyli negatywny stosunek do seksu oralnego). Mogę polecić teksty ks. Ksawerego Knotza (Knotz). http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksawery_Knotz

Krótko i na temat. Sperma ma wylądować w cipce. I koniec. Każda kropla spermy poza cipką jest zakazana przez kościół. Tak więc: - kończenie w gumce - kończenie z pupie - w ustach - na pupie, plecach, piersiach, dłoni JEST ZABRONIONE I jest to grzech ciężki, z jakim nie wolno przystąpić do komunii. Nie do wiary, ale takie jest stanowisko kościoła. Z tego powodu przestałem chodzić do komunii. Nie może być tak, że państwo obdziera mnie z 4/5 zarobków a kościół mówi, że mam płodzić kolejne dzieci. Czekam aż w Polsce zapanuje islam. To tylko kwestia czasu ...

>>Myślę, że to jest jego 'prywatne' zdanie, być może oparte na wcześniejszych poglądach Kościoła Katolickiego na ten temat (czyli negatywny stosunek do seksu oralnego).<< Prywatne zdanie, wyrazone przez ksiedza na pismie w wydawnictwie domyslam sie, ze koscielnym ? A moze na temat innych grzechow, na przyklad kradziezy czy zabojstwa ksieza tez maja "prywatne zdanie", i cos co jest grzechem w jednej parafii w innej jest ok? To moze nalezalo by gdzies to oglaszac, zebysmy mogli wybierac sobie miejsce zamieszkania. A co to znacza ""wczesniejsze poglady"? Czy ci ludzie co wyladowali w piekle za seks oralny w czasach "starych pogladow" sa juz z niego wypuszczeni ? Sorry, zmienilismy zdanie ? Bardzo to ciekawe.

>>Krótko i na temat. Sperma ma wylądować w cipce.<< Nie, to nie wszystko. Tamto mialo w sobie jakas tam logike. Pokretna ale logike. Ale zakazac tez "glebokich" pocalunkow i podniecajacych pieszczot ! Ludzie, co oni maja w glowach !

<> Tak. Niestety tak. To jest funkcja wiedzy księdza. Jak jest niedouczony, to tak bywa. A bardzo wielu księży nie jest nawet średnio przygotowanych do spowiedzi. Skoro ksiądz mówi mi, że coś jest grzechem albo nie jest ... to co? Mam się z nim licytować w konfesjonale?

Ale gdzie to było opisane? W jakiejś broszurce?

Wlasnie ksiazeczka z ktorej cytaty ich dobrze przygotuje. :-)

Kurde poprawili to forum tak że nie da się odpowiedzieć w wątku na post .... strasznie spowalnia

>>Ale gdzie to było opisane? W jakiejś broszurce?<< " Spowiedz swieta malzenstw oraz narzeczenstw z grzechow popelnianych przy intymnosci plciowej". Autor ks. Pawel Leks, sercanin. Przyznaje, ze nie mam tego wydawnictwa w reku, cytuje, ze tak powiem z drugiej reki, dlatego zaczalem temat jako pytanie czy to prawda.

Katolikom WSZYSTKO WOLNO, byleby bylo to dobrze ukryte i zamaskowane. Pedofilia, prostytucja pod podszywka sakramentu malzenstwa, nierzad, itd. Najwazniejsze to to, by sie nikt o tym nie dowiedzial.

Może chodziło o kontakty przedmałżeńskie? Tu się mogę zgodzić. Ale Kościół i księża mają wiele innych problemów. Moim zdaniem Kościół nie wytrzymuje zderzenia z wolnym przepływem informacji. Sprawa spermy poza cipką to nie jedyna sporna sprawa. Przypomnę, że szczepionki do niedawna także uznawane były za sprzeczne z naturą. Podobnie przetaczanie krwi i wiele innych rzeczy. Ale jak wszędzie decydujący głos mają pieniądze. Zaraz to rozwinę

Ja czytałem inną poważną "monografię" na ten temat i nie było tam takich głupot jak głębokie pocałunki. (no chyba, że dla narzeczonych )

