Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przyrodnik, filmowiec, nurek poszukuje partnerki

Polecane posty

Gość gość
Właśnie, właśnie, też mnie interesuje dlaczego TeżSzukam nie ma szans na miłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kszksz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A widzialas kiedys zeby zaradny facet pokochal kobiete z oberznietymi cycami?:D Przepraszam szukajaca. Nie moglem. Sie powstrzymac To juz ostatni raz Forgive me. To nie twoja wina ze masz spaczona wizje swiata. Wiekszosc tak ma niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eM, cieszy nas, ze ty jako jedyny takiej nie masz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie tez. To cieszy a nawet bawi. Niestety wizjonerzy maja ciezkie zycie i przewaznie sa narazeni na ostracyzm spoleczny w zwiazku z powyzszym zaradny to ostatni komplement jakim sie ich obdarza dlatego nie pytajcie mnie wiecej o wiek. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiele takich jak też szukam to szczęśliwe żony i matki, wystarczy rozejrzeć się dookoła. Dzień dobry. Spadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coz. Tylko ze to nic nie zmienia akurat. Byc moze. Jakas. Kobieta na skurek traumatycznych przezyc utozsamia. Milosc ze zbiorowym gwaltem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to nie zmienia? Dla każdego miłość to co innego. Każdy postrzega ją na swój własny sposób. Też szukam opisała jak to widzi - głównie jako coś, co daje jej poczucie bezpieczeństwa w życiu. Autor opisał jako coś, dzięki czemu można razem góry przenosić. Niektórzy w ogóle nie potrafią jej zdefiniować. Dlatego też szukam na SWOJĄ wizję miłości ma jak najbardziej szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak kazdy widzi milosc inaczej to bez obrazy ale jest to mocny argument na to ze nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
być może nie istnieje... a może zaistnieje w dwóch osobach, które wyobrażają ją sobie tak samo dla mnie miłość to bycie dla siebie najlepszymi przyjaciółmi + zajebisty seks (nie mylić z fuckfriend ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez szukam
ShereKhan" A widzialas kiedys zeby zaradny facet pokochal kobiete z oberznietymi cycami?smiech.gif " Coś te Twoje wizje Cię zawodzą wizjonerze. "Cyce" (piersi) to mam na swoim miejscu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez szukam
DDDDDużo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli jak sie z.kims przhjaznie i uprawiam z nim zajebisty seks tzn ze go kocham? A co w przypadku kiedy mam kilku takich przyjaciol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryfka      Goldman
Dobrze jest umieć w coś wierzyć. Choćby w miłość, albo astrologię. Wiara często jest jedynym pewnym, niezmiennym elementem życia. Dlatego też ludzie głupi są zwykle szczęśliwsi, mają wiarę, punkt odniesienia. Ludzie mądrzy rzadziej podpierają się jakimiś nienaukowymi bzdurami o bogach, raju, przeznaczeniu itp. Dlatego ja jestem samotnym okrętem na oceanie życia:( Wyszło patetycznie? To dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież powiedziałam czym to jest dla mnie, a nie dla Ciebie :P zresztą powiedziałam, żeby nie mylić tego ze spotykaniem się na "przyjacielski" seks. Zresztą tak samo jest ze szczęściem i innymi uczuciami. Każdy odczuwa je subiektywnie. Jeśli komuś szczęście daje np. zbieranie puszek po piwie i bycie kloszardem, to ja nie będę wrzeszczeć mu nad uchem: "Nie, ty nie jesteś szczęśliwy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehhh. Mowimy tu duzo o biologi w tym morskej. Niestety z tego punktu widzenia milosc jest jak najbardziej definiowalna. Niestety bo obnaza powody i ujawnia okolicznosci oraz warunki w jakich mozna ja zaobserwowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
delfiniowata milosc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prosze cie Nje mow o kloszardach. Kloszard sugeruje ze czlowiek zyjacy na ulicy robi to z wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja nienawidze ludzi uwazajacych ze maja wszystko pod kontrola. Po pierwsze dlatego ze wniosek zntego taki ze bezdomni na ulicach to ich wybor a po drugie dlatego, ze to potwory jako ze czlowiek to stworzenie spoleczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryfka      Goldman
Fenyloetyloamina endorfiny, określona wzorem C6H5-NH-C2H5 -ot i wszystko, cała miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra musze posprzatac bo nie mam pewnosci czy z tego balaganu wyekstra/ch/u/je akurat fenylocos tam cos tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryfka      Goldman
Jestem zdania, że to czy człowiek jest kloszardem, czy prostytutką, czy prawnikiem w dużej mierze zależy od niego i jego determinacji. Oczywiście trzeba wziąć też czynniki niezależne, ale one zwykle w ogólnym rozrachunku mają dużo mniejsze znaczenie. Nie da się kontrolować wszystkiego, ale da się wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez szukam
Fenyloetyloamina endorfiny ..... no tak ale jak to jest ze nagle pojawia się osoba , która powoduje u nas wydzielanie się tych substancji ? :) Miłość nie zależy od wzorów a od odpowiedniej osoby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×