Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nienawidzę siebie!! Czy jest dla mnie jakaś nadzieja?

Polecane posty

Gość gość

Witajcie! Otóż mam problem ze swoją osobowością. Odkąd pamiętam zawsze miałam skłonność do popadania w melancholię. Kiedy byłam dzieckiem często się uśmiechałam i byłam pogodna, ale z wiekiem coraz gorzej. Obecnie mam 30 lat i męczę się sama ze sobą. Kiedy siedzę z kimś gdziekolwiek to ciągle jestem zamyślona, odpływam myślami, jestem nieobecna, apatyczna. Co za tym idzie małomówna, znudzona i śpiąca. Nie potrafię się zmienić, choć bardzo bym chciała. Niekiedy na chwilę mi się to udaje, więcej mówię i jestem bardziej *****iwa, ale zaraz czuję, że "słabną mi baterie" i znowu się wyciszam i odlatuję myślami. Ludzie i hałas mnie męczą. Nienawidzę siebie za to, popadam w jakąś depresję, często popłakuję, że taka jestem, obwiniam się o wszelkie niepowodzenia. Moje poczucie własnej wartości, które i tak zawsze było niskie, teraz spadło do zera... Kiedy ktoś mi coś powie, to wszystko biorę do siebie, potrafię mysleć nad tym i rozważać to miesiącami. Na koniec wniosek jest tylko jeden: jestem taka beznadziejna, że lepiej żeby mnie nie było. Help!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w wykropkowanym miejscu jest słowo r'u'c'h'l'i'wa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna153
Witaj autorko ,wydaje mi się ,że koniecznie powinnaś iść do psychologa lub psychiatry i opowiedzieć to co nam napisałaś bo może masz stany depresyjne lub inne zaburzenia które trzeba leczyć.Czasem jedna tabletka jest zbawieniem .Nie lekcewarz takiego stanu ,szukaj rozwiązania i wyjaśnienia problemu.Nie możesz sie poddać i tak się męczyć myślę ,że fachowiec lakarz specjalista będzie mógł postawić diagnozę a także da Ci jakies wskazówki jak żyć . Dziś czasy sie zmieniły i to nie wstyd iść do psychiatry lub psychologa ,wiele ludzi nie radzi sobie ze stresem i szuka pomocy.Jesteś młoda i życie przed Tobą ,szukaj pomysłu na swoje życie ,spełniaj marzenia i ucz sie doceniać to co masz a nadzieja jest zawsze ,głowa do góry ,pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedź. Tak się zastanawiałam, czy ja nie mam jakiejś depresji, ale.... ja taka byłam odkąd pamiętam. czy to możliwe abym miała depresję od zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli porozmawiasz z lekarzem to on powinien Ci powiedzieć czy te objawy świadczą o jakiejś chorobie bo jak piszesz są męczące.Na depresję mówią ,że tej choroby nie widać a żyć nie daje .Piszesz ,ze wczesniej byłaś wesołym dzieckiem a od jakiegoś czasu coś się podziało ,depresja dotyka też młodych ludzi.Do psychiatry nie potrzebne jest skierowanie ,można telefonicznie zapisać się na wizytę ,ja przez dwa lata brałam leki od depresji przepisane przez psychiatrę ,bardzo mi pomogły ,miałam natłok myśli ,byłam zmęczona ,dziś czuję się świetnie.Szukaj pomocy bo siebie trzeba kochać ,musisz być ważna sama dla siebie ,powodzenia pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×