Pierwsza ciąża. Radość i strach

Witam wszystkie Panie, które są tak jak ja w pierwszej ciąży. Chciała bym móc powymieniać się z Wami doświadczeniami, obawami i radościami. Abyśmy My kobietki razem wspierały się w tej nowej sytuacji :) Zapraszam Wszystkie przyszłe mamusie ale również mamy z doświadczeniem aby mogły udzielić nam kilka cennych wskazówek :)

Hej. Serdecznie Ci gratuluje:) Ja jeszcze nie wiem czy jestem w ciąży dowiem się dopiero jutro ale mam nadzieje że tak. A powiedz ile czasu się staraliście?

W takim razie trzymam kciuki :) Moja ciąża była całkowicie nie planowana. Miałam inne plany na najbliższy czas. Ale stało się.. na początku był strach a teraz się cieszę. Ja i mój partner jesteśmy już długo razem.. Myślę że wszystko będzie dobrze. :)

A w którym tc jesteś? My staramy się już parę miesięcy ale teraz jakoś dziwnie czuję , że się udało i może to Cie rozbawić ale najbardziej zaczęłam o tym pozytywnie myśleć jak kot zaczął mi się na brzuch kłaść:)

To mój 16 tydzień ciąży ;) ale brzuszek jeszcze jest nie widoczny . Hehe.. może Twój kotek już wie.;) Myślę że pozytywne myślenie wiele pomaga.. Mam nadzieje że jutro dowiesz się że zostaniesz mamą :) Życzę Ci tego z całego serca :) Trzymam moooocno kciuki :)

Dziękuję bardzo :) na pewno jutro cię poinformuje co i jak:)

Czekam na wiadomość w takim razie ;)

Hej hej:-) :-) Ja mam osmiomiesieczna córeczkę, ale pamiętam bardzo dobrze jak to było w ciąży, te nowe sytuacje, obawy, nowe radości:-) :-) pozdrawiam serdecznie i życzę samych dobrych badan, dużo odpoczywajcie:-)

ja jestem w pierwszej ciazy w 6tyg, ciaza nieplanowana i tak samo jak Ty autorko, ciesze sie ale i sie obawiam o przyszlosc, jak to bedzie, czy poradzimy sobie z tym wszytskim no i przede wszystkim czy poradzimy sobie finansowo.. mam mase obaw no ale mam kochanego chlopaka ktory mnie w tym wspiera i mam nadzieje ze damy rade. musimy :)

maałaamii Gratuluje Wam ;) Wiem co to znaczy obawa, teraz jak jeszcze dzidziuś jest w brzuszku wszystko jest tak jak było do tej pory nie odczuwa się jeszcze większych zmian.. przynajmniej ja tak mam. Wiem że dzidziuś jest .. ale nie wywraca to jeszcze świata do góry nogami. Wydaje mi się że będzie tak jak pojawi się większy brzuszek..lub też po porodzie. Mój chłopak też się bardzo stara.. chociaż czasami widzę że sam się boi..Twój partner też ma czasem takie chwile słabości ?