Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość10

mąż zauroczył się inną

Polecane posty

Gość gość10

Witajcie Przyłapałam męża na meilach z wyznaniami do innej że ją kocha, ona tez mu to pisała. Do niczego więcej nie doszło. Zreszta od dawna mówił mi, że podoba mu się ale ja to zbagatelizowałam. Po tym jak znalazłam te meile tłumaczył sie, że go zauroczyła, że poczuł jak może patrzeć zakochana kobieta na meżczyzne. Przepraszał, obiedcał zakończyc tamtą znajomośc. My jesteśmy już ponad 10 lat po ślubie, na brak seksu nie mógł narzekać (prawie codziennnie). Co mam o tym mysleć, co zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio? facet pisze do innej kobiety ,ze ja kocha a ty sie zastanawiasz co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość10
To nie takie proste. Mamy dzieci, do tej pory myślałam że jesteśmy całkiem zgodnym szczęśliwym związkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy bedziesz szczeslwia w tym zwiazku wiedzac ze kocha inna a nie Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odstaw go na chwilę na boczny tor. Jak się zreflektuje, że coś traci, wróci z podkulonym ogonem. Wygląda na to, że na razie nie jest świadom konsekwencji swoich czynów. Trzeba nim lekko wstrząsnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie chciałabym być z takim czlowiekiem , dla mnie to nie poważne i co z tego ze macie dzieci .Dla dzieci wszystko zniesiesz itp , nie dosc że sama sie unieszczesliwisz to przy okazji bardzo dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj, rozumiem cie tez mialam taka sytuacje.....to sie ciaglo 5 mies...nie sluchaj nikogo rob tak jak ci serduszko podpowiada....ciezko jest kogos odstawic na boczny tor lub zignorowac.....ja przeszlam przez pieklo.....to byly najgorsze chwili w moim zyciu......jak chcesz mozemy porozmawiac na priv( jezeli bedziesz czuc taka potrzebe) natmar@interia.pl. Nie poddawaj sie jak go kochasz to walcz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serduszko moze podpowiadać jak ma sie 15 lat , a nie jak sie jest dorosłym w wieku dorosłym powinno sie mieć dobry rozum i rozsadek .Kochana nie Tylko Ty tak miałaś ja wybaczyłam i ponownie zostałam puszczona w trąbę , więc nigdy juz w zyciu wybaczenia i dawania szansy komukolwiek .Swoje przeszłam , a facet jak idzie do innej to oznacza że sie mu znudziłaś i nie jestes dla niego priorytetem jeszcze rozumiem skok w bok gdzies na imprezie .Ale jak facet mówi ze kocha inna to bardzo ujmujace jest dla Ciebie ja bym tego nie zniosła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko mowic mozna rozne rzeczy, pisac - takze ja bym sie tak nie przejmowala, gorzej by bylo jakby przyszedl do Ciebie mowiac ze odchodzi bo kocha inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość znany
w wieloletnich zwiazkach zdarzaja sie zauroczenia kims innym. to jest prawie niuniknione, bo ludzie tesknia za tym uczuciem, ktore sie ma w pierwszych falach zakochania, te spojrzenia, to pragnienie. to jest takie poczatkowe podniecenie, ktorego nie ma w dlugoletnich zwiazkach. o to przechodzi. jezeli osoba uswiadomi sobie, co to jest (nie milosc, tylko j/w) mozna to przeczekac. mozna rowniez zdetonowac ladunek przesypiajac sie z ta osoba. oczywiscie to juz jest krok w strone niewiernosci fizycznej, ale jezeli komus zalezy na utrzymaniu zwiazku pierwotnego, taki fizyczny skok w bok jest do wybaczenia. pod warunkiem, ze partnerzy sa ze soba absolutnie szczerzy i ze osoba, ktora skok w bok poczynila, szczerze uswiadomi sobie, ze to byla glupota i tak naprawde pragnie byc z wieloletnim partnerem, z ktorym jest prawdziwa wiez i milosc. jezeli natomiast osoba zauroczona planuje regularny romans z nowym nabytkiem, i programowe oszukiwanie stalego partnera, to oczywiscie sytuacja jest jednoznaczna i nalezy powziac kroku rozstania. slabosci jednak dopadaja kazdego z nas i jezeli sie slabosc zrozumie, mozna z nia walczyc i sie z tego nauczyc czegos o sobie i o zwiazku, ktory sie juz opatrzyl. takie doswiadczenie moze byc nawet budujace, pod warunkiem, ze nie ma w tym intencji oszukiwania stalego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak mu obrzydzić zauroczenie? macie jakies sposoby? jak walczyc o meza ktorego sie kocha mimo tego wszystkiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość10
Maz mówi, że mnie kocha i chce być ze mną. Nigdy nie myślał żeby do niej odejść. Jak juz pisałam obiecal zakończyć znajomość. Wierzyc mu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze warto dac szanse zwiazkowi, zwlaszczajesli sa dzieci i milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak obrzydzić? To zależy jaką wyobraźnią dysponuje twój mąż. Trzeba mu podsunąć wizję smutnych dzieci, które go traktują jak obcego człowieka, wręcz zdrajcę. Oczywiście wysokie alimenty, rozwód z orzeczeniem o jego winie, potępienie ze strony rodziny i znajomych. Ale oczywiście droga wolna i niech układa sobie życie z nową miłością. Tylko, czy wtedy ta kobieta będzie chciała mieć cokolwiek wspólnego z takim smutnym człowiekiem. Trzeba odpowiednio sugestywnie przedstawić sytuację. Najlepiej, żeby mu się to śniło po nocach. Odechce mu się flirtów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo zony bo dotrze do niego ze to prawdziwa zolza i dobrze zrobil wdajac sie w romans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość znany
