Był kiedyś ktoś w takie sytuacji że prosił Pana Boga o

... śmierć własnych rodziców, jestem na skraju załamania, na życiowym zakręcie i codzienne awantury o pieniądze między rodzicami wyczerpują mnie, nie mam już na to siły, proszę was o wsparcie duchowe.

może psychiatra ?

Dzisiaj rano znowu była awantura, już nie wiem co dalej. Byłoby dobrze żeby to się skończyło.

wyprowadź się od rodziców i żyj własnym życiem. Nie życz nikomu co tobie niemiłe

ak pić? Pijąc powinno się znać miarę, w przeciwnym razie można wypić za mało!

Jak potrzebujesz jakiegoś wsparcia to najlepiej porozmawiać przyjacielem, dobrym kolegą. Ale najlepiej udaj się do psychoterapeuty. Może ten sposób Ci pomoże. I nie proś boga o smierć r... Lepiej pójdź się gdzieś wygadać. Nawet jak Ci to pomoże może być zaufany ksiądz w kościele skoro jesteś wierząca.Pozdrawiam serdecznie.

Tam Ci ktoś napisała wyprowadzić się. Ale skoro mieszkasz z rodzicami jesteś zapewne jeszcze osobą młodą, może ucząca się, więc takie rozwiązanie może być nie osiągalne.