Dlaczego i jak długo krowa daje mleko

Przecież krowa to nie perpetum mobile które bez powodu ot tak daje non stop mleko do śmierci. Znajomi twierdzą że tak, ja że musi się ocielić i wtedy jakiś czas daje mleko.

az nie trafi do rzezni

A znajomi się ze mną kłócą że nie mam racji, bo taka krowy natura że ciągle daje mleko. I że się nie znam bo nie mam dyplomu z biologii a oni mają. Pomóżcie znaleźć opracowanie naukowe!

bo tak, krowa musi sie najpierw ocielic ok. 2, czasem 3 r.z. i dopiero potem daje mleko. przestaje bedac na jakis czas przed porodem(z reguly) i daje mleko do smierci.

Że do rzeźni to wiem, ale chodzi mi o to że przecież nie daje ot tak mleka całe życie sama z siebie, że musi mieć cielaka i najpierw dla niego mleko, a później przez sztuczne przedłużanie dojeniem albo hormonami. I chcę znaleźć coś naukowego co im to udowodni. Oprócz stron wegańskich, bo to stronnicze wegezjeby ;)

I po tych 2-3 ocieleniach już non stop mleko daje i nie musi do tego być w ciąży, i nie przestałaby gdyby się jej nie doiło? Kurcze szukam i szukam ale nawet książki nie mogę żadnej znaleźć.

Jak im powiedziałam że przecież jałówki mleka nie dają, to łaskawie przyznały rację że musi się ocielić, ale kwestia w tym czy bez ingerencji człowieka by dalej mleko dawały po odchowaniu cielaka.

żeby dawała mleko, musi się ocielić. Krowa powinna cielić się co roku, przez 10 miesięcy dawać mleko, a przez 2 miesiące przed kolejnym wycieleniem powinna być zasuszona, nie dojona, żeby mogła odpaść się przed kolejnym wycieleniem i okresem laktacji. Krowa najwięcej mleka daje po wycieleniu. potem mleczność się z miesiąca na miesiąc zmniejsza.

Co prawda to nie opracowanie naukowe, ale na stronie PETA jest napisane, że 10 miesięcy po urodzeniu cielaka. Po tym okresie znowu zapładniają i cykl się powtarza. http://www.peta.org/issues/animals-used-for-food/animals-used-food-factsheets/cows-milk-cruel-unhealthy-product/

Dzięki! No właśnie ja próbowałam im udowodnić że po jednym cielaku nie ma na całe życie mleka w sobie, a one ciągle i ciągle że ja tępak jestem, bo one Panie biolożki z dyplomami a ja magistra nie mam, to się nie mam prawa wypowiadać bo nie mam racji. Tak mnie to wkurzyło że powiedziałam im że nawet na którąś uczelnię rolniczą na chów zwierząt napiszę maila z pytaniem.

krowie wymię musi być regularnie opróżniane z mleka, jeśli nie ssie jej cielak albo nie jest dojona, przestaje wytwarzać mleko.

A jak kobieta przestaje karmić niemowlę tez dostaje zasuszenia?

Cześć kocie!

Ale jak odstawi cielaka i skończy karmić, to pokarm jej stopniowo zanika przecież, więc nie ma czego później doić.

Jak zaczęłam mówić że krowy w mleczarniach są systematycznie zapładniane po to żeby dawać więcej mleka to mnie wyśmiały. powiedziały że krowy ot tak po prostu mleko dają bo tak są zbudowane, dopiero jak podniosłam argument jałówki to się zgodziły że raz musi mieć cielaka, a później już całe życie normalnie daje i dawałaby nawet gdyby ludzie nie ingerowali.

to Ty masz racje ;-) specjalnie sie doi i zapladnia, by dawaly mleko.

Widzę cię jagodo.

Dobrze, że nikt nie wpadł na pomysł ludzkich mleczarni. Wyobrażacie to sobie? :(

z kobietami jest tak samo jak z samicami innych ssaków, jeśli gruczoły mleczne nie są opróżniane, przestają wytwarzać mleko.

One jeszcze że babcia/ciocia miały krowy i te krowy się doiło cały czas bez cielenia, jak tłumaczyłam że gdyby nie doiły to by mleka nie dawały to znowu że ja jestem bez dyplomu i się nie znam, ale przecież kurcze nawet na logikę można do takiego wniosku dojść. Powiedziałam że gdyby kobieta ciągle karmiła cycem to by nawet kilka lat miała mleko (znajoma karmiła dziecko do 6r.ż., chore, ale fakt), to obśmiały że porównuję człowieka do krowy, i że kobietom nawet przy karmieniu pokarm zanika, i foch jak powiedziałam że to problem kobiety jest i ma coś nie tak z gruczołami, bo normalnie jest tak że póki karmisz cycem to mleko jest

Ja też cię widzem. Jak ci minął dzień? Mi się śniło dziś że miałem zielone skarpetki.

przecież są banki ludzkiego mleka, to prawie tak jak mleczarnia

No ludzkie to by była jazda :/ Wkurzyłam się jak mnie zaczęły obśmiewać i wypominać brak dyplomu, bo co to ma do rzeczy? Chyba tylko to że pokazuje ich nieuctwo, i poziom studiów w kraju :/ Ogólnie zaczeliśmy dyskusję o wege, ja mówię że cielaki męskie w mleczarniach są od matki zabierane na cielęcinę, a żeńskie hodowane pod kolejną mleczną krowę, to się na mnie wydarły że jakie cielaki w mleczarniach jak tam cielaków nie ma a krowa daje mleko ot tak sobie.

Są ludzkie mleczarnie w Azji bo przy takiej liczbie narodzin i duże zapotrzebowanie na mleko.

Argument, że ktoś ma dyplom tego czy owego jest śmieszny, bo osoba wykształcona powinna umieć uzasadniać różne tezy bazując na swojej wiedzy. x Banki ludzkiego mleka istnieją, ale chyba kobiety nie są tam siłą zapładniane, nie zabiera im się dzieci i nie trzyma przypiętych do maszynerii przez większość dnia.

krow też nie trzyma się przypiętych do maszynerii przez większość dnia, doi się je 2 razy dziennie, dój trwa kilka minut.

Nie było żadnych konkretnych naukowych uzasadnień, tylko właśnie dyplom z biologii więc znam się lepiej, a Ty się zamknij bo nie masz racji nieuku. Znaczy nie wprost taki tekst, tylko coś takiego "nie wmawiaj mi głupot, ja mam dyplom z biologii, nie po to studiowałam żebyś mi głupoty próbowała wciskać".

Kot wie bo pije mleko.

Dlatego najchętniej bym paniom z dyplomem pokazała naukowe opracowanie czy też skan książki jakiejś o życiu krów, a nóż widelec się trafi tutaj ktoś kto chów zwierząt studiuje i wie w jakiej książce szukać... Link z PETA wyślę, ale i tak pewnie usłyszę że to fanaberie i wymysły ludzi chorych na umyśle ;)

K nie powinien mleka pić ;) Woda + mięso, najlepiej dieta barf, czyli mięcho z chrząskami, żyłkami, podrobami, i krwią ;) Mówię o kocie-kocie drapieżniku, a nie forumowym kocie ;)