Ale jak wszędzie decydujący głos mają pieniądze. Kościół nie popuści sprawy środków antykoncepcyjnych i spermy poza cipką. Dlaczego? Bo to ich podstawowy filar finansowy. W Piśmie Świętym nie ma żadnych oczywistych informacji na temat istnienia czyśćca, a co za tym idzie odpustów zupełnych, częściowych, za pieniądze lub za dobre uczynki. NIE MA!!! Odpusty odpłatne wprowadził jeden z papieży w 13 wieku, bo skarbiec był pusty. Ponieważ reformacja w rzeczowym dialogu wyrzucała Watykanowi to nadużycie to jeden z papieży uzupełnił Pismo Św. o apokryf, które w 3 wieku nie został włączony do kanonu Pisma Św. jako heretycki. Kasa, kasa, kasa .. cel uświęca środki a jednym z tych środków jest odpowiednio duże stado owieczek do strzyżenia. Mamy się namnażać, bo od tego zależy strumień kasy płynący do Rzymu. OBRZYDLIWE! Nie jestem dumny z tego, że jestem katolikiem.

>>Ja czytałem inną poważną "monografię" na ten temat i nie było tam takich głupot jak głębokie pocałunki. (no chyba, że dla narzeczonych )< Tak jak cytowalem w poscie o 18:22, chodzi takze o malzenstwa. Prawde mowiac, bardziej od ich fobii na temat wytrysku do czy poza cipka, interesuje mnie wlasnie ta roznorodnosc stanowisk. Kiedys cos bylo grzechem, teraz juz jest dopuszczalne, jeden ksiadz uwaza tak, inny inaczej. Przeciez to jest wlasnie ten zwalczany przez kosciol relatywizm.

Oczywiście, że jest to relatywizm. Ale niezawiniony. Pewne rzeczy są tak zawile tłumaczone przez .... nazwijmy ich "czynniki na górze", że nawet księża sobie z tym nie radzą. Ja mam tak wiele pytań w tych sprawach i nikt nie potrafi mi odpowiedzieć. Np. sperma poza cipką - któremu z 10 przykazań uwłacza? Odpowiedź Kościoła - "nie cudzołóż" (!) Postawiony został znak równości pomiędzy ******iem obcej baby i seksem z własną żoną przy użyciu gumki. Ok. Idźmy dalej. W jaki sposób wzbudzić w sobie żal za grzech użycia gumki? Jak postanowić mocną poprawę? Nie stać mnie na ani jedno dziecko więcej. Czy mam zrezygnować z seksu? To oznacza rozpad małżeństwa ... Czy celowe unikanie dni płodnych (stosowanie tzw. metod naturalnych) nie jest sprzeczne z zamysłem Boga "idźcie i rozmnażajcie się" W jaki sposób zadośćuczynić za grzech i komu? Grzech cudzołóstwa jest grzechem wycelowanym głównie w żonę/męża. Zatem czy w ramach rewanżu i pokuty mam ją przelecieć bez gumki? etc etc etc

Kościół nie od dziś wybiera z Pisma to, co jemu jako instytucji służy najlepiej. W Biblii można m.in. przeczytać, że ...biskup to powinien być człowiek prawy, mąż jednej żony ... A jak czegoś w Biblii nie ma to się poopowiada nieco bajek "wyczytanych pomiędzy wierszami Biblii" a ludzie głupi, to łykną to jak bocian żabę. Czytajcie Biblię, to się może dowiecie jak Jezus wyrzucał złe duchy z ludzi w świnie .... Kto zna ten fragment?

ja znam,a coś masz do świń ?

A wszystko mogą. Tylko muszą przestrzegać dziesięciu Przekazań Bożych, unikać siedmiu grzechów głównych, inaczej niebo będzie dla nich zamknięte. :( Lecz odkupienie jest proste, wystarczy nienawidzić żydów... i spowiadać się przynajmniej raz w roku.

Najlepiej z tego jak spuszczałeś się w prześcieradło. Nocna polucja też jest grzechem? Kto to wymyśla? :D :D