Czy wy też miałyście kryzys, gdy zakochanie mijało?

roku nie troku oczywiście ;) To dobry moment by przemyśleć czy to ten właściwy. Wiesz, lepiej poszukać kogoś naprawdę w Twoim typie niż mężczyć się z kimś kto nie pasuje.

,,Podejrzewam, ze jeszcze ze sobą nie mieszkacie po troku, więc to dziwne, ze "zakochanie minęło" - i właśnie nad tym myślałam, czy może to dlatego, że nie mieszkamy ze sobą? Bo jak z nim jestem to jest wszystko w porządku... Jak jestem u niego. Nie, nie mam wątpliwości, że to nie jest TO.

No chyba jednak masz wątpliwości, bo o tym jest cały topik. Wiec zdecyduj się w koncu, czy masz kryzys i wątpliwości czy wszystko jest super. W takim razie skąd ten temat?

Chyba autorce już wszystko się popierdoliło. Codziennie zakłada te topiki o kryzysie i codziennie z inną bajeczką. Facet pewnie ma dość takiej idiotki, a ona nie wie co robić, żeby ją jeszcze chciał hahahaha :D

pewnie słabo ciągniesz i dlatego zakochanie mu minęło, naucz się robić głębokie gardło to uczucie wróci.