dr Henryk Dziatosz z Łodzi

Witam, mam pytanie czy któraś z Was była kiedyś u tego ginekologa??

Bylam, nie polecam. Sama musialam sobie szukac karte bo mial nieulozone dokumenty. Pali przy pacjentkach w gabinecie, nie ma zadnego parawanu do rozebrania sie czy przygotowania do badania. Wyznaczajc wizyte mozesz sie spodziewac ze i tak go nie bedzie. Na 20 umowionych wizyt dobilam sie moze 3 razy. Czlowiek raz sympatyczny, a raz bardzo wulgarny, chamski i ordynarny. Podejrzewal u mnie polip na pierwszej wizycie i odrazu skierowanie do szpitala na badania. Nie wspomnial mi o tym ze mam nadrzerke o czym dowiedzialam sie z wypisu. Leki bardzo drogie przepisuje

Tak, teraz jz wiem- bylam u Niego potwierdzić ciążę- (łącznie 2wizyty), teraz juz Coreczka ma 15mcy:-). Po ostatniej juz nie poszlam, palil używał wulgaryzmów i nagadywal na Tuska (raczej Malo mnie to interesowało) o badaniu nie wspomnę. Jestem wysoka 178cm- przy "siadaniu" na fotel, rzucił tekst w stylu, ze "wielka jestem", nic mi konkretnetgo nt mnoe najbardziej interesujacy nic nie powiedzial. Spytal mnie czy przyszlam pi zwolnienie i nie izyskujac ode mnie odpowoedzi, dpowoezzial sobie sam na pytanie, ze ciaza nie choroba. Prostak. Serdecznie nie polecam.

Ja też byłam u niego i jak dla mnie bardzo miły lekarz tylko nie chciał mi przepisac plastrów antykoncepcyjnych stwierdził że przed ciąża tylko tabletki