Muszę urządzić wystawne przyjęcie w domu pomocy

Włosi?

Nie rób krewetek, jak się nie znasz, u nas kupić dobre krewetki łątwo nie jest, nie znasz tej kkuchni, zrobisz ewentualnie coś miernego, a oni jadają swiezre owose morza, są smakoszami.Lpeij zrobić coś czego nei znają, coś naszego, a nie małpować to co mają u siebie na codzień.Przecież jak wy do nich pojedziecie, nie dostaniecie bigosu, flaków czy mielonego,, tylko to co najlepsze w ich kuchni.

Zrób dania proste smaczne i nasze lokalne. Typu kaczka, przepiórka, schab, znaczy nie wiem na ile mocna w kuchni jesteś, jak nie bardzo gotujesz, to zamów katering, będzie to pewniejsza opcja.

Tak, mąż jest Włochem. I wlaśnie on twierdzi, że ciezkie polskie potrawy nie posmakują jego rodzicom i rodzeństwu :(. Jak u nich byliśmy jedliśmy pyszne sery, wędliny, moim zdaniem tesciowa bardzo dobrze gotuje. Nie ukrywam, że chciałabym jej zaimponować, a raczej bigosem tego nie zrobie :(.

To ja pytałam czy Włosi. No dodatkowo zależy gdzie mieszkają tak dokładniej. Powiem tak "nasi Włosi "z polskiej kuchni uwielbiają, mój sernik na zimno, lekko słodki, lekki z gotowanego mleka, z galaretką.Cielęciną pieczoną z kaszą gryczaną, wołowinę naszą jako gulasz, pomidory takie owalne, nie znam nazwy, ale zawsze kupują na oko.Ziemniaczki w mundurkach. Lody bananowe, moja produkcja:) Zupy kremy ze szparagów, bo zazwyczaj a maju przybywali, potem zupa krem pomidorowa, albo z cukinii, dania obiadowe zero makaronów, bo u nas takich jak oni jedzą nie ma, ale lubią placki ziemniaczane po węgiersku, także pierogi, bardzo smakował im placek drożdżowy . Nasi nie są wybredni, nie chcą tego co u siebie, bo i u nas większości produktów nie ma takiej kjakości jak mają u siebie.Lubią wszystko świeże, no Twój maż powienin podpowiedzieć co podac, on ich zna, zna ich gust kulinarny. Nasi Włosi zawsze są bardzo zadowoleni, nie tylko gadają,że ok, ale sobie dokłądają, a dzieciaki pochłaniają wszystkie lody czy serniczek, czyli smakuje. Nasi kochają miód, taki nasz domowy, no i ptasie mleczko dzieciaki uwielbiają, robią zapas jak wyjeżdżają. Lubią też piwa smakowe, jak czekoladowe itp. No i chleb na zakwasie też, ser biały, jaki kozi, dzici jedzą domowy budyń z prawdziwą laską wanili, na jajkach mleku, z moim musem malinowym. Smakują bardzo, naleśniki hit, takie czekoladowe i białe, z serkiem i powidłami śliwkowymi jednocześnie. Z ryb podawałam suma i szczupaka, suma marynowanego w ziołach, szczupaka faszerowanego, smakowało. Kurki też smakowały, jak dobrze pomyślisz, to zrobisz wszystko w ich smakowym stylu z naszych produktow. Wbrew pozorom sporo smaków zaakceptowali, a nawet polubili.

Myslę, że upiekę kaczkę albo zrobię jakieś zrazy z dziczyzny. Z tymi młodymi ziemniakami w mundurku dobry pomysł. A jak robisz te lody? Mój mąż pochodzi z Catani.

