Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Faceci którz podrywają nieznajome dziewczyny na ulicy w autobusie

Polecane posty

Gość gość
nie jeżdże autobusowym gównem, a na ulicy to przeważnie nikt nie ma czasu aby z kimś gadać, chyba że ty na ulicy mieszkasz i stoisz na niej bez ruchu bo nie masz co robić hahahaha xx to po ch*j tu piszesz skoro nawet nie przeczytales nagłówka hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak są na szczęście jeszcze normalne dziewczyny które odpowiedzą uprzejmością obojętnie czy będzie to kolejka w sklepie czy korytarz na uczelni :) a taki ewenement jak ta od kija to mam nadzieje że jeszcze ciągle mniejszość w tym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zapewniam Cie ze tak :) poza tym taka aspoleczna da sie wyczuc w pierwszech chwili( nie mylic z niesmialoscia ale to tez jest rozpoznawalne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no takie aspołeczne faktycznie łatwo rozpoznać , nawet po spojrzeniu hehe ich wybór , domy spokojnej starości będą czekać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm...to powiem Ci tak...ja tez wygaldam na niedostepna, tak juz mam, przejechalam sie pare razy i jestem b.ostrozna ...wiec niestety wygaldam jak "odejdz ode mnei" a chetnie bym sobie porozmawiala wiec to tez czasem mylne:( ale staram sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiesz bardziej niż taki ogólnie widoczny brak zainteresowania ciężko rozpoznać chyba że widać wyjątkowy cynizm, wtedy do takiej panny nawet nie ma co się zbliżać bo jeszcze ogniem zionie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jasne aspołeczna bo nie gada się z ludźmi którzy dopier/dalają się na ulicy hahaha x ść 09.06.2014 to po ch*j sie oburzasz że zagadują cie na ulicy skoro na ulicy nikt nie ma na to czasu? masz wyimaginowany problem?? nie chcesz być zaczepiana to nie wychodź z domu albo morduj każdego który się osmieli do ciebie odezwać, polecam kałasznikow , AMEN, koniec dyskusji z trollem xx tu chodzi o wasze tępe lby bo wy tu tak pier/dolicie, nie rozumieć że dużo ludzi ma w d***e takich rozmówców, i nie jestem autorką cepie, i troll bo ktoś ma inne zdanie? hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie, ogniem nie zionę :P heheh ale wlasnie staram sie panowac nad mimika, oczywiscie nie na zasadzie jakiejs maski, ale zeby ta twarz byla serdeczna a nie taka naburmuszona hahah w kazdym razie mam kilka kolezanek ktore niestety swoja mowa ciala tworza dystans a sa naprawde sympatyczne...nie wiem czego to kwestia...ale obecnie w relacjach miedzyludzkich takl wiele sie zmienilo na minus ze trudno juz dociec co prawdziwe i naturalne a co jest tylko poza:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mnie zadko podbijają faceci, choć jestem atrakcyjna, ale mam wrażenie, że brakuje im odwagi po prostu. Za to nie brakuje go tym, którzy kompletnie nie mieli by żadnych szans... Nie raz zaczepił mnie naprawdę straszny typ, nie wiem co on sobie myślał, najpierw spytał o godzinę w autobusie, potem czy nie pojde na kawe bo jest "AKTOREM" xD a ja ze sie z aktorami nie umawiam i narazie, wyszedł ;p był tragiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gowno mnie obchodzi czy jesteś autorką czy nie nawet o tym nie wspomniałem tępoto, a co do tego że masz w d***e, to chwalisz się czy żalisz? bo ja mam w d***e to że ty masz to w d***e, rozumie ptasi móżdżek? :D a tak w ogóle to polecam przykleić sobie na czoło ''mam w doopie rozmówców'' wtedy nikt ci d**y nie będzie zawracał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''do mnie zadko podbijają faceci,'' xx faktycznie, z taką ortografią też byś nie miała u mnie żadnych szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xx faktycznie, z taką ortografią też byś nie miała u mnie żadnych szans a myślisz, żebym chciała mieć frajerze? heh śmieszne z was no-life'y kafeteriowcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak w ogóle to polecam przykleić sobie na czoło ''mam w doopie rozmówców'' wtedy nikt ci d**y nie będzie zawracał xx a ty przyklej sobie JESTEM KAFE CIO/TĄ, chociaż nie musisz bo to widać, nawet nie łapiesz tego że niektórzy nie chcą rozmów haha, ty masz ptasi moźdzek, a skoro masz w d***e moją opinię to wypier/dalaj stąd, bo frajerek liczy na pozytywne komentarze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 16:54, ja do Ciebie chętnie podbiję, a nie jestem straszny typ. Ale tylko pod warunkiem, że jesteś atrakcyjna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
''a myślisz, żebym chciała mieć frajerze? heh śmieszne z was no-life'y kafeteriowcy...'' nie interesuje mnie to czy byś chciała czy nie ;) ja na pewno nie chcę tępej idiotki za dziewczynę, także wszyscy się cieszymy :) ''frajerek liczy na pozytywne komentarze'' chyba ostatnia rzecz jaką bym miał się przejmować to komentarze z forum jakichś transwestytek które nie odrożniają pewnie koła w samochodzie od okrągłego stolika ty sama o sobie wystawiłaś opinię i mówisz sama za siebie, na szczeście są jeszcze normalne dziewczyny które nie darzą facetów nienawiścią i awersją , więc świat się nie kończy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jasne, normalne bo będą gadać z takimi desperatami haha a skoro obrazasz kogoś to liczysz tylko na pozytywne komentarze hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypowiadało się już tu kilka dziewczyn ktore powiedziały że chętnie chciały by być zagadane przez faceta obojętnie gdzie :) normalna kobieta nigdy nie pogardzi ani nie nazwie gościa z jajami desperatem, niekoniecznie musi się z nim umówić na randkę ale nawet poznać się miło i sympatycznie to fajna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jasne normalna pogada, a nienormalna nie pogada, co za ograniczone myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu 17.26 zgadzam sie i jestem kobietą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie ograniczone myślenie tylko prawda złociutka nikt cie nie zmusza do gadania ale wtedy coś z tobą jest nie tak, masz zawężone grono znajomych o ile je w ogole masz a partnera nie znajdziesz chyba że będzie równie tepy i arogancki jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakiś tam gość
Hmm dajcie spokój. Całe forum walczy z jedną dziewczyną, która najwyraźniej miała zły dzień, albo ma PMS, albo zwyczajnie potrzebuje, żeby ktoś ją przytulił i przygładził nastroszone futerko. Dziewczyny tak czasem mają. Oczywiście dałoby się bez tych wszystkich obelg o desperatach, frajerach, konowałach itp. i wtedy dyskusja byłaby przyjemniejsza dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie kretyńskie stwierdzenie. Niektórzy bez sensu stwarzają jakąś głupią barierę między kobietami a facetami. W życiu bym nie pomyślała żeby coś złego pomyśleć o kimś kto zagaduje. Już bardziej mnie irytuje kiedy ktoś np. jedzie i cały czas się wpatruje. Często zagaduję z innymi ludźmi każdej płci, inni ludzie tez każdej płci i wieku zagadują do mnie. Co w tym złego? Na tym polega społeczeństwo. Przecież to nie znaczy od razu że taki koleś nie wiadomo czego. Naprawdę, dawno nie czytałam tak głupiej opinii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to z tobą jest coś nie tak jak myślisz że każdy będzie chciał gadać o sobie, myślenie jak za prlu haha, pogadać to mogę z obcym tylko w celu informacyjnym, np jak dojechać do pewnego miejsca, co gdzie jest itp, a nie gadać o d***e maryni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może pani co się tak oburza jest feministką i chciałaby facetów co ośmielą sie zagadać wsadzać do paki za próbę g****u moja rada dla niej : ubierz się w worek od ziemniaków, oszpeć kwasem twarz, pomniejsz cycki, poszerz sobie tyłek i posmaruj tluszczem włosy - wtedy żaden ''bezczelny desperat'' się nie odezwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te jej posty to pewnie prowokacja a nawet jeśli nie to: czy tego chcesz czy nie zawsze może ci się przydarzyć że ktoś ciebie zaczepi, nie musisz kontynuować rozmowy , masz kilka wyjść - grzecznie podziękować i powiedzieć że się nie jest w nastroju - wrzeszczeć na niego obelgami i wyrobić o sobie opinię - nie wychodzić z domu z obawy przed tą jakże ''karygodną'' sytuacją - mordować tychże ''delikwentów'' i dostać dożywocie - kupić se sznur jeśli przez to sie nie wyrabia psychicznie. END