jest zauroczony wyobrazeniem o tej kolezance, jakby z nia bylo. pewnie chcialby zaspokoic ta ciekawosc i moze to sie stanie (oby nie). wasza relacja jak ma przetrwac, to przetrwa. na siel nic nie wskurasz. mozesz tylko budowac i podsycac to co dobre miedzy wami. powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość znany
wierzyc mu mozesz. ale rozmawiajcie o tym duzo, szczerze i otwarcie. badz dla niego mila i dobra, ale nie narzucaj sie. nie obrzydzisz mu jej. starajac sie obrzydzic ja, mozesz obrzydzic sama siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bywa, ze ludzie w zwiazkach malzenskich zakoc***a sie calkiem serio w swoich kochankach i zostawiaja wszystko dla nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja wieloletnia obserwacja mężczyzn skłania mnie do wniosku, że dla wielu z nich najwyższą wartością jest "święty spokój". Flirtuje, bo na razie jest wszystko cacy. Trzeba mu pokazać, co może stracić i jak bardzo zatęskni. Najedzony głodnego nie zrozumie. Problem w tym, że twój mąż jest najedzony na razie. Myśli, że trzyma dwie sroki za ogon. Tak się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja by zzrobila tak: przede wszystkim staraj sie zachować klasę i spokój. Daj mu do zrozumienia że jesteś gotowa odjeść z godnością, że takie zachownie głęboko Cie zraniło i jesteś zbyt fajną kobietą by coś tak durnego tolerować. I nie martw sie na zapas jak on Cie przeprasza i chce w Toba zostac to znaczy ze tak jest, musisz tylko dac mu subtelną lekcję by za 5 lat znow nie zaczął świrować do jakiejś. Zdystansuj się, milcz, no sex, jesli mozliwe wyjedz gdzies, albo wychodz z dzieciakami bez niego. Musi poczuc Twoj brak, wtedy zbrzydnie mu koleżaneczka, nie potrzebne beda wizje rozwodow, alimentow itp., on juz je sobie sam stworzy:)Jesli on wykarze chec rozmowy na ten temat rozmawiaj, rzeczowo, ale nie za duzo. I jeszcze raz nie martw sie, na pewno bedzie ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam jak gość wyżej, że twój maż miał jak dotąd po prostu za dobrze. 10 lat, dzieci i częsty seks? pozazdrościć ci :) jestes chyba wartościową kobietą. nie daj sobą dyrygować. nie mówię tu od razu o rzuceniu wszystkiego w diabły, ale obrzydzenie mu tej dziewczyny to chyba dobry pomysł. grunt, żebys wyszła z tego z podniesioną głową. piszesz, że cię rzekomo kocha... wiesz, można kochac i jakby zapomnieć o tym na chwilę. pewnie wasze życie codzienne mu wszystko przesłoniło- wkradła się rutyna dobrej rodziny. a mu potrzeba było czegoś... z adrenaliną. gdzieś przeczytałam dzisiaj, ze faceci na portalach randkowych wypisują do kobiet, by poczuć się po prostu ot tak męsko... na zasadzie, o tej lasce mogę się podobać, fajnie- i pisał to mężczyzna. może podobnie jest u twojego męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dopoki on bedzie czul ze ci na nim zalezy nic sie nie zmieni. A kopnij starego kacapa w dupe, wysmiej go, zero seksu, zero obiadow i dbania o niego. Dzieci zostaw mu na glowie przez tydzien i pojedz sobie gdzies na wycieczke a potem regularnie wychodz z domu co najmniej 2 wieczory w tygodniu. Zareczam ci ze mu amory przejda jak reka odjal! :-D A laska tez jak zauwazy namacalnie ze tak powiem, ze facet nie jest wcale wolny, tylko ma obowiazki rodzinne i zamiast na piekna randke z nia czy wzdychanie przez gadu gadu, ona musi pomoc cos przy waszych dzieciach ktorymi on ma sie danego dnai zajac to ci mowie - pieronem sie jej ochlodzi :) Najgorzej zrobisz gdy bedziesz dalej kochana, wszystko wezmiesz na klate i dasz mu calkowita wolnosc pod wzgledem czasu i podejmowania decyzji. Ale rob jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety wiekszos kobiet jest jak flaki z olejem i nie umie po prostu powiedziec basta i dac to odczuc facetowi. A na nich dzialaja tylko czyny nie slowa. Im bardziej bedziesz mu w d**e wchodzic tym bardziej bedzie cie olewal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektorzy zdrade maja we krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektorzy zdrade maja we krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie żona zauroczyła się/ zakochała się w facecie z pracy, ( ja stałem się nikim ) którego żona była w zaawansowanej ciąży i ni rodzina, ni dzieci się wtedy dla niej nie liczyły, tylko ukochany najwspanialszy na świecie, jak go określała. A więc drogie pannie taki numer potraf wyciąć nie tylko facet. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo niektóre kobiety są gorsze od facetów same ich kuszą a faceci wiadomo słaba płeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×