Czy podobają wam się blade kobiety?

Wiecie, że ciemnolicy i czarni wydają na zachodzie setki milionów euro i dolarów na kremy, maści i płyny rozjaśniające i wybielające ich ciemną skórę? Pewnie nieźle muszą się śmiać gdy widzą coś odwrotnego, białych chcących się poczernić :)

są osoby u których jest wysokie ryzyko czerniaka ja mam pełno znamion na plecach, ramionach, dekolcie

Biali ludzie z melczna karnacja maja kompelsy i chca sie przypodobnic do brazowych ludzi prawie za wszelka cene,a brazowi maja niezly ubaw z bialych ludzi..

http://z5.kowbojki.pl/bf3745c8e192df2cf18f1be83415ccaa/O363833-93d85.jpg Mnie się podoba taki kolor cery jak wyżej. Na szczęście mam dosyć podobny, mimo że lubię na słonku sobie poleżeć, spalam się jednak zawsze na czerwono, dlatego w miare możliwości unikam słońca i stosuje filtry 50.

To zasłaniaj te znamiona albo smaruj je kremem z wysokim filtrem UV, nic się nie stanie. Nie słuchaj jak straszą starzeniem itp. ludzie są niedouczeni. Po tym co ja robię ze swoim ciałem powinnam być pomarszczona jak staruszka a nadal młodo wyglądam.

Michael Jackson się wybielał

Bzdury piszesz smaruje się zawszy kremem z filtrem a znamion nie zasłonię bo bym musiała cała się zasłonić zresztą nie lubię słońca

"To zasłaniaj te znamiona albo smaruj je kremem z wysokim filtrem UV, nic się nie stanie. Nie słuchaj jak straszą starzeniem itp. ludzie są niedouczeni." No tak, bo lepiej ryzykować rakiem (ciekawe jak posmarujesz sobie wszystkie znamiona na plecach dokładnie, powodzenia) niż ryzykować bycie niemodnym... Czemu nie możecie zrozumieć, że nie którzy nie chcą/nie mogą się opalać i jest im z tym dobrze? Ja nie mam obsesji na punkcie mojej nieopalonej skóry, nie stosuję samoopalaczy bo brązowa skóra nie jest mi potrzebna do poprawienia sobie samopoczucia. Nie każdy tak bardzo nienawidzi siebie, że woli zaryzykować czerniaka dla jakiejś idiotycznej opalenizny...

Zauwazcie ,ze ludzie brazowi nigdy nie wymsiewaja swojej karnacji,nigdy nie mowia brzydko o swoim kolorze skory,tylko ladnie "czekoladka" a biali ludzie wiecznie brzydka nazywaja jasna mleczna karnacje...

Bzdury? Opalanie nic nie szkodzi.

A mi sie nie podoba brazowa skora ! nie podoba mi sie skora w kolorze kupy !!

"Bzdury? Opalanie nic nie szkodzi." No tak, tysiące onkologów musi się mylić!

Nie licząc określeń takich jak "cygan", "brudas", "skwarka".... jak ktoś siebie nie lubi zawsze będzie się obrażać.

A ja jestem bladą naturalną blondynką, ale paradoksalnie łatwo się opalam i to nie na różowo, tylko normalnie. Nie lubię jak się za bardzo opalę, bo może brązowawa skóra ładnie wygląda, nogi i ramiona super, ale na twarzy zawsze jestem jaśniejsza i muszę ciemniejszego pudru używać bo inaczej za bardzo się twarz odznacza. Poza tym blond przy ciemnej opaleniźnie kojarzy mi się z kiczem. U innych podoba mi się i opalenizna i bladość, tylko każde w odpowiedniej oprawie - jak mówiłam, tleniona (a czasem i naturalna) blondynka gdy jest opalona na brąz to wygląda to tandetnie, jak osoba o mysich włosach ma do tego bardzo bladą skórę to wygląda mdło i chorowicie. Także wszystko jest ok jeżeli się wie, jak podkreślać kolor skóry, żeby tworzyło to ładną całość :) No i wszystko z umiarem, bo co innego naturalna opalenizna, a co innego pomarańczowa, spalona w solarium skóra.

Ale jesteś mądra blondi :D haha

ja jestem blada, a nie mam skóry skłonnej do poparzeń opalić się może każdy. są kremy. za to murzyn się nie wybieli. to wy zazdrościcie, plebsy murzynskie