Kaczka czy zrazy - bomba,jak dla mnie ;) Wiesz Twój mąż twierdzi że nie lubią Polskich potraw...widocznie dobrych nie jedli ;) A co do lodów. Ja robię od Doroty , z jej blogu i każde się udają. Najważniejsze byś miała maszynę -bo samo się zrobi. Można zrobić bez,ale wtedy musisz być uziemiona w domu bo trzeba mase mieszać co 20 minut,inaczej będziesz miała zbity kamień :D http://www.mojewypieki.com/kategoria/mrozone

Potwór dziękuję bardzo :). Nie mam maszyny, ale mogę kupić. Teraz tak myślę, że podam jednak kuchnię polską tylko jakiejś lżejsze potrawy z naszej rodzimej kuchni.

możesz zawsze zamówić catering, moja znajoma tak zrobiła, np coś takiego - http://www.slimak.com.pl dopasuja ci zamówienie do tego, co chcesz mieć, poza tym mozesz obczaić ich menu na stronie. przynajmniej zawsze jest pewność i mniejsze ryzyko,że cos nie wypali i trzeba będzie zamawiać pizze na obiad ;)

Zrób coś swojskiego i polskiego. Jaki jest sens podawania im tego co mają na co dzień u siebie szynki parmeńskie, kozie sery? Poszukaj jakichś regionalnych frykasów, wędlin To jest komiczne jak ktoś próbuje się podlizać i robi dania z innego rejonu świata w którym nigdy nie był ale jego gość stamtąd jest. Jak jadę gdzieś to chcę jeść to co się je lokalnie i to jest frajda. Na pewno są takie dania które ty lub twoja mama robicie popisowo :D

Drzewko pomarańczowe wlaśnie tak zrobiłam :). Kupiłam kiełbasę Lisiecką, zamówiłam swojskie wędliny. Wzięłam od mamy ogórki kiszone (robi najlepsze na świecie). Upiekłam chleb na zakwasie, posmarowałam swojskim smalczykiem i na to ogórek. Zupy nie podałam żadnej. Upiekłam kaczkę z jabłkami, do tego pieczone ziemniaki i surówka z czerwonej kapusty. Później był tort, a,tak koło 21.30 włączyliśmy grill na tarasie ( piekliśmy kiełbasy i karkówkę w marynacie). Wszyscy zapewniali, że bardzo im smakowało i chyba tak było, bo mój Lorenzo był zachwycony .

weź nie pisz już więcej co zrobiłaś, już cię nie lubię ślina mi leci, na myśl o tych smakołykach, a dieta dopiero drugi dzień :D

a może szwedzki stół zorganizować/ U mnie było z cateringu gorace danie i szwedzki stół zorganizowali jeszcze - http://www.slimak.com.pl zobacz sobie w menu u nich na stronie, smaczne te rzeczy robia, naprawdę. No i mniej stresu, że coś sie w kuchni nie uda ;)

Z wlasnego doświadczenia mogę polecic ci http://www.gardenparty.pl/, ich dania sa przepyszne. Ostatnio na przyjeciu które sama organizowałam zrobily prawdziwa furore :)

Na imprezie nie wiadomo, kto na co będzie miał smaka. Ja zwykle stawiam na stole: *sałatkę (z ryżem lub makaronem, by była sycąca), *nuggetsy z dipem czosnkowym, *chipsy / paluszki / precle / orzeszki ziemne, *słodkości - talerz z ciastem i miseczka z miksem cukierków. Tu jest fajny pomysł na krakersy z pastą z tuńczyka: http://kulinarnesos.pl/krakersy-z-pasta-z-tunczyka/ Proste do zrobienia i cieszy oko;) Można też zrobić: koreczki, kanapki, rollsy z tortilli i... ...chyba pomysły mi się wyczerpały;(

Szczerze, to powiem Ci, że aby zrobic dobre potrawy , w tym przypadku włoskie, musiałabyś mieć oryginalne włoskie składniki, bo niestety , nasza "parmeńska szynka" nawet nie umywa się do tej włoskiej. W PL chyba nie dostaniesz oryginalnych włoskich produktów, chociaż nie wiem tak dokładnie...