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jasne, wygladac jak menel żeby ludzie się nie przypier/dalali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po części się zgadzam z autorką. Jak gdzieś idę/jadę, to zazwyczaj się śpieszę i nie mam ochoty na drętwe posłuchanie "jaka ładna pogoda (...) czy dasz swój numer" więc spławiam. W pociągu z kolei lubię porozmawiać bo jak wiadomo jedzie się kilka godzin, nie to co w tramwaju 2 przystanki i przesiadka ;). Tak samo jak czekam gdzieś w kolejce etc to wiadomo, że można pogadać. Ale zagadywanie kobiety o numer/randę, która idzie szybko i widać że się spieszy JEST DESPERACJĄ. Bo tylko desperat musi "teraz i natychmiast" :O Poza tym numer telefonu dałam tylko dwóm mężczyznom, bo w trakcie rozmowy okazało się, że mamy wspólnych znajomych. A jak jest to całkowicie obcy facet (nawet jeśli fajnie się rozmawia) to nie daję numeru bo wszystko co mówi może być kłamstwem i może okazać się psychopatą etc. Jak kiedyś to napisałam to też zostałam zjechana, że jestem nienormalna :D ale wolę dbać o swoje życie niż dawać numer byle komu. Mało to wariatów? Tym bardziej, że znam osobiście rodziców dziewczyny która została zadźgana na randce z internetu więc świadomość tego, że jakiegoś człowieka znają moi znajomi (a więc jest w miarę "autentyczny) daje pewne poczucie bezpieczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość promienna 87
8lat temu na ulicy zagadnal mnie pewiem chlopak, teraz jest moim mezem :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie możesz mieć pewności że taki facet jest normalny, pewności nie masz nigdy, nawet twoja najbliższa przyjaciółka może mieć jakieś tajemnice o których nie wiesz albo drugie oblicze, mało takich przypadków??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×