teraz rozumiem

facet potrafi przyzwyczaić się do starych sporni i mimo iż czasami są przetarte, brudne, dziurawe, on nadal je potrafi ubrać i czuje do nich swoisty sentyment... a co na to kobieta? wyrzucić, zapomnieć, kupić nowe... tak samo postępujemy z ludźmi, facet się przywiązuje, kobieta zawsze jest gotowa na zmiany... wydaje mi się, że wręcz ich potrzebuje, bo inaczej usycha... o dziwo wszystko jest na opak... przynajmniej tak wynika ze słów, które są na ustach wszystkich...

nowe buty, nowa torebka, nowa sukienka, tipsy, farba na włosy, nowe meble, nowy facet... kobieta lubi to co nowe i tu tkwi wasz problem

a ja nie lubię tego co nowe a zwłaszcza faceta z reszta rzeczy to już inaczej ale też bardzo przywiązuję się do nich

nie jeste tak gdyby to byla prawda mezczyzna musialby nic nie znaczyc a tak nie jest nie porownuj kogos do czegos to sie nazywa uprzedmiotowienie

pewnie że mężczyzna nic nie znaczy zawsze można go wymienić na innego zwłaszcza jak nie spełnia waszych oczekiwań nigdy nie poznałem kobietę, która miała by z tym problem

przewaznie to mezczyzni sobie zmieniaja odmieniaja lubia roznorodnosc :) a ty nie uogolniaj bo sa kobiety, ktore pomimo ze...wynaczaja i trwaja przy boku mezczyzzny, ktory jak sie okazuje wcale nie zasluguje wiec? spotkasz kobiete wartosciowa :)

kobieta trwa u boku faceta, który jak zwykle na to nie zasługuje ze względu na strach przed tym, że nikt inny jej nie zechce lub boi się powtórki z rozrywki, czyli, że nic się nie zmieni i za jakiś czas znów znajdzie się w punkcie wyjścia... co do tych, którzy kobiety wykorzystują.. szczerze? to coraz mniej im się dziwię i moim zdaniem to nie jest kwestia tego, że lubimy różnorodność, o nie.. po prostu Ci którzy poznali waszą mentalność, wasze gierki, wasze małe intrygi i sposób rozumowania wiedzą jak z wami postępować i bez wyrzutów sumienia wykorzystują to tak jak wy wykorzystujecie nas... co jest zatem dziwnego w tym, że myśliwy czasami staje się ofiarą zwierzyny? kto kombinuje i przebiera by ostatecznie zapewnić sobie jak najlepsza przyszłość u boku najlepszej z możliwych opcji musi liczyć się z opcja porażki... jednak jak to bywa w zwyczaju kobiet robią wokół siebie wiele hałasu i całą winą obarczają mężczyzn nawet za własna głupotę...

za wlasna glupote nie mozna nikogo obwiniac, nawet samego/ej siebie :) to jakby nie podlega dyskusji i nawet ocenianiu a zwiazki byly sa i beda nie udane, nie dobrane czasem wydaje sie, ze spotykamy kogos z kim bedziemy szczesliwi i tak zycie plynie a nam cos wciaz sie wydaje i nie pisz, ze kobiety sa nastawione na konsupcje w tym tez materialna bo krzywdzisz ten nikly procent normalnych i dobrych kobiet tylko widzisz, tak juz jest, ze te sciezki ktore powinny sie przeciac jak na zlosc biegna rownolegle do siebie :) mam chaos w glowie, jak to glupia baba chcialabym spotkac czlowieka ktory pokocha mnie taka jaka jestem takich nie ma chca tylko zaciagnac do lozka a potemmmmmmmmm a potem milczenie zlotem dobranoc

może takie im dajesz sygnały może tylko tacy Ciebie interesują może właśnie to jaka jesteś prowokuje ludzie często szukają w innych cech, które są przypisane specyficznej grupie osób, możliwe, że twój zbiór pożądanych cech jest winą niepowodzeń i zaistniałej sytuacji...

kobiety często szukają samców typu alfa i potem mają to co chciały o dziwo potem żałują, ale trwają przy nim mimo wszystko marząc o spokojnym i statecznym związku a jak znajdą spokojnego to marzą o stanowczym i bardziej zaradnym same nie wiecie czego chcecie

wiemy czego i kogo chcemy tylko jak to w zyciu albo miec cukierka albo zjesc cukierka

mylisz się,ja wiem czego od faceta oczekuję tego by był skierowany na mnie ,szanował mnie i moje wartości i nie robił w "bambuko" ani mnie nie interesuje,jakim będzie jeździł autem,ani czy będzie garbaty z trądem ,czy też nie związek musi być oparty na zaufaniu i szacunku,ale miłość i chemia też są niezbędne ..czyli łatwo nie jest